www.trooper4x4.pl

witam mam do kupienia tanie oponki w rozmiarze 225 ale aktualnie mam 245 czy te mniejsze zdadzą egzamin i czy montek nie będzie śmiesznie wyglądał na takich wąskich dętkach???

Będzie wyglądał jak wóz drabiniasty

225, chyba et-20, taka by była taczka.

czyli oleje te opony poszukam innych.

Ja mam 235/85R16 (32-9.50) i jest to chyba minimum szerokości. Na drodze dobrze się prowadzi, ale w piasku szybko zakopuje. Za to pali tyle co seria, mimo 32". Był to mój świadomy wybór, ze względu właśnie na niskie spalanie, dostępność i cenę opon oraz w miarę korzystny prześwit. Ale kiedy tylko będzie mnie stać na zakup i eksploatację (wyższe spalanie) będą opony 33-10.50, już jako docelowe. Auto do turystyki off-road.

ja mam 255/85/16, 33"x10"x16" w błocie powiedzmy OK, a spalanie akceptowalne, auto do turystyki

265/75/16 nie liftowany , nic nie obciera , spalanie nie znam

Mam oponki zimowe 265/75/16 sprawują się super. Do tropka lub Montka 265 moim zdaniem to standard i tego się trzeba trzymać. Latem zakładam oponki 295/70/17 to już inna bajka. Fajnie wygląda ale na koleinach wzdłużnych trudno utrzymać kierownicę.Po błocie śmigają jak pontony. Pirelli Scoorpion Zero takie to pontonki.
http://www.ceneo.pl/Opony;szukaj-PIRELLI+scorpion+zero

Witaj, może wstawisz foty Montka na tych 17? Pozdrawia K

Panowie, jak takie by się na śniegu sprawowały?

http://allegro.pl/opony-terenowe-4x4-26 ... 80795.html

Szukam czegoś ala zima/teren, poleci ktoś coś?

Witaj. Na zimę to kiepski pomysł MTeki nie lubią śniegu na zajeżdżonym czy lodzie latasz jak na łyżwach. Jest trochę lepiej jak świerzy popada albo odwilż i 10cm błota pod kołami. W Freelanderze mam Coopery Discoverer MS . To agresywna zimówka, po lodzie jeżdżę jak by miały kolce zasp też się nie boją. Niestety w rozmiarze 265/75/16 trudno dostać kosztują około 800 zł za sztukę

LUCYFER napisał(a):Panowie, jak takie by się na śniegu sprawowały?

http://allegro.pl/opony-terenowe-4x4-26 ... 80795.html

Szukam czegoś ala zima/teren, poleci ktoś coś?

Te to już łyżwy okrutne by były , na zimę to tylko zimówki. Sam śmigam na Duratrackach ale na twardym śniegu czasami trzeba mieć jaja , kakałko może się zmarszczyć . Błoto po śniegowe, śnieg OK. Na lodzie tylko kolce. Tu bardziej o hamowanie naszymi autami ,lekkie nie są.