Strona 1 z 1

Ksawery vs Monterey

PostNapisane: 07 gru 2013, 10:27
przez czubaka
Hej!
Wczoraj wieczorem odebrałem sygnał SOS od MAVV'a. Robił objazd pola i ugrzazl. Nie zważając na huragan, walące się drzewa, metrowe zaspy i leżące na boku tiry ruszyłem z odsieczą. Do celu zabrakło mi pewnie nie więcej niż 500metrów...nie dojechałem ;p Ale po kolei. Po pierwszych paru kilometrach straciłem 5-ty bieg. Można go było wrzucić jedynie siłą. Pół godziny później kiedy okazało się, że wkleiłem się na amen reszta biegów również odmówiła posłuszeństwa. Mogłem je wrzucać jedynie przy wyłączonym silniku. Wyciągnięcie Montka metodą "bujania" czyli przód tył nie było już możliwe. Następnie pedał sprzęgła zaczął się zawieszać w połowie powrotu aż wreszcie wogóle przestał odbijać. Przy ruszaniu z jedynki (z wciśniętym sprzęgłem) Montek ruszał jakgdybym wogóle nie używał sprzęgła tzn. odpalam a auto od razu zaczyna jechać. W między czasie MAVV zadzwonił przekazać radosną nowinę - udało mu się wygrzebać. Mnie czekała jeszcze droga powrotna do domu. W czasie jazdy biegi mogłem zmieniać ale pedał sprzędła nadal nie reagował. Dojechawszy do domu skrzynia została na dwójce. Zmiana biegu niemożliwa.
MAVV sugeruje, że przyczyną może być śnieg. Proszę o pomoc;)

Re: Ksawery vs Monterey

PostNapisane: 07 gru 2013, 19:54
przez jamal
Felippe sprawdz poziom plynu w zbiorniczku, jesli nie ma to znaczy ze padl wysprzeglik albo pompa. Jak zajzysz na sciane grodziowa tam gdzie masz pedaly to znaczy ze padla pompa jesli sucho to trzeba sprawdzic wysprzeglik na skrzyni, ewentualnie przewody. Ja zregenerowalem sobie pompe i wysprzeglik za niecale 50zl zestawy naprawcze sa dostepne.

Re: Ksawery vs Monterey

PostNapisane: 07 gru 2013, 22:39
przez czubaka
Dzięki! Płynu w zbiorniczku nie było. Ubytek uzupełniony, układ odpowietrzony. Teraz jeszcze zlokalizować skąd cieknie. Pozdrawiam!

Re: Ksawery vs Monterey

PostNapisane: 08 gru 2013, 00:42
przez peterek66
Ta... 8-)
Super Felippe że ruszyłeś Mavv`owi na pomoc nie zważając na warunki. To jest właśnie off road :)2

Re: Ksawery vs Monterey

PostNapisane: 08 gru 2013, 06:51
przez koluniu
Mam nadzieje że miałeś przy sobie niezbędnik przetrwania tj. KREM I ODŻYWKĘ DO ZĘBÓW!!! :)21 :lol: :lol: :lol:

Re: Ksawery vs Monterey

PostNapisane: 08 gru 2013, 07:19
przez gelek79
Ja to w ogóle dałem d.......... bo jeździłem tak z brakiem płynu jakieś trzy miechy, też miałem taki pedał że brało od połowy ale wziąłem kolesia zaczeliśmy odpowietrzać i tu ciekawostka dolewałem płyn do zbiornika hamulców, no i kolega dostał opier że nawet pedału nie umie wciskać, no ale po tygodniu przypomniałem sobie że mamy oddzielny zbiornik na płyn dolałem odpowietrzyłem i hajda- dobry jestem nie, a cały ambaras zaczął się od odkręcenia siłownika jak robiłem rozrusznik i ani się nie wysunął a się zapowietrzył nie wiem czego teraz jest ok ,no i oczywiście cały płyn przegoniłem i jest nowy,
a co do zimy to ja wczoraj też testowałem brykę sąsiad w zaspie został no i go rwaliśmy, wynik taki że astra wyciągnięta a montek spisał się na medal