www.trooper4x4.pl

Witam,
Panowie jak jest naprawdę z częsciami do Monterey/trooper.Przymierzam sie do kupna takiego autka,celuję w benzynę 3,2 lub 3,5.I wszedzie słyszę że będę miał problem jak cos padnie.Przeglądałem allegro i aż takiej krzywdy nie ma,chyba że są częsci,które ciężko dostac.Posiadam teraz grand vitarę z 98 i też kupuję częsci z używek bo nowe to kosmos.Proszę o opinię

Ja kolego w swoim robiłem to i owo (bardziej poprawiałem po tych co robili), ale nie było problemu z częściami. Mam 3.2 z 1993 roku i póki co wszystko jest bezproblemowo dostępne. Oprócz nowych części jest sporo używek, więc zawsze coś ogarniesz.

Wiele części pasuje od innych modeli,nawet innych marek i nie specjalnie drogo.Silniki niewyżyłowane,też dużo potrafią znieść,poczytaj forum od deski do deski i będziesz miał przekrój awarii,a tu niektórzy nieźle katują swoje auta.

używane części już masz w aucie więc po co Ci takie same??
kupuje się części nowe, zamienników jest pełno (jakośc różna)
co do 3,2 to mnie najbardziej dokucza marna jakość kabli WN jak na obecną chwile, poza oryginałami nie pasuje idealnie prawie nic
reszte da się ogarnąć w miarę prosto

Mnie jak na razie brakowało napinacza hydrauli. rozrzadu (prawie 3 tyg sie z tym bujałem). Ceny od 850 (aso) do 400 (niemcy - ale i tak potem okazało sie ze nie ma). Wiec opcje były 2:
-USA 1 tyd 500 zł
-delta 1-2tyg i ok 220 zł

i jeszcze chodnica do atomata (mój 93 rs taka miał), nie cale 400 zł ale kupiłem chyba ostatnia w tej części europy :p -1 dzień oczekiwania. Ale to akurat można zastąpić jakaś z innego auta.

Uszczelnienie tylu most dyfer, ale ja kupiłem w sklepie z
uszczelnieniami techn. koledzy dostaja też gdzieś te uszczelniacze.

Pozostałe części zawsze dostawalem od ręki większość w ic.
Nie jest to golf ze kupisz wszystko na rogu ulicy, ale jak masz trochę oleju w głowie to autko nie będzie stac

z mojego doświadczenia jak na razie psują sie tylko pierdoły (przerdzewiały przewod paliwa, przepalona wiązka prądu, rozleciała wtyczka) ale u mnie pokutuje to ze auto długo stało - stąd dużo pracy i remontow na początku. Jak dbasz o auto to nie sie nie psuje

napinacz od ręki dostaje w IC więc nie tragedia, kwestia tego że mamy kolegę który kuma terenówki sam zresztą jeździ trooperem, więc zaopatrzenie w zasadzie 1-3 dniowe

pocieszny napisał(a):, kwestia tego że mamy kolegę który kuma terenówki sam zresztą jeździ trooperem, więc zaopatrzenie w zasadzie 1-3 dniowe

W całym tym interesie serwisowym właśnie najbardziej nie chodzi o to skąd części , tylko żeby mieć człowieka który te części wpakuje gdzie i jak trzeba. A takich ludzi w naszym kraju jest kilku tylko .

blublu1 napisał(a):

pocieszny napisał(a):, kwestia tego że mamy kolegę który kuma terenówki sam zresztą jeździ trooperem, więc zaopatrzenie w zasadzie 1-3 dniowe

W całym tym interesie serwisowym właśnie najbardziej nie chodzi o to skąd części , tylko żeby mieć człowieka który te części wpakuje gdzie i jak trzeba. A takich ludzi w naszym kraju jest kilku tylko .

Przesadzasz. Większość ogarnie każdy doświadczony warsztat 4x4. Jeśli chodzi o dość specyficzne rzeczy, to się zgodzę.

Dzięki bardzo za opinie,które spowodowały,ze dalej jestem za monterey/trooper, teraz tylko znalezc dobrą sztukę.pozdr

danti napisał(a):

blublu1 napisał(a):

pocieszny napisał(a):, kwestia tego że mamy kolegę który kuma terenówki sam zresztą jeździ trooperem, więc zaopatrzenie w zasadzie 1-3 dniowe

W całym tym interesie serwisowym właśnie najbardziej nie chodzi o to skąd części , tylko żeby mieć człowieka który te części wpakuje gdzie i jak trzeba. A takich ludzi w naszym kraju jest kilku tylko .

Przesadzasz. Większość ogarnie każdy doświadczony warsztat 4x4. Jeśli chodzi o dość specyficzne rzeczy, to się zgodzę.

Nie chodziło mi o wymiane klocków hamulcowych - to można zrobić samemu pod blokiem .....