Strona 1 z 1

dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 30 lip 2011, 20:38
przez ironman
Witam wszystkich forumowiczów, od pewnego czasu chodzi mi po głowie kupno opla Monterey z lat 94-98, wersja 5d ze względu na to iż powiększy mi sie niedługo rodzinka :)21 , na chwile obecną mam czirokeza 4.0, ale potrzebne jest mi bardziej cywilne autko i większe, wiec mój wybór padł właśnie na ten model, prawdopodobnie pozostane przy benzynce, 3,2 v6 powinno starczyć, nie bede zadawał głupich pytań o spalanie - bo mój chero lubi wypić i juz sie przyzwyczaiłem do takiego stanu rzeczy,
chodzi mi o awaryjność tych modeli:
-co możecie powiedzieć o silnikach 3.2 v6,jak one na gazie chodzą? bo dizelek jakoś do mnie nie przemawia :|
- jak jest ze skrzyniami- automat mam teraz i chciałbym przy automacie pozostać-chodzi mi o awaryjność...
-jak blachy w tym aucie? mocno ruda trawi?
-jak z napedami 4x4?
-czy istnieją jakieś strony z manualami, linki z opisami itp?
-jak z awaryjnością tych aut?
-czy jest to skomplikowane technicznie auto? w końcu to japoniec,
-na co zwracać uwagę przy kupnie ???
Przewertowałem już całe forum ale głodny jestem wiedzy, no i wiecie jak to jest jak zassiesz raz to...... :D
autko będzie używane głównie w mieście, czasem trasa i teren,
Będę wdzięczny za wszelakie spostrzeżenia i dane odnośnie w.w modelu

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 31 lip 2011, 14:57
przez croochy
Rakieta, dobrze toleruje gaz, z liftem na mt 32 pali mi 15l beny przy butowaniu w miescie
Skrzynie - asin
Blacha ocynk
RWD z dopinanym na stale przodem
Tak np ta strona
Mniejsza niz porownywalne auta z rocznikow
Proste jak drut o ile ogarniasz co nieco

Fajny dupowoz.
Zwracac uwage na ramke tylnych drzwi, mocowania zderzaka, belka ramy pod chlodnica, sporadyczne modele (pozdro Lukasz :)21 ) tylna czesc ramy. Auta bogato wyposazone, raczej bezawaryjne, w teren sie nie nadaje, chociaz zaraz mnie tu zakrzycza ze sie nadaje. W moim wydaniu sie nie nadaje. Dupowoz na codzien i wycieczkowoz jak najbardziej

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 31 lip 2011, 16:16
przez hassan
croochy napisał(a):w teren sie nie nadaje, chociaz zaraz mnie tu zakrzycza ze sie nadaje. W moim wydaniu sie nie nadaje. Dupowoz na codzien i wycieczkowoz jak najbardziej


zależy kto co rozumie przez "teren" ;)

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 31 lip 2011, 22:13
przez danti
na 1 auto w teren się nadaje, poźniej czegoś brakuje...

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 31 lip 2011, 22:21
przez croochy
jednak doszedłeś do tego o czym wcześniej jak mówiłem to nie wierzyłeś :)21

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 01 sie 2011, 05:23
przez uff
Auto idealnie nadaje się na bazę pod piękną wyprawówkę (wersja długa), gdzie świetne (jak na tak duże auto ) właściwości terenowe połączone są z wygodą, luksusem i dobrze zestrojonym zawieszeniem. W ciężki teren, na rajdy przeprawowe nie nadaje się (tam powalczyć najłatwiej Samurajem, który jest strasznie małym i mało komfortowym autem), lecz wszystkie rajdy turystyczne, te bliskie i dalekie wyprawy stoją otworem przed tobą :), a Samurai przy Monterey'u to breloczek do kluczyków a nie auto :)21

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 01 sie 2011, 12:33
przez danti
croochy napisał(a):jednak doszedłeś do tego o czym wcześniej jak mówiłem to nie wierzyłeś :)21


Byłem młody i głupi, ale po weekendzie, na którym widziałem co parchy Franca i Pociesznego robiły, to jakoś mnie natchneło, że Monty to zajebiste autko do relaksu a nie do walki. chociaż dopóki ma 4 koła na glebie i prześwit pod brzuchem, to daje rade.

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 01 sie 2011, 12:56
przez croochy
a nie mówiłem

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 01 sie 2011, 13:25
przez danti
Mówiłeś mówiłeś:)

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 01 sie 2011, 14:04
przez uff
To jeszcze wam powiem prawdę rajdową do której i tak kiedyś sami dojdziecie :)21 .
W ciężkim terenie najtańszym kosztem tylko Samuraie robią dobrą robotę :)21 , załączam filmik z wyczynami franca Samuraiem z mostami Toyoty:
http://www.youtube.com/watch?v=gSWGVdcB6lY&feature=player_embedded
(najciekawsze zaczyna się przy 3:00)

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 01 sie 2011, 21:07
przez skiczu
Dlatego lubię mojego Troopka za to, że mogę wsadzić w niego rodzinkę i czasami wkomponować się w teren :D

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 02 sie 2011, 01:13
przez danti
Monty to zajeb_iste auto. I tej wersji nie zmienię, wygoda i funkcjonalność ogromna, silniki. z wyjątkiem 3.0, nie do zajechania. I jeśli ktoś chce sobie pojeździć rekreacyjnie, z rodziną przyjaciółmi psem kotem i rybkami to zapakuje wszystkich razem. Na bazę do walki o medale w rajdach to lepiej poszukać innego auta. Najlepiej mieć dwa auta: Monta do eskapad, i coś innego według gustu do taplania się w blocie.

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 02 sie 2011, 02:41
przez pocieszny
jak tak dalej będziecie rozprawiać to dojdziecie to stanu że trzeba mieć co najmniej 4 terenówki i 20 arów na trzymanie tego syfu koło domu :)21
każde auto do terenu jest dobre pod warunkiem że zna się jego ograniczenia, jedne są lekkie, inne niezajebliwe a inne komfortowe i ergonomiczne
monciak to kombinacja ostatniego z odrobiną przedostatniego :)21 dobre auto w teren rekreacyjny ale do błota po klamki się nie nadaje, choć po kilku zmianach konstrukcyjnych robił by wyśmienicie :)2
teraz pytanie kto wie jaką szerokości i wagę mają kompletne mosty z "G"lendy i czemu SAS jest lżejszy niż IFS isuzu :)21 no i w takiej komplementacji monciak ma juz tylko 1 wadę, brak N na reduktorze :evil:

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 02 sie 2011, 18:50
przez Grafff
Zawsze mnie ciekawiło po co jest pozycja N na reduktorze ,(w automacie rozumiem , można holować) a inne zastosowania ?
Kupując należy zwrócić uwagę na dolną ramkę bocznych szyb bagażnika w obu generacjach troopera słabe miejsce .

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 02 sie 2011, 20:17
przez ironman
[quote="Grafff"]Zawsze mnie ciekawiło po co jest pozycja N na reduktorze ,(w automacie rozumiem , można holować) a inne zastosowania ?
no nawet na N na skrzyni automatycznej nie poholujesz- trzeba rozpiąć reduktor -czyli wrzucić N na reduktorze
dopiero wtedy mozemy bezpiecznie holować auto- bo napędy nie będą przekazywać momentu na skrzynie

Re: dylemat przy wyborze monterey

PostNapisane: 02 sie 2011, 21:22
przez pocieszny
odpowiedź prosta jest jak cep :)21
możliwość zmotania mechanicznej wyciągarki :)2 bez N nie ma sensu :roll: :|
w montku można wyraźnie wyczuć gdzie się reduktor rozłącza, ale to nie wystarczy :)3
poza tym luz ma wiele przydatnych zastosowań w zimie i w terenie :)2