Strona 1 z 1

Lusterka

PostNapisane: 12 wrz 2009, 17:26
przez tarrin
Witam.
Czy ma ktoś doświadczenia w demontażu lutserek? Nie chodzi mi o ściąganie z drzwi, ale o demontaż samych lusterek. Pytam, bo zacina mi się składanie i regulacja trochę nawala - najpewniej znak, że przydało by się przeczyścić i nasmarować mechanizmy. Niestety, nie wiem, jak dobrać się do wnętrza lusterka - tzn. w sposób, który gwarantował by ponowne złożenie i poprawne funkcjonowanie tegoż lusterka po mojej ingerencji :twisted:.
Z góry dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam.
Arek

Re: Lusterka

PostNapisane: 13 wrz 2009, 17:03
przez hassan
kiedyś rozbierałem. Wygląda to dużo prościej niż się wydaje.
Z tego co pamiętam to idzie to tak:
1. zdejmujesz lusterko z drzwi
2. odczepiasz lustro - siedzi na chyba 4 zatrzaskach. Musisz wcisnąć pod nie śrubokręt i delikatnie zrobić dźwignię wypychając je do góry. po kilku próbach powinieneś załapać o co chodzi.
3. wykręcasz kilka śrubek żeby odczepić mechanizm od obudowy
4. wyciągnięcie mechanizmu z obudowy (o ile to w ogóle możliwe - nie pamiętam niestety) wymaga niezłej gimnastyki.
5. to co Cię interesuje, czyli zębatki i takie tam, siedzi pod uszczelnioną pokryweczką przykręconą na dwa wkręty krzyżakowe - uważaj bo są dosyć miękkie i łatwo je zniszczyć to raz, a dwa nie ma najlepszego dostępu do nich - tak że z wyczuciem

Dalej niż odkręcenie tej uszczelnionej obudowy nie robiłem. Zobaczyłem że są koła zębate i silnik, nawet chyba jedno wyjąłem, ale miałem za mało czasu żeby się wszystkim bawić. Powodzenia :)

h.

Re: Lusterka

PostNapisane: 24 wrz 2009, 13:09
przez tarrin
Dzięki, Hassan.
Sukces połowiczny: rozłożyłem, złożyłem, jak nie działało tak nie działa :-(

Pozdrawiam.
Tarrin

Re: Lusterka

PostNapisane: 24 wrz 2009, 14:30
przez hassan
jakoś niedługo będę musiał rozebrać jedno lusterko - może wyłapię jakieś newralgiczne miejsca. Napisz dokładnie co masz nie tak, kiedy sie zacina i jak dokładnie.

h.

Re: Lusterka

PostNapisane: 25 wrz 2009, 10:55
przez tarrin
Problemy są dwa:
1 - włączam składanie lusterek, coś tam w lusterku popyka i porzęzi, lusterko ruszy się o około pół centymetra i zatrzymuje się. Składa się dopiero z pomocą - tzn. trzeba solidnie popchnąć ręką - tyczy zarówno lewego jak i prawego lusterka.
2 - Ustawiam położenie lewego lusterka na dół - dochodzi tak na oko gdzieś do połowy zakresu i przeskakuje na ustawienie "maksymalnie do góry". I znowu - ręczne ustawianie pomaga.

Pozdrawiam.
Tarrin