Strona 1 z 1

olej opałowy vs olej napedowy

PostNapisane: 23 sie 2012, 20:29
przez piotrck
jak jest z tym naprawdę , czy można to zalać do naszych aut , znajomy twierdzi że stary diesel będzie na tym chodził i nic się nie dzieje
interesuje mnie stan faktyczny , nie mam zamiaru lać opału nie opłaca się ale nie miałem argumentów by sprzeczać się ze znajomym bo według mnie opał można lać tylko do silników wolnossących a nie z turbiną , stary mercedes pewnie tak ale już taki monterey raczej wątpie , ale znam kolesia co robi tysiące km na opale i chwali , jadę na Ukrainę i boje się bym gdzieś na stacji nie zatankował oleju opałowego , bo mam wrażenie że kolor czerwony to kolor oleju opałowego i cos mi się zdaje że taki mi zalali na stacji koło Winnicy na ukrainie i nic się nie wydażyło ale wolę dmuchać na zimne , koszty napraw wtrysków lub pompy wtryskowej są duże

Re: olej opałowy vs olej napedowy

PostNapisane: 23 sie 2012, 20:38
przez wojtekkk
tez znam takich co chwalą, sugerujac że to to samao jedynie barwione-ci maja nawet turbo i szlak ich nie trafia.
Co do montków-wydaje mi sie ze margines ich wytrzymałości jest szeroki choć sam leje tylko rope (chyba). Wydaje mi się że nawet jak trafisz na coś noname to różnicy nie odczujesz-śpij spokojnie

Re: olej opałowy vs olej napedowy

PostNapisane: 23 sie 2012, 21:02
przez piotrck
spać spokojnie to ja będę jak w Polsce będzie paliwo nie podrabiane , ale o to by tak nie było zadbają nasi politycy

Re: olej opałowy vs olej napedowy

PostNapisane: 23 sie 2012, 21:10
przez mikusien
Turbina nie ma nic do oleju opalowego( pomyslcie logicznie :)21 ) silnik np. 3.1 td to nie jest stary diesel.... Stare diesle maja tłoczkowe (sekcyjne) pompy wtryskowe( np stary mercedes) A my mamy juz pompy rozdzielaczowe(rotacyjne) Wszystkie pompy rotacyjne sa bardziej czułe na paliwo na olej opalowy czy inne syfy, a znowu sekcyjne na odwrot... czyli do tłckowych mozna wlac wszystko co przypomina olej :)21 :)21 :)21
Konstrukcje silnika to moze mamy stare ale pompy rotacyjne to juz wynalazek na miare XX w. :lol:

Re: olej opałowy vs olej napedowy

PostNapisane: 23 sie 2012, 21:32
przez piotrck
a kto jest producentem naszych pomp ? Bosch ?

Re: olej opałowy vs olej napedowy

PostNapisane: 23 sie 2012, 21:49
przez mikusien
Z tego co wiem, to silniki 2.8 td mialy boscha, a wiem bo jak robilem swapa z 2.8 na 3.1 to pompa przy 2.8 byla innej konstrukcji, ale dziala na tej samej zasadzie i byla na pewno boscha bo jak sprzedawalem graty ze starego 2.8 to tam bylo napisane BOSCH i jakies numery... A w 3.1, poprostu nie przeczytalem :)21

Re: olej opałowy vs olej napedowy

PostNapisane: 23 sie 2012, 22:45
przez Tomkin
Olej opałowy ma mniejszą liczbę cetanową,ale gorsza jest czystość tego paliwa,ponieważ pompy pracujące w kotłach to pompy zębate,a one pracują na niższych ciśnieniach,a i końcówki dyszy również mają inne tolerancje i nie ma w nich elementów ruchomych.Generalnie da się jeździć,jeśli masz zapasowy filtr paliwa,silnik może być trochę słabszy i może dymić.Znowu te nasze czołgi nie są aż tak nowoczesne,żeby nie zniosły trochę gorszej jakości paliwa.Najgorsza jest woda,bo powoduje zatarcie pary precyzyjnej.W golfie III system wtrysku jest identyczny,i zdarzało mi się wlać do baku opału,nic się nie działo auto przeleciało mnogo kilometrów,więc spoko.Oczywiście nie róbmy tego nagminnie,bo w końcu coś pierd...... :lol: