Strona 1 z 1
Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
04 mar 2013, 20:47
przez FFK
Sprawa wygląda tak. Ponoć mój monciak miał tylny dyfer ze szperą, bądź LSD. Jest większy od zwykłego i miał w środku ponoć jakieś ustrojstwo odpowiedzialne za ten ograniczony poślizg. Jak jedzie do przodu i na zakrętach przy większej prędkości jest OK, w terenie jak najbardziej OK, ale... Podczas ruszania na czarnym mam wrażenie jakby tył auta podskakiwał, na parkingu pod sklepem to jest wręcz katowanie sprzęgła, aby zaparkować i wymanewrować. Pytanie do was koledzy, czy szpera/dyfer z LSD powinien tak mocno trzymać? Dodam jeszcze, że jak mi zamarzła linka od ręcznego to przy próbie ruszenia jedno koło stało w miejscu, a drugie się kręciło, więc wygląda na to, że jest OK, ale dlaczego trzyma tak mocno na czarnym?
Re: Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
04 mar 2013, 21:08
przez wojtekkk
zmień na początek olej.
czy ma lsd-podnies cały most i zakręc któryms kołem- jak drugie zakręci sie w tym samym kierunku to coś tam masz, jak w przeciwnym to tradycyjny mechanizm (ewentualnie zajechane lsd-bo wtedy zachowuje sie jak standard).
zobacz jeszcze luz na krzyżakach i ataku
Re: Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
08 mar 2013, 19:01
przez FFK
A jaki olej polecacie?
Re: Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
08 mar 2013, 19:44
przez Maryś
Sprawdź na tabliczce z kodami która jest na przegrodzie z lewej strony pod maską,jeżeli jest G80 to jest LIMITED SLIP DIFFERENTIAL* no chyba, że było grzebane
gdzieś na forum było o tym
Re: Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
09 mar 2013, 01:06
przez FFK
Mam jakiś inny dyfer niż w oryginale. Z anglika, z diesla ze szperą.....
Re: Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
09 mar 2013, 10:32
przez Pawelw555
Ja mialem takie same objawy, podejrzewalismy ze mam zmielony dyfer, bo przy ruszaniu tyl prawie podskakiwal. Po nie dlugim czasie przyczyna sama sie znalazla. W moim przypadku pekla okladzina na tarczy sprzegla i dlatego tak szarpalo, najgorzej bylo przy cofaniu. Kazdy z magikow obstawial co innego, az okladzine rozerwalo na kiladziesiat czesci i trzeba bylo wymieniac sprzeglo. Sprobuj podniesc tyl i krecic kolami, jesli luzno sie kreca i nie ma wyczowalnych przeskokow to moze byc to co u mnie.
Re: Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
09 mar 2013, 16:54
przez FFK
W sumie podczas ruszania czuć czasem sprzęgło. Sądziłem, że sprzęgło dostaje po du... przez ten dyfer... a to może odwrotnie jest....
A sprzęgło kompletne ponad 1500zł
Re: Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
09 mar 2013, 21:28
przez wojtekkk
przesadzasz
Re: Proble-my z tylnym dyferencjałem
Napisane:
09 mar 2013, 23:44
przez FFK
Re: Problemy z tylnym dyferencjałem
Napisane:
10 mar 2013, 09:41
przez Pawelw555
W pierwszej kolejnosci podnies tyl zeby obudwa kola byly w powietrzu i sprawdz czy faktycznie dyfer nie stawia oporow lub nie ma duzych luzow. Jesli to jest w porzadku to mozna podejrzewac sprzeglo. U mnie najgorsze bylo manewrowanie na pol sprzegle, wtedy chcialo wyrwac most. Jak sie plynnie ruszalo to nie bylo tragedii, prawie nie bylo wyczowalne szarpanie. Jezdzilem tak okolo 2 miesiace po mechanikach, az w drodze powrotnej sprzeglo tak zaczelo slizgac ze ledwo dojechalem do domu. Przez otwory w skrzyni mozna sprawdzic czy nie ma tam duzej ilosci czarnego pylu lub drobin z tarczy sprzeglowej. Ja jak szukalem sprzegla to ceny nowego zaczynaly sie od 1500zl za nowe, ale dzwonilem po uzywkach i jeden gosc sprzedawal z rozbitka kompletne sprzeglo z niewielkim przebiegiem za 450zl.