www.trooper4x4.pl

Witam znalazłem dziś takie cudo ISUZU TROOPER -Lift zawieszenia 80 mm http://poliuretany.olkusz.pl/pl/isuzu-trooper-lift-zawieszenia-80-mm-10szt.html wiem że nie ten rocznik ale ciekawy jestem czy ktoś już takie coś widział zamontowane. Czy można dostać to do nowszych roczników?

bez sensu
3 cm to w zasadzie max żeby nie robić większych przeróbek, powyżej 4-5 robią się problemy z wlewem paliwa, kolumną kierownicy, chłodzeniem, zaczynają być krótkie przewody (hamulec/sprzęgło) nie mówiąc o dźwigni reduktora

W ogóle bez sensu
Jaki jest sens podnoszenia samej budy bez ramy. Zmienia się środek ciężkości a rama i tak pozostaje tam gdzie była

podnoszenie budy ma jak najbardziej sens, środek ciężkości nie podnosi się tak bardzo jak przy podnoszeniu na zawieszeniu, zostaje seryjne zawieszenie a wkładasz większe koło, seryjny zawias i tak ma dość dobre możliwości, mniejsze bujanie niż przy lifcie na zawiasie, brak konieczności obniżania panharda i robienia całej geometrii od nowa, brak konieczności przedłużania łączników stabilizatorów, łatwość mycia i konserwowania ramy możliwość powiększenia zbiornika do 120 litrów przy pozostawieniu dolnej części nie ruszanej, tańszy niż lift na zawiasie,

z wad: nie zmienia się zakres pracy zawieszenia, przy dużym lifcie zwiększają się naprężenia punktów mocowania ramy z budą, wiatrak przestaje trafiać w tunel, przy większym lifcie konieczność przedłużenia wszystkich dynksów o których pisałem wcześniej

o tyle podniesienie budy ma sens że większość (nie wszystkie) liftów 2 calowych nie zmienia tak naprawde możliwości zawieszenia jedynie podnosi auto, i utwardza zawias, spręzyny w stanie wolnym mają w zasadzie taką samą długość jak seryjnie, przez co nie ma zwiększonej możliwości krzyżowania się tylnego mostu, sprężyny dłuższe, zwykle progresywne, bardziej miękkie dają tą możliwość jednak większośc firm oferujących zawieszenia w naszym kraju nie sprowadzają ich, twierdząc że liniowe wystarczą oczywiście są tez liniowe oferujące takie zabawy, zwykle jednak dźwigają więcej niż 2 cale

tak przy okazji to jest błąd w nazwie tematu, bo to lift budy nie zawieszenia

Podłącze się do tematu Myślę delikatnie dźwignąć budę ze 3-4 cm czy ktoś z Was już to robił Troszkę fora przeszukałem i jakoś mało konkretów w tym temacie może ktoś się pochwali, jakieś podpowiedzi mile widziane z góry dzięki

Maryś, przeczytaj 2 posty z tego tematu napisane przez Pociesznego. Dla mnie pełna informacja na temat dzwigania budy.

Niby racja chodziło mi o takie tam szczegóły jakieś foto coś w stylu lift 2 cale croochy-ego

coś czuję, że zbyt szybko się coś podobnego nie pojawi

Dzięki za ten opis co prawda same springi wymieniłem ale zrobiłeś to pierwsza klasa szacun

nie ma co się rozwodzić nad zdjęciami, sprawa prosta wręcz banalna do ogarnięcia pod warunkiem posiadania jakiegokolwiek zaplecza warsztatowego
potrzebny podnośnik o dość dużych możliwościach
problemem mogą być tylko zapieczone śruby
ogólnie znajdujesz pkt mocowania budy z ramą (nie sposób przeoczyć ) czyścisz śruby pryskasz jakimś syfem do odrdzewiania od razu sprawdzasz też bude nie tylko mocowania w ramie, czasem trzeba poprawić bo wiekiem nadgryziona konstrukcja może nie wytrzymać większych przeciążeń,
jak już odkręcimy wszystkie śruby, sprawdzamy gniazda i poduszki jeśli są OK to dodajemy tylko krążek z erthalonu (przykładowo), i tu czeka nas jeszcze jedna pułapka, w zależności o ile podnosimy bude i w jakim stanie zastaliśmy śruby to możliwe że będziemy potrzebować nowych warto zawczasu sobie kupić dłuższe
teraz tak, wyciągamy dolną część tunelu wiatraka, podnosimy lekko i podkładamy nasze podkładki (warto dać do cięcia i wiercenia do tokarza, zrobi nam idealnie takie same każde, nie będzie buda pracować) śruby wyjmujemy po kolei, nie wszystkie na raz, no chyba że ktoś lubi celować półtonową budą w dziurki
nie dokręcać od razu na chama tylko zostawić delikatny luz i dokręcać jak buda siądzie, po kolei tak samo,
teraz co może nam się zepsuć
-jak buda do dupy to możemy sobie dziury w podłodze porobić
-możemy zdjąć rure wlewu paliwa
-skasować rurki do hamulców jak wiekowe
-skasować łącznik kolumny kierowniczej (z tym należy uważać)
-wywalić bude z auta w skrajnym szale motania


jak widać operacja banalna choć opis nie składny, zdjęć nie bedzie, a ja ide otworzyć następne piwo

jak ktoś chce fot jak podnieś*ć bude to na Rajdach jest temat niejakiego PiRomana (w dziale onanisty oczywiście) jak to się działa, Romek akurat podnosił o 5 cm ale moim zdaniem to już jest max maxów co ogarnia się bez większych przeróbek

dzięki

W tamtym roku przy okazji remontu ramy zdecydowałem się na body lift – 3cm.
Niestety po oddzieleniu budy okazało się, że poduszki są w stanie krytycznym. Koszt nowych w ASO do RSa ok. 1500zł.
Problem został rozwiązany gumowymi wałkami (50x500) pociętymi na plastry (jeden wałek 15zł), pytanie tylko jak z trwałością, ale to inny temat.

Reasumując:
Chcesz auto w teren – podcinasz nadkola (mocno) - wynik:
nie podnosisz środka ciężkości (oprócz tego co podnoszą koła), wejdą większe koła niż przy body lifcie (pomijam zasadność wkładania np. 35"),
dospawasz poszerzenia (z reguły większe koła idą w parze z felgami o ujemnym ET),
mankament – nie dla estetów, tzn. da się to zrobić ładnie i dobrze, ale nie tanio (malowanie kosztuje).

w pewnym momencie dochodzimy do stanu że rozsądne jest podcięcie nadkoli, jak mówisz jest do bardzo dobra rzecz, można to zrobić samemu, aczkol,wiek nie jestem tu fanem spawania, choć w większości przypadków nie da się tego uniknąć, ja robiłem to u siebie w patrolu, powiem że efekt końcowy jest bardzo dobry a cena dość przystępna, choć tu główną ceną jest robocizna, którą wykonałem sam ale tak czy siak cena podcięcia z poszerzeniem oscylowała w okolicach 300 PLN (przy całkowitym własnym wykonaniu)

Body lift zakładam materiał min. 200zł (podkładki, śruby - w wersji do 5cm), jak ma być ładnie to gumowe poszerzenia za 300zł (bo koła mają być większe i szersze).
Koszt robocizny do ustalenia. Jeszcze zapomnieliśmy o skorygowaniu zderzaków, które same się nie dźwigną nie wspominając o przednim orurowaniu (jak jest) i progach (jak buda w górę to po co mają zwisać). No i czasami korekta budy przy skrzyni, u mnie czasem wyskakuje reduktor.

Ja mam body lifta i opony 235/85R16 Fedima Evo (32") czasami obcierają z przodu o dolną część nadkoli (przy progach), fakt, że wypadły odboje z wahaczy.

Inaczej - ciąć, wspawać pas montażowy, zmotać pas transmisyjny i w błoto.