www.trooper4x4.pl

No właśnie,ja rozumiem,że nerwowy ale żeby aż tak? Przecież nie założę mu łańcucha,jak krowie,bo będzie głupio wyglądał i dzwonił jak potępieniec.Macie jakieś pomysły?

Ale czym kopie . Prądem czy znowu coś się urwało i cię przygniotło.

prądem,trzepie jak cholera,dziwne,bo jakoś wcześniej tego nie zauważyłem.

Ostatnio coś przy haku i światłach majstrowałeś może jakiś kabelek odizolowałeś albo w nie właściwą dziurkę trafił.

Właściwie sam się zastanawiam,ale wydaje mi się,że to było jeszcze przed tym grzebaniem.Ale możesz mieć rację

Zmiana ciuchów na kolekcje wiosenna i trąc o fotel wytwarzasz łądunki elektrostatyczne.

mario_gdynia napisał(a):Zmiana ciuchów na kolekcje wiosenna i trąc o fotel wytwarzasz łądunki elektrostatyczne.

dokładnie....zmień gacie albo dodawaj więcej zmiękczacza do pralki

Sorry Winetou,ale jeszcze jestem w zimowych ciuchach,dziewczyny leją w pralkę chyba tylko sam zmiękczacz,auto na postoju ma 04V przebicia do gruntu.Jak mnie kopło to nie zdążyłem zmierzyć bo mi włosy dęba stanęły

Poszukaj w przewodach masy ,możliwe że mają zły kontakt i jakiś kabelek z+ styka z masą i masz na kawałku auta + na masie. 04 to za mało żeby wywalił mocny bezpiecznik. Miałem tak w Polonezie prawy tył + na karoserii strach było tankować.

Witam!
Zaluz sobie odgromnik Tylko nie wiem jak bedzie to wygladalo w terenowce Z tego co wiem jak auto kopie, to trza cos takiego sobie sprawic

Kiedy wieziesz pasażerki,to chyba wszystko im sterczy Tak poważnie,to niekiedy naprawdę jedynym rozwiązaniem jest pasek uziemiający auto. Gdyby była słaba masa na budzie to sądze,że najpierw wariowałaby elektryka,kontrolki itp. Mała podpowiedz. Umyj,wyszoruj opony i zobacz czy sie coś zmieni.Jak tak,no użyj Plaka do gum i będzie git.

Dzisiaj sprawdzałem to,czym bawiłem się wcześniej-światła oświetlenie kabiny i dodatkowe gniazdo.Wygląda OK.Teraz jest sucho,opony słuszne to i izolacja niezła,ale wicie panie,pasażerkom tak tłumaczył nie będę,bo jeszcze mnie pokopią.Dopóki nie dojdę co jest grane to założę kawał łańcucha pod budą i niech się majda