www.trooper4x4.pl

Koledzy mam pytanko wymieniał może ktoś z was przewody do chłodnicy? Chłodnice wymieniłem 2 lata temu ale mam problem z wężami jak bym nie ściskał opasek jak przychodzą mrozy cieknie mi chłodziwo. Rozglądałem się tu i ówdzie ale bez rezultatów. w intercarsie odsyłają do serwisu (a to wiadomo porażka). Może macie jakieś sugestie jak temu zaradzić lub gdzie takowe węże podpasować?

Moze zrob tak: Odetnij waz na szerokosci opaski i przykrec weze tak jak powinny byc. moze poprostu skruszal na koncowce i cieknie na mrozach?

Niby proste ale ...po odcięciu tych paru cm węża będzie on już znacznie naprężony. Jak dla mnie operacja dość ryzykowna bo nie chce zostać z ręką w nocniku.

obetnij końcówki zakręć, przetnij na prostym odcinku i wstaw kawałek rurki, skręć opaskami

anie prościej pojechać do sklepu i dobrać po rozmiarze??
cena powalające 25-30 PLN

ehh... najlepi bedzie jak dobierzesz po rozmiarach,chyba ze chcesz oryginaly. pokombinuj troche to sie poduczysz i zaoszczedzisz na kasie

pocieszny napisał(a):anie prościej pojechać do sklepu i dobrać po rozmiarze??
cena powalające 25-30 PLN

Pewnie, że prościej i najlepiej tylko mały problem w intercarsie ludzie nie przejawiają ochoty by pomóc człowiekowi i zbywają...popytam w agromie i sklepkach motoryzacyjnych może znajdę kumatego u życzliwego...

i tak zrob

ja mam taki najzwyklejszy sklep moto, do osobówek i ciężarówek gdzie mają taką wielką skrzynkę z wężami można se grzebać
zawsze biore stare węże na wymiar i coś dobierają

Oko, chyba lokalnie mamy te same problemy... u mnie leje się zaraz na początku, jak silnik się rozgrzeje - przestaje.

te wycieki to min.problem "samozaciskowych" opasek które niby kurczą się i rozszerzają w zależności od temperatury itd.w rezultacie po wielu latach ich trzymanie jest słabe a węże pod opaskami twarde jak skała,mocno wygniecione i w rezultacie popękane.w ostatnich tygodniach "pracowałem" nad kilkoma wężami od chłodziwa i za każdym razem montuję nowe opaski zakręcane.stare węże są na tyle długie że w większości można je wykozystać po obcięciu końcówki choć do niektórych dostęp wymaga wręcz cyrkowych zręczności.

Herflick-wiadome jest to ze jaksilnik sie rozgrzeje to przestaje sie lac, bo jak zimny to wszystko obkurczone jest.Dopiero jak zlapie temperature wszystko wraca do normy (choc nie calkiem,jezeli jest za duza dziura w wezu to nic nie pomoze,no chyba tasma na krokodyle )