przez mario_gdynia » 08 sie 2012, 19:43
Z racji,iż w chwili obecnej do Montka mam daleko,popolemizujmy troche. Dzieje sie to pod obciążeniem silnika,czyli zwiększonym apetycie na paliwo. Nie wiem,czy wiązać to zachowanie z piszczącym silniczkiem krokowym,od razu po odpaleniu. Wychodzi mi,że sonda lambda nie trzyma parametrów. 2 tygodnie temu byłem u gazowników,gdyż padł czujnik temp na parowniku,sprawdzając kompem ,nie wykazało błędnie działającej sondy.Po rozjeżdzeniu auta,po paru minutach jest ok.Grzebiąc w necie po forach po podobnych przypadkach, napotkałem sie na rzekomy wpływ "nadpalonych" cewek,które pracują,lecz mogą już być wypalone,lub jakiś moduł do sterownia nimi nadaje sie do wymiany,ale czy pod obciążeniem silnika,takie cewki inaczej pracują? Chyba nie,iskra to iskra.
Trooper 3,1 Td Long , Monterey 3,2 Long Lifting , L.Countach xxx ,Polowanie na Suburbana...