samodiagnostyka
Napisane: 30 kwi 2012, 09:59
Witam wszystkich, nie dawno nabyłem montka LTD 3.2 + lpg, no i niby wszystko chodziło, kupiłem nowy reduktor lpg i blos-a, na gazie w miare chodził a na benie nie chciał, przegrzebałem forum no i kupiłem czujnik temp. zrzuciłem kolektor i wymieniłem, po poskładaniu wszystkiego do kupy pierwsza jazda no rewelka auto przyspiesza jak dzikie i na Pb i na gazie, przejechałem parę km. a jeszcze jedno zrobiłem sonde spiołem jak była pierwotnie nie przez emulator, po testach zadowolony a tu check engine wyskoczył obroty na 2tys. i na Pb i lpg, więc sonde przepiołem tak jak była, ale sprawa wygląda tak jak silnik zimny to jest wszystko ok jak się zagrzeje to check wyskakuje i obroty w góre jak troche ostygnie znów jest ok aż do rozgrzania się,
czujnik temp. nowy, krokowy nowy(wymieniłem zaraz po pierwszym checku), map sensor sprawdzony(wskazania według tego co było na forum), czujnik położenia przepustnicy sprawdzałem jak miałem kolektor zrzucony, czujnik temp. pow. też ok, została lambda ale ją też sprawdzałem miernikiem ale jeszcze jak było wszystko ok. i wskazania oscylowały od 0,2V do 0.8V tak że chyba ok,
mam kilka pytań bo mam złącze diagnostyczne 16 pinowe(OBD 2 chyba) czy można na nim zrobić tak żeby wymigać błędy, czytałem opis jak to można zrobić w innych oplach ale u mnie w złączu pod tymi pinami niema kabli żeby zworke wpiąć,
interfejsy są na alegro tylko niewiem czy sam kabel czy jest program do tego,
jeszcze mam takie myśli że może ten czujnik temp. padł (zamiennik jakiś badziewny może),
forum już przeczytałem całe o podobnych tematach i dalej niemam pomysłu tzn, jak nic nie znajdę to tech2 zostaje,
bardzo bym prosił jak ktoś wie jak wymigać błędy napewno by to pomogło,
pozdrawiam.
czujnik temp. nowy, krokowy nowy(wymieniłem zaraz po pierwszym checku), map sensor sprawdzony(wskazania według tego co było na forum), czujnik położenia przepustnicy sprawdzałem jak miałem kolektor zrzucony, czujnik temp. pow. też ok, została lambda ale ją też sprawdzałem miernikiem ale jeszcze jak było wszystko ok. i wskazania oscylowały od 0,2V do 0.8V tak że chyba ok,
mam kilka pytań bo mam złącze diagnostyczne 16 pinowe(OBD 2 chyba) czy można na nim zrobić tak żeby wymigać błędy, czytałem opis jak to można zrobić w innych oplach ale u mnie w złączu pod tymi pinami niema kabli żeby zworke wpiąć,
interfejsy są na alegro tylko niewiem czy sam kabel czy jest program do tego,
jeszcze mam takie myśli że może ten czujnik temp. padł (zamiennik jakiś badziewny może),
forum już przeczytałem całe o podobnych tematach i dalej niemam pomysłu tzn, jak nic nie znajdę to tech2 zostaje,
bardzo bym prosił jak ktoś wie jak wymigać błędy napewno by to pomogło,
pozdrawiam.