www.trooper4x4.pl

Witam

Mam problem z rozłączaniem napędów. Taka sytuacja że jade sobie na 4H, zatrzymuje sie, przelaczam dzwignie na 2H, ruszam, a naped na 4 kola jest wciaz wlaczony. Dopiero musze po wrzuceniu 2H przejechac kawalek do tylu i wtedy naped jest tylko na tylna oś.

Wie ktos jaka jest tego przyczyna?

Pozdrawiam

To nie jest problem, tak właśnie działa załączanie napędów z automatycznymi sprzęgiełkami kół przednich,

Tylko ze ja mam manualne sprzegielka (pokretlo w kolach, dwie pozycje z tego co pamietam "free" i "lock")

Rozbierz, wyczyść, sprawdź, czy nie ma za dużo smaru i czy sprężyna dobrze działa.

Dokładnie. Porządnie wyczyścić i posmarować rzadkim smarem, nie za dużo. Warto wyjąć pokrętło i po wyczyszczeniu nasmarować quadring czymś, co nie wiąże się z wodą, np smarem sylikonowym, takim hydraulicznym. Poskładałem tak wiele Aisinów i robią latami w rajdach. Dziś właśnie tak zrobiłem ze swoim nowym nabytkiem - manualnymi Aisinami

Tak sie zastanawiam, że nie rozłącza mi napędu w skrzyni rozdzielczej po przestawieniu dźwigni 4H na 2H, wiec chyba problem nie leży w tych sprzęgiełkach.

a wymieniałeś olej w reduktorze kiedykolwiek?
sprzęgiełka nie mają nic wspólnego z spiętym napędem 4x4, one tylko spinają półosie z piastami, nic więcej nie robią

Nie, nie wymienialem nigdy oleju.

do reduktora idzie olej silnikowy (5W30), jeśli ktoś kiedyś nalał tam przekładniówki to efekt może być taki że reduktor spina napędy sam