www.trooper4x4.pl

Witam mam pytanie czym smarujecie przednie zawieszenie aby nie skrzypiało?? Strasznie mnie to denerwuje bo co przesmaruje te wszystkie wahacze smarem w spreju to po kilku wyjazdach w teren znowu zaczyna skrzypieć i mnie wkurzać. Pozdrawiam

Ja się tam nie znam, ale może CI sworznie skrzypią... wtedy się hmm wymienia:)

Raczej nie sworznie wydaje mi się że to skrzypienie słychać w rejonie belki i wąchaczy jak za sprejuje WD40 czy smarem w spreju to jest spokój na jakiś czas. Nawet jak pojeżdżę po wodzie to też ucichnie a sworznie chyba są jeszcze OK nie mają luzów.

owszem woda wycisza wiec trzeba częściej-smarowanie tulei chyba bez sensu, nawet wd czy smar w spreyu i tak nie dojdzie do wnetrza (pod warunkiem że nie sa powybijane), a tłustosci te wspomagaja jedynie trzymanie piachu w tych miejscach ato nie najlepsze smarowidło. Przy remontach czyli możliwości dokładnego nasmarowania tam gdzie oko nie sięga owszem, a tym bardziej że przy nowych tulejach to czasem ciezko bez smaru śrube przepchać- doraźnie nie.
no i oczywiście tam gdzie mamy kalamitki-to jak najbardziej tak

czyli co?? trzeba to rozebrać nasmarować i złożyć tak??

a sworznie czasem bywają smarowane to raz
dwa tuleje skrzypią jak są poliuretanowe, guma jak skrzypi to lipa, istnieje możliwość że tuleja się rozlazła na części

kura77 napisał(a):czyli co?? trzeba to rozebrać nasmarować i złożyć tak??

jak tuleje wahaczy nie maja oznak wybicia to nie rozbieraj-bo potem to już szybko do wymiany na nowe a roboty w brew pozorom przy tym sporo a i geometrie stracisz

a sworznie czasem bywają smarowane to raz

no przeciez napisałem że jak najbardziej tak

widzę ze tak czy tak muszę to rozebrać bo nic się nie dowiem

Sprawdź sprzęgiełka w piastach, u mnie one niemiłosiernie skrzypiały. Często było słychać tak jakby przyczyną były właśnie wahacze (zmiany skrzypienia podczas pracy zawieszenia).

Kura77 - o takie skrzypienie Ci chodzi? http://www.youtube.com/watch?v=XyfMN4eLQf0

dokładnie takie skrzypienie ale chyba zlokalizowałem to prawy sworzeń dolnego wahacza (wstrzyknąłem smar teflonowy w płynie igłą ze strzykawką i jest prawie cicho) pewnikiem czeka mnie wymiana.

na sworznie nie posiadające kalamitki do smarowania też jest patent-zdjąc osłone i włozyć flaneli kawałek nasaczonej w jakimś dobrym mazidle

kura77 napisał(a):dokładnie takie skrzypienie ale chyba zlokalizowałem to prawy sworzeń dolnego wahacza (wstrzyknąłem smar teflonowy w płynie igłą ze strzykawką i jest prawie cicho) pewnikiem czeka mnie wymiana.

U mnie to były gumy drążka stabilizatora...

gumy swoją drogą je przesmarowałem wcześniej i dalej skrzypiało teraz wstrzyknąłem ten smar w sworzeń i zobaczę co sie będzie działo