www.trooper4x4.pl

Wiatam ponownie! jako ze mam juz oczko punktów karnych, zacząlem jezdzic zgodnie z przepisami (no moze prawie) ale nie przekraczam 90-100 chyba ze czasem przy wyprzedzaniu i jaki efekt? 9,08L ON?100km noramalnie mialem 10,5-11 mysle ze moj kolega autobusiarz zszedłby do 8. jak na tak potezny silnik to chyba niezle!? tylko martwi mnie zuzycie oleju. Jezdze na castrolu 10w40 i po 5000km musialem dolac uwaga 1,5l to chyba znacznie za duzo? pewnie poprzedni wlasciciel nie szanowal turba...

w moim spalanie jest podobne i również nie przekraczam 100km/h.szybciej nie jeżdżę bo to nie jest auto wyścigowe a i mi się nigdzie nie spieszy.na standardowych oponach spalanie wychodziło mi 9l na trasie do 12l(krótkie odcinki)w mieście.teraz na 32" oponach o 1-1.5l oszukuje licznik w tym też pewnie trochę opory toczenia wzrosły.co do oleju to nie wiem,bo jadę dopiero pierwszy tyś km i narazie po około 5 tyś ubyło 1/4 na skali miarki.turbina napewno u mnie trochę puszcza olej bo poci się wąż łączący intercooler z kolektorem ssącym,więc oliwa tam pływa.leję też costrola syntetyk 5W40

Mi kiedyś na trasie na standardowych kapciach przy prędkości 100-110 zszedł do ok 8L/100km. Potem już zawsze się spieszyłem i nie udało mi się tego powtórzyć

h.

Ja generalnie na całym zbiorniku od tankowania do tankowania ok 75 literków mykam jakieś 780 do 820 km. Wiec schodze poniżej dyszki a muszę przyznać, że nogę mam ciezką!

8,8l i mniej juz nie bedzie

Trooper 1995 wersja ONZ-ska z Danii(tak mi powiedzial poprzedni wlasciciel) silnik 3.1D wolnossacy,spalanie na trasie:7.1 przy 4 osobach i zaladowanej pace po dach,predkosc miedzy 100 a 120(opony:goodyear wrangler AT/R 235/75/15),w miescie 7.9,a w gorach wiry w baku,oleju bierze 0.5 l na 1000km.Dodam jeszcze,ze nie mam lańcucha rozrzadu tylko teflonowe kola zebate,mechanik twierdzi ,ze bedzie to jezdzilo do konca swiata i jeden dzien dluzej.

Co to za wynalazek? wolnossący? i kola zebate? ale pali nie wiele to musze przyznac. ja zszedlem do 8,2

Wolnossacy oznacza brak turbiny,a wedlug wlasciciela Auto-Delty spod Wroclawia takie bez lancucha rozrzadu sa podobno ze trzy w kraju jest to podobno bardzo zywotne rozwiazanie.Wiecej sam nie wiem bo nie siedze w temacie zbyt gleboko

bez lancucha? u mnie tez go nie ma, jest pasek(to mam tego drugiego a serg pewnie trzeciego... )! nawet nie pomyslalem ze japonce w jakichkolwiek autach stosuja/owali lancuch. bmw,merc to ok. tam zapominasz ze jest jakis rozrzad....
wracajac do tematu to ktos cos pisal juz tu na forum o silniku wolnossacym isuzu, chiba silvestr....
pozdro

U mnie na kapciach Kumho KL 71 265/75/16 AT wynik jest w okolicach 9-10.
Deltowca chodzilo raczej o te wolnossace, bo z paskami jezdzi o wiele wiecej

hmmm...dziwne... 3.1 bez turbiny? To albo jakaś straszna rzeźba albo inny silnik włożony - 3.1 wolnossące były montowane podobno kiedyś w ciężarówkach Isuzu. Montek bez turbo to straszny muł - wiem bo kiedyś przez czas jakiś jeździłem jak mi padła I fakt nie ma łańcucha rozrządu tylko pasek (@MOd.98 - nie wiem ja w innych japońcach ale np. w Nissanie Micra K11 jest łańcuch).

w mikrze lancuch no niezle!!!! jak mi o tym napisales to przypomnialem sobie ze w suzi ignis 1,3 tez jest.....tyle ze to trupiarka straszna

Odnośnie zużycie paliwa Opel Monterey 3,1 TDI LTD

Miałem okazję ostatnio pokonać trasę i przy okazji zmierzyć. Krótki opis: Trasa z Bystrzycy Kłodzkiej do Piotrkowa Tryb. Łącznie kilometrów 311. Jazda z średnią prędkością 90 km/godzinę, cztery czy pięć razy przy wyprzedzaniu jakieś 105 km/godzinę. Naturalnie zdarzało się też na wioskach po drodze nawet i 30km/godzinę. Czas przejazdu to pięć godzin. Biorąc pod uwagę ilość kilometrów i czas przejazdu to średnia z całej trasy wychodzi 62,2 km/godzinę. W sumie zużyte paliwo to 24 litry co dało średnie spalanie 7,7170418 litra na 100 kilometrów. Natomiast kapcie to 245/70/16 zimówki.
Poniżej mapka całej trasy.



Obecnie pracuję nad zmierzeniem spalania na odcinkach miasto i las (nie topienie tylko praca w lesie). Wyniki już niebawem.

No i mam nowe pomiary spalania. Błotka w zeszłym tygodniu też jednak trochę było. Są to wyniki z jazdy po Piotrkowie i okolicznych lasach w promieniu do 30 km.

1. Miasto - las w proporcjach 40/60%. Przejechany odcinek to 577 km, spalone paliwo to 56 l. Wynik: 9,705373 l/100km. max do 2000 obrotów.
2. Miasto - las w proporcjach 20/80%. Przejechany odcinek to 660 km, spalone paliwo to 65 l. Wynik: 9,8484 l/100km. max do 2500 obrotów

Napędy cały czas na 2H. Biegi : miasto najwyżej 4, las 1,2 i 3 w stosunku 10/60/30%. Piątka wpadała na dojazdach z miasta do lasu.

Oszczędne te nasze auta nie myślałem, że da się zejść poniżej 9-10

Witam ,może da się ale na oryginalnych papciach , z większym wymiarem jest chyba ciężko .

sprawdź jeszcze na gps różnice prędkości na liczniku a ta z gpsa to z literka dodasz na 100

prędości ma przekłąmane ale odległość jest ok, po przewymiarowaniu się odwraca, prędkość normalna a odległości się skracają
przy 265x75x16 prędkość pokazywana prawie dokładnie odległość przekłamywana o 6-7%

ale panowie 265 /75 R16 to standardowe opony deko ,nie znacznie szersze tylko .Wysokość opony jest warzna to daje co do spalania ja mam 255/ 85 R16 to jest 33'' wtedy auto to pali !!

ile Ci pali wtedy na 33"?

tak po miescie i delikatnie jak się jezdzi to 13 gdzies

A Wieża, może byś machnął siakieś zdjęcie tej Twojej fortecy? jak te koła młyńskie wyglądają? felgi jakie itp...

Moje poprzednie pomiary były naturalnie na standardowych kapciach tj 245/70/16. Obecnie tzn wczoraj przywdziałem nowe 135/85/16 nalewki włoskiej firmy Marangoni, model Marix Lion o wzorze Simex. Teraz muszę dorwać GPS i posprawdzać prędkości, natomiast w km to jakieś -7% tak mi wyszło z kalkulatora. Nowe wyniki spalania podam za jakiś tydzień.

135
chyba 235?

Może od taczki dopadłeś kółka ?