Strona 1 z 1

Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 14 wrz 2013, 21:08
przez Bobbie
Cześć.
Urwała mi się linka od otwierania klapy silnika... :evil: Macie może jakiś patent jak otworzyć maskę bez łomu albo innej brechy :?:
Proszę o pomocne wskazówki zanim użyję dynamitu :geek:

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 17 wrz 2013, 19:48
przez Tomkin
Zdejmij zderzak,jak masz długą rękę to dosięgniesz :D

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 17 wrz 2013, 20:23
przez pocieszny
wstarczy grill rozwalić :)21

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 17 wrz 2013, 22:21
przez Bobbie
Dobra Pocieszny - uśmiałem się po pachy :lol: Jak masz grill to mi podeślij zanim się zabiorę za robotę 8-) Ale i tak nie sprostałeś moim oczekiwaniom, bo liczyłem, że dostanę instrukcje z użyciem solidnej brechy :D Jeszcze wchodził w grę mikro ładunek wybuchowy i wóz strażacki ratownictwa drogowego z tymi cudownymi kleszczami :idea:

Ręka długa i palce grzebalce też są - spróbuję, tylko linkę muszę zanabyć żeby po próżnicy nie wajhować kluczami. Dzięki - o zderzaku nie pomyślałem.
A może ma ktoś na zbyciu taką linkę?

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 17 wrz 2013, 22:27
przez Tomkin
Na początek,co byś z otwartym pyskiem nie jeździł, :D to sobie taki drucik zkmiń i w grilu schowaj,jak to fachowcy od meroli robili :)2

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 17 wrz 2013, 22:29
przez pocieszny
mam gril mój z montka pęknięty w 3 miejscach na trytytkach montowany :)21 :)2

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 17 wrz 2013, 22:39
przez little monster
W merolach był drucik ale nie robił za zamek tylko za cięgno do otwierania . Oryginał "ułamywał się" bo był plastikowy.

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 17 wrz 2013, 23:06
przez Tomkin
O to właśnie chodziło,zastosowałem skrót myślowy.Czy mogę prosić szanownego kolegę o wyjaśnienie co to jest "trytrtry"-cóśtam? :o

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 17 wrz 2013, 23:16
przez PiotrR
Pozwól, że wyręczę kolegę Pociesznego Trytytki to plastikowe opaski samo zaciskowe. Moja, technologia jest bardziej zawansowana, maskownica trzyma się na kołkach rozporowych takich do płyt gipsowych. :idea:

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 18 wrz 2013, 00:32
przez pocieszny
piotr R napisał(a): Moja, technologia jest bardziej zawansowana, maskownica trzyma się na kołkach rozporowych takich do płyt gipsowych
śmiem twierdzić że technologia trytytek i dak tejpa jest najbardziej zaawansowaną technologią świata :)21 :)2 w końcu NASA i Radzieckie Centrum Rozwoju Technik Kosmicznych maczały w tym palce, bardziej kosmiczny jest tylko klej 2 składnikowy :)21
a tak na poważnie jeśli masz na tyle miejsca żeby wsadzić łape między zderzakiem a grilem to otworzysz paluchami :)2

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 18 wrz 2013, 08:22
przez Bobbie
Zderzak niedawno zdejmowany i nic nie jest zapieczone, także chyba odkręcę bo to tylko 4 śrubutki...
Dzięki za poradę. Nie wiem gdzie się zerwała linka (ale chyba nie w kabinie bo trochę wyciągnąłem) i jak się uda to na tymczas zmotam jak w Merolu :)21 W końcu trochę niemczyzny poza znaczkiem będzie w Monczysławie :lol:

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 18 wrz 2013, 21:33
przez Tomkin
Aaaaa,to te trytrr-cośtam,to jest to,czym moją żonę do łóżka przykuwam,a widzieliście takie w różowym kolorze?Bo te czarne,to takie nie za bardzo. :oops:

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 18 wrz 2013, 21:36
przez PiotrR
C.B.A Ma takie z różowym futerkiem.

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 18 wrz 2013, 21:47
przez Tomkin
Bierę,niedługo rocznica ślubu,sie przyda :)21

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 18 wrz 2013, 21:56
przez PiotrR
Myślałem, że są przeznaczone dla łapówkarzy, co to kochają inaczej. Ale w sumie po tylu latach małżeństwa to, co za różnica.

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 19 wrz 2013, 23:43
przez Tomkin
Ale to pierwsza dopiero :oops:

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 20 wrz 2013, 07:34
przez PiotrR
Za cztery miesiące mnie też to czeka i to dosyć okrągła :evil: . Z tymi kajdankami to dobry pomysł. Można przypiąć do łóżka spokojnie wyjść z domu. Przynajmniej wiesz, że po sklepach się nie włóczy i krwawicy nie trwoni.

Re: Otwieranie pokrywy silnika

PostNapisane: 20 wrz 2013, 20:58
przez Bobbie
Z trytek można też łańcuch zrobić na odpowiednią długość, żeby do kibla i kuchni dotarła i nie dalej ;)
Tylko w kuchni są noże i się wyswobodzi... hm
No dobra - opcja z przykuciem do łóżka też jest OK :)21