www.trooper4x4.pl

Witam wszystkich noszę się z zamiarem kupna montiego 3.1 long .Wczesniej był cheroki potem przerobiłem dwie explozje znaczy się fordy explorery ,a teraz chcę się przesiąść na montka. Na co zwrócić uwagę przy kupnie . Z góry dziękuję za sugestie

belki poprzeczne ramy z przodu i z tyłu lubią odejść w zapomnienie. A reszta jak to w terenówce: czy dziadek Hans jezdził do kościoła i zakupy, czy może na bingo itp najważniejsze rzeczy

Dlaczego kupujesz montka? przecie explorery i cherookee sa wygodnymi samochodami i dobrymi, niezawodnymi. Mowie tak a sam mam podobny, otoz nie mialem innego wyboru w terenowkach

No cóż przyszedł czas na zmiany ostatnie prawie trzy lata explozja , fakt auto wygodne i pojemne nie tak jak cheroki . No i gadają że monty lepiej radzi sobie w terenie że niby skrzynia wytrzymalsza ,Czas pokaże

he he... zmiany jak zmiany... NAPEWNO ciezki montek nie radzi sobie lepiej niz cherokee, popatzr chocby na zawieszenie, sztywny most, brak przegobow itd... no i latwiej o czesci ,np. do automata... kup gdzies automata do montka, albo manuala.Łatwiej o czesci do cherokieego (chodzi mi o uzywane)

Montek LTD dizel jest świetny do dalekich tras. Wielkość, wygoda, IFS. W teren długi monty jest słabszy właśnie ze względu na wielkość, długość i masę. W wiele miejsc miałem problem z dojechaniem a w tym samym czasie kumpel z Cziroku przelatywał wszystko w każdą stronę Monty za to wytrzymuje większe koła niż czirok. A montek w błoto, to chyba fajniejszy jest krótki i w benzynie. No ale ja się nie znam

Auto ma służyć jako dupowóz dla całej rodziny . czyli żona dwie pociech i dwa psy /duże owczarki środkowoazjatyckie/ . Cel turystyka offroadowa ,czytaj bałkany . Takie trasy robiłem explozją i dawał radę trochę po błocie a trochę po górach . Myślałem o dieslu bo ze niby mniej awaryjny i trwalszy no i może jechać na ............le

Zajebisty wybór

5 osób wchodzi spokojnie, bagażnik ma długość 1m a szerokość w najwęższym miejscu od nadola do nadkola... też 1m wyżej, ponad nadkolami, to jest 1,2m. Więc miejsca jest od cholery. Wrzucając bagażnik dachowy, gdzie wymiar możesz sobie zrobić 130x230cm masz przestrzeni jak w autobusie:) nie szalej z liftami i kołami wielkimi to awaryjność napędu wtedy znikoma. A dizel... ja za swoim przepadam 0 problemów mechanicznych, oprócz tego, że nie chce przyspieszać na kołach 33"

Mankament Monta jako autobusu do turystyki, to kompletny brak schowków, kieszeni itp. Jest schowek od pasażera, niewielki w sumie, 2 kieszenie w drzwiach z przodu - na monety i śrubokręt, oraz schowek w podłokietniku, malutki. Ja właśnie zamówiłem kilka siatek, żeby jakoś sensownie przestrzeń bagażnika zagospodarować, bo jest za wielka żeby utrzymać porządek. Zwiększy mi to dodatkowo miejsce na duperele typu mapy, papiery itp Jak zamontuję to dam znać jak wygląda:)

myślałem jeszcze o dyskotece 300 ale straszyli awaryjnością sprzęgła i kosztami ,jeszcze inny kandydat to pajero II ale mi się ciut mały wydaje . No i montek jakieś sugestie w tej temacie .aaaaaaaaaaa i jeszcze jedno co by w środku jakoś wyglądał . Wiem wiem że to jak z tej reklamy o aucie co kosztuje mało a ma wszystko ale każdy z nas ma podobne rozterki

jhest jeszcze fajny schowek pod siedzeniem pasażera

Pokaż jaki, ja mam tam wepchnięty gówniany wzmacniacz :/

Szukaj Monta po 96r. wtedy miał lift deski, wygląda przyzwoicie.

miałem nissana xtere 4,0 benzynka...fajny.po nim 2 jeepy 3,8 w benzynie...też były fajne,chwilę potem pajero II long 2,8 diesel w automacie...był bardzo fajny.potem było pajero III nowa budka w manualu 2,5 diesel z mechaniczną pompą (auto z Emiratów)....oj to było super fajne.a teraz ma 20-letniego krótkiego montka 3,1 w dieslu i jestem normalnie gotowy powiedzieć że.....TERAZ MAM SUPERRR FURRRE Z estetycznego punktu widzenia rzeczywiście ładniej prezentuje się auto po 96r...ale jak jade swoim na Bałkany,Rumunii czy na Ukrainę...to tak się wtapiam w otoczenie że tylko PL na tablicy rejestracyjnej czyni ze mnie inostańca

Explorera już prawie zakupiłem ale zerknąłem jeszcze raz na nowości w giełdach i szybka decyzja MONTEK
i jak do tej pory...tak na 90 % zadowolenia.
A powiedz mi teraz jak w eksploatacji Explorer

spalanie w granicach 9 do 10lna 100 bez znaczenia czy z przyczepą czy bez parametry jezdne też ok jak na takie auto .
zawiecha klasycznie do góry ok 4 cale najprostsza koszt 150pln .Wygodna bujana na dalekie trasy jak to w hameryce bywa
aaa mowa tu o jedynce z silnikiem OHV nie do zajechania Skrzynia automat A4ld prosta i jeśli śię jej nie przegrzeje to nie do zajechania

To miał być II - bauer,ale trochę zraziłem się rzekomymi problemami z rozrządem (coś z napinaczami),a w Montku prostota i wszystko na wierzchu jak...u rasowej Niemki

tylko, że to nie niemka a japonka

Duszę ma Japonki a figurę Niemki-twarda sztuka strzela mi w kolektor od czasu do czasu ale jedzie i na wolnych nie raz faluje jak...nastroje u kobiety

przepustnica lub krokowiec

boqdan napisał(a):Duszę ma Japonki a figurę Niemki-twarda sztuka strzela mi w kolektor od czasu do czasu ale jedzie i na wolnych nie raz faluje jak...nastroje u kobiety

Na gazie i na benzynie?

Pierwsze pytanie do sprzedającego:Jaki olej w mostach i w skrzyni?Jak Ci powie,że normalny,przekładniowy to say goodbay.

Monti to dobty suw i jak jest w miare praerobiony to dobre auto do lekkiego terenu polecam jednak cos na dwa mosty wielowachacz z przodu to porażka w trudny teren nie polecam gumy ,pułosie itd... to ni auto typowe terenowe

danti napisał(a):
Na gazie i na benzynie?

Na gazie to praktycznie zero jazdy-tylko delikatnie- a na benzynie strzały przy gwałtownym depnięciu i tak jakby na któryś gar nie palił.
Gniazdo diagnostyczne kompa (w słupku 3piny) nie <komunikuje> się z kompem chyba że jest jeszcze gdzieś inne

MASAKRA

Wieża30 napisał(a):MASAKRA

Taką diagnozę to bardzo łatwo wystawić.

boqdan napisał(a):

Wieża30 napisał(a):MASAKRA

Taką diagnozę to bardzo łatwo wystawić.

Sprawdziłeś przewody wysokiego napięcia?