Strona 1 z 1

Twardy hamulec

PostNapisane: 27 wrz 2013, 11:31
przez Biomechanikus
Witam, mam opla monterey 96' , problem jest taki ostatnio juz cos sie komplikowalo przy hamowaniu bo pedal raz byl normalby i mozna bylo lekko hamowac a po ktoryms hamowaniu byl twardy i musialem naprawde noge spiąc zeby wyhamowac. teraz jest ciagle twardy pedał i jak odpalam silnik to pedal mimo wszystko nie schodzi w dół. praktycznie jest ciagle twardy i moge maksymalnie wcisnac go z 1,5cm. Co to moze byc? Serwo?

Re: Twardy hamulec

PostNapisane: 27 wrz 2013, 11:57
przez gazia
Witam , zależy od tego jakie masz autko, proszę pisać takie rzeczy na wstępie :) , nikt nie jest wróżką :) .
Jeżeli deisel to może być wakum-pompa na alternatorze lub nieszczelność przewodów podciśnienia lub jak wspomniałeś serwo. Jeżeli benzyna to tak samo za wyjątkiem wakum-pompy bo takowej tam nie ma.
Pozdrawiam Gazia.

Re: Twardy hamulec

PostNapisane: 27 wrz 2013, 12:03
przez pocieszny
a najprawdopodobniej pompa ABS, nizależnie od tego jakie masz auto, dobrze by było wypiąć bezpiecznik na otwartych zaworach, i zostawić już wypiętą ;)

Re: Twardy hamulec

PostNapisane: 27 wrz 2013, 12:17
przez Biomechanikus
jest to diesel 3.1 , z abs mialem w ogole problem to wyjalem bezpieczniki juz rok temu i wszystko bylo ok , samochod stawal niemal dęba. No a teraz niestety ten twardy pedał hamulca, ładowanie niby jest jakos 13V na zegarze. Czytalem wiele postów ale kazdy pisal ze po jakims czasie ten pedał schodził w dół a u mnie czy wlaczony silnik czy nie to stoi twardy i ruszyc w dół nie chce

Re: Twardy hamulec

PostNapisane: 27 wrz 2013, 22:04
przez Biomechanikus
problem rozwiązany, okazalo się że nie dopatrzylem sie i w sumie nie pomyslalem o alternatorze. Przewód sie wypiął na pompie . podlaczylem i znów po hamowaniu staje jak wryty. dzieki za pomoc. pozdrawiam

Re: Twardy hamulec

PostNapisane: 27 wrz 2013, 22:30
przez DeluxeOFF
JA miałem identyczny przypadek, kabel idący właśnie do serwa się urwał...

Re: Twardy hamulec

PostNapisane: 28 wrz 2013, 07:37
przez mikusien
Ja miałem odwrotny przypadek.. Auto hamowało, ale pedal wpadał w podłoge. Okazalo sie, że prowadnice były zapieczone, zardzewiale. Zdzierał jeden klocek, koło sie grzało.Rozebrałem, nasmarowalem i jest dobrze.