www.trooper4x4.pl

siemka , raz jest 900 potem idzie na 3000 i znowu 900 i znowu 3000 i tak już zostaje te 3000 . co to może być ?

MAVV napisał(a):siemka , raz jest 900 potem idzie na 3000 i znowu 900 i znowu 3000 i tak już zostaje te 3000 . co to może być ?

mam skojarzenie z ..pensją w euro

a)nieszczelność dolotu i lewe powietrze
b) dogorywający zawór wolnych obrotów (krokówka) może wystarczy umyć w nitro pożądnie
c) potencjometr przepustnicy
d) sonda lambda
e) naciągnięta linka gazu

aha dzieki

nie ma się co martwić większość prosto sprawdzić
nieszczelność dolotu
bierzesz dużą butelke z wodą, robisz w korku dużą dziurkę i lejesz po silniku, jeśli w którymś miejscu ewidentnie zmianiają się obroty (czasem słychać ssanie wody) masz miejsce gdzie jest problem
zawór wolnych obrotów (silniczek krokowy)
zdejmujesz wtyczke, wykręcasz 2 małe śrubeczki (zwykle imbus lub torx) wyjmujesz uważając żeby nie zgubić uszczelki gumowej, czyścisz w nitro, jak mocno zababrany zostawiasz w nitro na noc, zakładasz z powrotem odpalasz żeby sprawdzić czy działa trzeba wykręcić, zaślepić dziurę po nim (choćby paluchem ) dodawać i upuszczać gazu, powinien się cofać i wracać do określonej pozycji, warto obejrzeć też sprężynę może ona daje w dupcie (ta między "grzybkiem" a korpusem)
potencjometr przepustnicy mierzysz multimetrem
sonde lambda czy działa też możesz multimetrem, powinna zmieniać oporność w zakresie 0.1-1.0 oma ale dokładne badanie na oscyloskopie jedynie
linka gazu ma być luźna na zupełnie puszczonym gazie, czyli ma mieć lekkiego "banana" nie należy naciągać linki na sztywno

dzięki będę dziś grzebał , a tak się zrobiło po wodzie

no to zostaje jeszcze jedna opcja najbardziej wkooooorviająca czyli zwarcie w instalacji

przeszło mu

Nie ciesz sie,na pewno wróci Żartuje. A u mnie oprócz wariacji z obrotami,doszła czkawka,przy dodawania gazu,czy to na benie,czy na gazie.Po zatrzymaniu i porządnym przegazowaniu,usterka zwana żabką ustaje. Jak tylko minie długi weekend i troche zreperuje sie moja kostka,to biore sie za sprawdzanie,według zaleceń kolegi Pociesznego, który to pod względem wiedzy o tych silnikach,pracował chyba przy ich projektowaniu

nie po prostu miałem tak samo
a że mnie to wkoooorwiało to przy pomocy kilku osób udało mi się większość mankamentów wyeliminować