Melomanem to nie jestem, discopolo też mnie nie kręci, ale lubię posiedzieć wieczorkiem w autku, łyknąć browka i posłuchać czegoś fajnego
Audiofilem też nie jestem, bo to drogie hobby - słyszałem że jeden koleś dał za same kable do kolumn równowartość 2 i trochę Montków (20 tysi)
Ale do rzeczy - głośniki tył 10cm, przód 16cm i nie mniej, nie więcej, jak się nie chce robić rzeźby. Nietesty głośników 16cm to chyba już nie robią, przynajmniej nie dostarczają do Media i innych ekspertów no i dostałem 16,5cm.
Tył poszedł gładko i w 10 minut było gotowe
więc zabrałem się za przód i od razu wkurw, bo nie pasuje
Nie chciałem dewastować auta za 9tysi więc "zdewastowałem" głościki za 0,2tysia
kombinerki i trochę podgiąłem rant głośników, żeby weszły w dziurkę, 3 śrubki i gicior. Zanim przykręciłem głośniki to wyłamałem te trzy plastykowe "paski" bo głośnik był za głęboki - nie dotykają prowadnicy więc jest OK - jak ktoś chce wymieniać, to niech bierze jak najpłytsze.
Godzinka roboty i browarek otwarty...
Głośniczki kupiłem HERTZ, 2 drożne i wystarczy w zupełności. Radyjko Pionek niestety nie Mosfet, ale daje radę na 100%. Po tym jak zdjąłem zaślepki z głośników i wysypały się kawałki membram, to wiedziałem że nawet głośniki z Lidla będą dawały radę - były chyba oryginalne - BLAUpunkty... Co do tego wzmacniacza, to taki miałem kiedyś w starym AUDI100. Sprawdzę czy u mnie jest taki za jakieś, pewno, pół roku jak przyjdzie kolej na elektryfikację i umultimedialnie wnętrza - teraz muzyka gra i jest git
Dziękuję za wskazówki i pozdrawiam.