Strona 1 z 2

Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 14:08
przez peterek66
Ta... 8-)
Jak co roku, w najlepszym okresie pogodowym do napraw, hrabia Monti znowu odmówił posłuszeństwa. W trakcie jazdy silnik zgasł i już nie dał się odpalić, ani na biegu ani z rozrusznika. Cisza kompletna, czyli kiła-mogiła. Nawet nie strzeli, nie jęknie, kręci i nic. Zasilanie na cewki jest. Zaraz sprawdzę iskrę. A, paliwo śmierdzi na kilometr, znaczy się dochodzi. Nie dyga na gazie i na benzynie. Pomysły koledzy?

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 15:27
przez danti
Zamień na tsy1 ;)

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 16:48
przez Bobbie
Pewnie jakaś obsrana elektronika... Nie zazdroszczę problemu.

Danti - darowałbyś sobie... :? Nie dołuj Peterka

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 19:48
przez peterek66
Ta... 8-)
Dzięki Bobbie :)2 A ty Danti pilnuj swojego klekota :twisted:

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 20:06
przez koluniu
danti napisał(a):Zamień na tsy1 ;)

Jak by chciał traktor to by SE URSUSA KUPIŁ! :)21 :P

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 20:08
przez koluniu
Peter, może też być rozrząd, mógł pasek przeskoczyć...

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 20:12
przez PiotrR
o kabelkach pod kolektorem pamiętaj. Od tego bym zaczął. :geek:
Na pocieszenie ci powiem że dziś mi uszczelka głowicy wysrała w Freelanderze :evil:

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 20:43
przez bigdon
koluniu napisał(a):Peter, może też być rozrząd, mógł pasek przeskoczyć...

tym że ostrzegałem Cię przed napinaczem - sprawdz :!:

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 20:45
przez miras7
Jak by to był Opel (na szczęście nie jest) to bym obstawiał przestawiony rozrząd.

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 20:52
przez bigdon
Peterek - na forumowej stronie do ściągnięcia masz ustawienia rozrządu ;)

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 21:09
przez peterek66
Ta... 8-)
Naładowałem aku i zakręciłem..., nawet nie jęknął :evil:

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 16 lis 2013, 22:23
przez MAVV
rozrząd . a moze ta płytka pod cewkami

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 17 lis 2013, 00:33
przez peterek66
Ta... 8-)
Przy rozrządzie strzelił by chociaż a tu nic, cisza. Obstawiam elektrykę, w sensie iskry.

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 17 lis 2013, 11:49
przez peterek66
Ta... 8-)
No i chuj, zgłupiałem. Iskra jest, paliwo dochodzi a on nawet nie dychnie, nie strzeli :?

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 17 lis 2013, 16:00
przez PiotrR
Czujnik położenia wału :?: od poloneza podchodzi :idea:

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 17 lis 2013, 16:48
przez koluniu
peterek66 napisał(a):Ta... 8-)
Przy rozrządzie strzelił by chociaż a tu nic, cisza. Obstawiam elektrykę, w sensie iskry.

No nie koniecznie by strzelił, a sam fakt że iskra jest,tylko pytanie czy wtedy kiedy trzeba :?: zobacz jeszcze ten bezpiecznik co masz przy kompie od gazu...

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 17 lis 2013, 20:20
przez Bobbie
No właśnie... Wiem, że to trochę dłubania, ale zobacz rozrząd - nawet 2-3 zęby i ni dudu nie ruszy...

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 17 lis 2013, 22:07
przez jamal
Peterek zmierz mu cisnienie na cylindrach. Jesli bedzie cos nie tak z rozrzadem (jesli przeskoczyl) to nie bedziesz mial cisnienia na cylindrach.

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 17 lis 2013, 22:14
przez koluniu
jak tylko przeskoczył to będzie miał, jak by się całkiem posypał to tak, ale to by od razu słyszał jak by kręcił :)21

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 18 lis 2013, 09:00
przez pocieszny
czujnik położenia wału jak by padł to by iskry nie miał, no i obrotomierz by leżał płasko bez drgnięcia, to samo moduł zapłonu
a filtr powietrza sprawdził? :)21

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 18 lis 2013, 22:09
przez Bobbie
pocieszny napisał(a):a filtr powietrza sprawdził? :)21

To jeszcze sprawdź czy Ci ktoś ziemniaka w rurę nie zapakował :lol: :lol: :lol:

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 06 gru 2013, 18:26
przez peterek66
Ta... 8-)
Zrobione. Rozrząd, pasek spadł, ale jak wrzucę zdjęcia to szczeny wam opadną. Wedle mojego mechaniora, musiał jakiś kamień (kamyczek) wpaść i rozciął pasek i tu uwaga: WZDŁUŻ, po czym pasek zrzuciło. Mówię wam, pierwszy raz widziałem pasek, w którym na około 3/4 długości, wycięte było około 3 mm paska, jak by ktoś równiutko nożykiem chlasnął centralnie w osi paska.

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 06 gru 2013, 20:27
przez danti
peterek66 napisał(a): by ktoś równiutko nożykiem chlasnął centralnie w osi paska.


Dywersja zielonych, żebyś lisa nie złapał :P

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 06 gru 2013, 23:02
przez little monster
bywa że paski przecinają się o jakieś ostre elementy typu niedokręcone śruby ale do tego żaden mechanior się nie przyzna

Re: Jechał, jechał i przestał jechać :(

PostNapisane: 07 gru 2013, 23:01
przez Bobbie
No Brachu, cieszę się, że już okiełznałeś temat... :)2