www.trooper4x4.pl

Problem polega na tym, że ciężko odpala na benzynie, w przedziale obrotów od 1000 do 3500rpm w ogóle nie istnieje... Strzela w dolot aż filtr powietrza podskakuje Powyżej 4000rpm kręci się i bez problemów. Z tego co wyczytałem na forum to problemów może być kilka, od: przytkany zawór EGR, zabrudzony filtr paliwa, regulator ciśnienia, czujnik położenia wału, czujnik temp dla komputera. Sprawa wygląda mianowicie tak, że jeżeli strzały idą w dolot to musi być strzał przy otwartym zaworze dolotowym. W związku z tym zapłon musi występować zbyt wcześnie. Może się mylę, więc mnie poprawcie. Dodam tylko, że silnik równo pracuje w wyższym przedziale obrotów, więc raczej to nie wina rozrządu.
Druga sprawa na LPG chodzi przyzwoicie i nie ma tych objawów co na Pb, więc wina leży po stronie składu mieszanki? Nie wiem....

Na prawdę nikt nie ma pomysłu gdzie szukać przyczyny?

przyczyny mogą być różne
od brudnej przepustnicy po zawieszony lub zapieczony wtrysk trudno przez internet zdiagnozować
ja bym na początek wyczyścił porządnie przepustnice zwłaszcza czujnik położenia przepustnicy jak nie pomoże to dalsze szukanie to sprawdzanie po kolei czujników, jest na forum jak to zrobić nawet samemu choć jest to dość uciążliwe

Wychodzi na to, że mam uszkodzony czujnik, ten co się znajduje pod MAP Sensorem. Może ktoś mi podać numer katalogowy. Szukam tu na forum i znaleźć nic nie mogę o tym czujniku Czy to jest ten czujnik co daje dane do kompa? Co on dokładnie mierzy itp.

Bardziej obrazowo prosze...moze jakas fotka...
Pod MAP sensorem to zasadniczo jest glowica:)

Pzdr
fmk

Wiem tylko, że jest od strony MAP Sensora i znajduje się trochę niżej. Nie dam rady bardziej opisać, nie jestem w stanie zdjęcia zrobić, może w weekend. Może za tydzień. Dlatego szukam informacji.

Jesli nizej tzn w bloku silnika..to jest to czujnik obrotow walu

http://allegro.pl/czujnik-zaplonu-poloz ... 08685.html

jak by ktoś chciał szukać po numerach
CZUJNIK GMP ,SYS.ABIMEX,OE 056447,062661

To ja coś pokręciłem, ponieważ dzisiaj się dowiedziałem, że chodzi o jakiś czujnik temperatury. Już zamówiony, czekamy na montaż i pracę silnika po montażu.

czujnik temp jest pod kolektorem, nry masz na forum, czy to to to nie zawsze do końca może być prawda, przy tym czujniku nie miałbyś w ogóle ssania, albo silnik nie schodził by z 1200rpm

Czujnik jest uszkodzony i mechanik mówił, że widać to po prostu gołym okiem. Auta na Pb nie udawało się odpalić i trzeba było je kręcić w chu.... czasu :/ A bateria i tak padła zanim odpalił. Jak z góreczki go odpalałem to po dobrych 60 metrach startował dopiero i banglał tylko w górnej granicy prędkości obrotowej. Obroty nie spadały i trzymały się w granicach 1000 a 1200rpm i z wyższych obrotów bardzo wolno schodził.
EDIT:
Więc chodzi o ten czujnik temperatury powietrza w kolektorze. Siedzę na forum już prawie 2h, ale nie mogę znaleźć żadnych informacji o numerze katalogowym i ewentualnych zamiennikach Może ktoś pomóc?

jesteś pewien że to temp powietrza w kolektorze a nie temp cieczy chłodzące dla komputera??
czujnik temperatury powietrza nie dawał by aż takich cudów, on określa tylko delikatne wahanie skłądu mieszanki w zależności od temp (w zimie) czujnik temp dla kompa określa kiedy jest włączanie ssanie i takie tam

jaki jest kolor swiec ? z tej garstki informacji stawiał bym na przepływke komputer nie otrzymuje informacji o dostarczanej ilosci powietrza wtrysk jest duzo wiekszy niz powinien byc , miałem podobne przypadki

pocieszny napisał(a):jesteś pewien że to temp powietrza w kolektorze a nie temp cieczy chłodzące dla komputera??
czujnik temperatury powietrza nie dawał by aż takich cudów, on określa tylko delikatne wahanie skłądu mieszanki w zależności od temp (w zimie) czujnik temp dla kompa określa kiedy jest włączanie ssanie i takie tam

Czujnik jest ewidentnie uszkodzony, widać, że jest coś w nim oderwane, możliwe, że w wyniku strzałów na LPG. Oznaczenia na czujniku to ACR 12v. W IC nie dostępny, a jego numery to 5744430 GM. I tylko tyle udało mi się znaleźć o nim informacji. Auto rozgrzane na Pb śmigało w miarę normalnie, ale zimne to nie chciało się w ogóle wkręcać a tym bardziej odpalać.

helmex napisał(a):jaki jest kolor swiec ? z tej garstki informacji stawiał bym na przepływke komputer nie otrzymuje informacji o dostarczanej ilosci powietrza wtrysk jest duzo wiekszy niz powinien byc , miałem podobne przypadki

Możesz sprecyzować odnośnie koloru świec? Z tego co wiem to przepływomierza nie ma w tym silniku.

aha bo akurat z takim silnikiem nie miałem nigdy stycznosci i za to ta pomyłka a kolor swiec to czarna sucha czarna mokra taka siwa lub prawidłowa kawa z mlekiem powiem szczerzę jestem cholernie zdziwiony brakiem przepływki jak silnik okresla ilosc wtrysku ? czyżby z czujnika położenia przepustnicy ? a sonda lambda występuje ?

Był nawet jeden temat i kwestie przepływomierza poruszano:

8P8C napisał(a):Witam....
W tym silniku nie ma przepływomierza.... jest MAP
Pozdrawiam
8P8C

Wieża30 napisał(a):musi być przepływka bo inaczej komp by nie wiedział ile dać paliwa do zassanego powietrza i karzdy silnik na wytrysku to ma to jest te pudełko z kostką po między filtrem a kolektorem ssącym

kugel napisał(a):Właśnie od tego jest MAP-sensor . To czujnik z rurka znajdującą się w kolektorze ssącym - mierzy podcienienie . Wiele samochodów z wtryskiem benzyny i diesle posiada właśnie MAP , a nie przepływomierz ...

dziekuje za sprowadzenie na dobra droge jak widac czlowiek uczy sie cale zycie

Nadal przyczyna awarii nieznana....
Podejrzenia: "wypalony zawór dolotowy lub gniazdo zaworu dolotowego. Stąd strzały na Pb w dolot.
Dobrze myślę?
Pomiar ciśnienia sprężania powinien tu pomóc.

Batalii ciąg dalszy.
Kolejny elektryk przerył auto. W dalszym ciągu brak przyczyny złej pracy silnika.
Wszystko co można było sprawdzić bez ingerencji w sam silnik, zostało sprawdzone.
W połowie lipca monti wraca na warsztat w celu demontażu, oraz rozbiórki silnika....

Ma ktoś jakiś pomysł od czego zacząć? Głowica, prowadnice zaworowe, zawory?

jeśli na LPG jest ok to prędzej mapsensor albo czujnik położenia przepustnicy, czasem pomaga wymiana oleju

Własnie kolego Pocieszny, na LPG jest jeszcze gorzej. Elektryk bawił się przez 3 tygodnie szukając przyczyny, ale stwierdził, że na tym polu jest wszystko tak jak być powinno. Czujniki, przewody itp, itd. zostały powymieniane. Cewki i przewody WN zostały wymienione, świec to już kilka kompletów przerobiłem. Przepustnica, potencjometr przepustnicy tez wymienione na sprawny z poprzedniego bolidu MAVVa. Do tej pory obstawiałem elektrykę, ale jak tu jest wszystko OK, więc może to coś w głowicy? Wypalony zawór? Zawór się przyciera w prowadnicy? Może olej się przedostaje przez uszczelniacze zaworowe i zakłóca spalanie mieszanki?

Więc koledzy sprawa ze strzelaniem na Pb (mam nadzieję) rozwiązana. Alternator, który mi wymienił znawca-specjalista marki Isuzu..... Pro sro..... Na jałowym biegu dawał 8V napięcia Wynika z tego, że brakowało prądu na jałowym i stąd zaburzenia w pracy silnika. Zamulanie na Pb i strzały w dolot itp. Po przerzuceniu altka na drugi nie ma strzelania, szarpania, no i ładowanie 14V. Teraz jeszcze ogarnąć ciśnienie sprężania, gaz, zawias, drąg środkowy, przekładnie kierowniczą i kilka innych dupereli i będzie laleczka