Strona 1 z 2

Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 10:39
przez paro
Montek 93r,3.1D krótki.wiem że temat liftu rozkminialiśmy wielokrotnie na tym forum ale to czego szukam to minimalnie w górę i odrobinę twardziej.
2" to moim zdaniem max absolutny bo tyle potrzebuję do załadowania auta bez ewentualnego darcia opon.
to na czym mi też zależy to lekkie utwardzenie auta.w tej chwili ma komfort limuzyny a przy skoku zawieszenie i możliwości amora jest trochę za gumowaty.buja na zakrętach chyba nawet zbyt odważnie.być może rozwiązaniem będzie amor o dłuższym skoku co wpłynie na jego dynamikę w początkowej fazie i twardsza sprężyna.przód wiadomo na drążkach.nie szukam też zestawu Irona za 2000 tysiaki.to ma być raczej po możliwie niskich kosztach.w tej chwili amory trzymają i nie leją,znaczy się są chyba w dobrym stanie....pomysły ???

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 10:46
przez wojtekkk
przód-tu prosto bo tylko podkręcasz a amory jak sprawne to zostaja te same
tył-najłatwiej dać podkładki i ciut dłuższe amory-niestety twardość zostanie ta sama-pozostaje wiec wymiana sprężyn-pokombinuj może z fabryką z LR-podnosi i będzie twardziej, a amorki do wymiany na dłuższe. Sprężyn do tego na allegro pełno w przyzwoitych kosztach

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 11:03
przez korf
Przodu bym nie ruszał, ewentualnie dźwignął o połowę tyłu.
Do 2" wymiana amortyzatorów moim zadaniem bezzasadna.

Chcesz tanio - podkładki pod sprężynę.
Chcesz pewnie - nowe sprężyny np. Lovells 580zł, masz do wyboru twardość medium bądź heavy duty.

Pytanie w jakim stanie masz aktualne sprężyny?

Co do bujania na zakrętach, rozumie, że czujesz się mniej pewnie, myślałeś o felgach z ujemnym ET?

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 11:41
przez Marcin9120
Podepnę się pod temat. Czyli jak założę takie sprężyny http://www.mp4x4.pl/Sklep/produkt/404-K ... zyn-2.html to nie musze amorków z tyłu dotykać??

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 11:49
przez korf
Sprężyny +2" nie są dłuższe od oryginałów tylko twardsze, czyli mniej się uginają.
Wejdzie większe koło i nie będzie wchodzić tak głęboko w nadkole, nie będzie obcierać, bo sprężyna go nie puści
(oczywiście nie mówię o oponach 35" i pomijam parametry felg np. ET(-)40)
Amortyzatory +2" tez maja wymiary oryginalnych.

Inna sprawa gdy założysz takie sprężyny + większe koła + 200kg na pakę i zamierzasz jeździć offrołdowo.

Tak,nie musisz wymieniać amortyzatorów.

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 13:20
przez pocieszny
no nie do końca się zgodze :)21
amortyzatory dobiera się do sprężyny, w zależności od jej długości w stanie wolnym, rzeczywiście większość producentów sprężyn do offroadu idzie na łatwiznę tylko utwardzając zawieszenie co daje wyżej stojące auto w stanie wolnym ale nie zmienia nam zakresu działanie zawieszenia, są zestawy sprężyn które w stanie wolnym mają dużo większy wymiar niż oryginały i te wymagają innych amortyzatorów :)2
w teorii amortyzator seryjnej długości ogarnia nawet lift +3 ale już parametry twardości są niewystarczające :)3
zawieszenie najlepiej spełniające się w offroadzie to miękkie sprężyny i twardy amortyzator :)2
bujanie zwykle jest powodem albo wywalonego zawiasu albo marnego stabilizatora i łączników

a już konkretnie do zawieszenia, jakie masz opony? że obciera??
zmiana zawieszenia nie spowoduje braku obcierania o opony, to się załatwia odbojem, nawet jak dasz zawias z liftem to dolny punkt dobicia zawieszenia zostaje ten sam, chyba że zmienisz odboje :)2 zwykle wystarczy je założyć/wymienić :)21 bo seryjne spokojnie wystarczają do kół 32


felgi -ET będą mocno wystawać poza obrys pojazdu :)3 zmiana na przykładowo +10 (Patrol/Toyota) daje już bardzo duży efekt :)2 a nie wymaga jeszcze drastycznych rozwiązań :)2
Obrazek
tu auto na felgach +12 i oponach 33x12R16 jak widać już wystają opony, ujemne ET jeszcze mocniej wywali je na zewnątrz :)2

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 13:40
przez paro
każda rada cenna - DZIĘKI !!!
jako że auto ma przeznaczenie bardziej off turystycznie a nie off na hard-zie....sądzę że podpowiedz w typie:podkładka pod sprężynę + lekko drążkiem przód, powinna zadziałać zgodnie z przeznaczeniem.Potrzebuję max 2" a i 2 cm też zrobiły by dobrą robotę.rozumiem że nie zmieni to kwestii bujania i zakresu pracy zawieszenia ale powinno zabezpieczyć odstęp w nadkolu który zmniejszy się po załadowaniu większego bagażu.pokombinuję...próba nie strzelba.

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 18:33
przez blublu1
Ja mam Lift 2" IM ( sprężyny , amory przód i tył ) , do tego felgi z patrola ET - -5 , opony 31/10,5 r15 . Nic nie buja , troszke nurkuje przy ostrym hamowaniu - poprawiła by wymiana drążków na twardziejsze . Opony przy tym ET wystają - przód jakies 0,5 cm , tył około 3 cm . Dla mnie prawie ideał .

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 19:21
przez korf
Pocieszny
samochód ma pewna ładowność x, jeżeli założę sprężynę +100kg to zakładam, że samochód obciążony x+100kg będzie się zachowywał tak samo jak obciążony wartością x na nominalnej sprężynie, stąd wniosek, że po założeniu sprężyny +100kg i nie obciążając dodatkowo samochodu:
Wejdzie większe koło i nie będzie wchodzić tak głęboko w nadkole, nie będzie obcierać, bo sprężyna go nie puści.
Może źle dedukuje?

Zakładając sprężynę heavy duty +200kg i nie obciążając samochodu jeździ się nim jak taczką.

(-)ET, fakt mogłem napisać mniej dodatnie. Ja mam 16x7 ET(-)13 ledwie 5cm wystają (a raczej wystawały).

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 19:24
przez Maryś
2012-11-28 12.52.39.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg
2012-11-28 12.52.39.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg (51.75 KiB) Przeglądane 11746 razy
Mam same sprężyny IM, felgi et +10 oponki 265/75/16 nie buja :)2 i nic nie wystaje , jest na styk :)21

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 19:29
przez korf
Maryś dobrze, że piszesz, jakiej szerokości masz felgi?

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 19:51
przez Maryś
Felgi szerokie 7,5 cala Irmscher, dedykowane fabrycznie do Monciaka, Froty i Campo :)2

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 19:57
przez korf
Dzięki.

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 02 gru 2012, 23:32
przez pocieszny
korf napisał(a):Pocieszny
samochód ma pewna ładowność x, jeżeli założę sprężynę +100kg to zakładam, że samochód obciążony x+100kg będzie się zachowywał tak samo jak obciążony wartością x na nominalnej sprężynie, stąd wniosek, że po założeniu sprężyny +100kg i nie obciążając dodatkowo samochodu:
Wejdzie większe koło i nie będzie wchodzić tak głęboko w nadkole, nie będzie obcierać, bo sprężyna go nie puści.
Może źle dedukuje?

Zakładając sprężynę heavy duty +200kg i nie obciążając samochodu jeździ się nim jak taczką.

(-)ET, fakt mogłem napisać mniej dodatnie. Ja mam 16x7 ET(-)13 ledwie 5cm wystają (a raczej wystawały).

nie jest dokładnie tak jak piszesz te +100kg to dość empiryczne doznanie :)21 sprężyna działą inaczej org. jest troche inaczej zbudowana, różnice są różne zależy czy sprężyna jest liniowa czy progresywna, czy progresywna jest jednostronna czy dwustronna... różnie bywa
w Twoim przypadku najprostszym liftem mającym największy sen jest wsadzenie sprężyn od długiego :)2 auto pójdzie 3 cm do góry i będzie twardsze :)2 reszta zostaje seryjna.
co do zawiasów z dużym obciążeniem nie zawsze jest sens je wkłądać, a zwłąszcza bez dedykowanych amorów do tych sprężyn, efekt może być taki jak piszesz, czyli taczki
długo tak jeździłem :)2 jedyna rzecz to sprawne odboje (przy każdym zawiasie są potrzebne) przy braku tych może rozwalać amortyzatory.

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 03 gru 2012, 06:11
przez Ciplik
Heh, a te oldboje to gdzie można zlokalizować? Gdzie one powinny się znajdować, bo zaglądałem pod swojego i nic co by przypominało w/w część nie zlokalizowałem :?: A ładnie mnie dobija w terenie ;)

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 03 gru 2012, 08:19
przez danti
Mogę Ci zdjęcia zrobić oldboyów :)

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 03 gru 2012, 09:47
przez pocieszny
na ramie, w miejscu wygięcia max do góry
powinieneś mieć blaszki montażowe (kawałek płaskownika z dziurą do którego się odboje przykręca) to tym najłatwiej zlokalizować gdzie były,
gdzieś na forum był temat podawałem nawet długości odbojów :)21

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 03 gru 2012, 10:33
przez Maryś
danti napisał(a):Mogę Ci zdjęcia zrobić oldboyów :)

:)2 :)21

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 05 gru 2012, 19:45
przez paro
wysłałem do 5-ciu Krakowskich serwisów 4x4 zapytanie dot.podniesienia auta.opisałem szczegółowo jakich czynności oczekuję z prośbą o bardzo oględną ocenę kosztów....po otrzymanych odpowiedziach w ilości 1 email z propozycją za 3500zł myślę że łatwiej było by dorobić śmigło z napędem niż wykonać - wydawać by się mogło prostą czynność :(
dzięki za wszelakie pomysły. zdecydowałem się na podkładki pod sprężyny + drążkami przód....najłatwiej i chyba najtaniej a w razie braku "satysfakcji" najprościej wrócić do oryginału.

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 06 gru 2012, 00:30
przez pocieszny
ty nie pisz do krakowskich serwisów tylko podjedź na Mokrą 2 :)21

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 06 gru 2012, 07:34
przez korf
Tu jesteśmy jednomyślni :)2

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 06 gru 2012, 11:24
przez paro
jak mówicie,tak się stanie...umówiłem się ;) za tydzień prezentacja +4cm :)2

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 11 gru 2012, 22:18
przez paro
tak było w zeszłą zimę...

Obrazek

a tak jest od dzisiaj czyli +4cm od oryginału

Obrazek

Obrazek

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 11 gru 2012, 22:31
przez miras7
Czyli dokładnie tak jak chciałeś :)2
Pochwal się co zostało zrobione?

Re: Montek...trochę w górę i ciut twardziej

PostNapisane: 11 gru 2012, 22:47
przez paro
szału z zakresem roboty nie było bo i....."po co przepłacać..." :D podkładki pod sprężyny + drążkami przód.
poszło o zaplanowane 4 cm do góry.nieoczekiwaną zaletą jest odrobinkę inna charakterystyka "spodu", co przekłada się na mniejsze bujanie w zakrętach.
auto nic nie straciło z komfortu za to jest - a może to tylko rozpalona wyobrażnia :o - mniej podatne na przechyły....znaczy się mniej gumowate jest :)2