www.trooper4x4.pl

Witam wszystkich, mam taki problem:jestem szczęśliwym posiadaczem Opla Monterey 3.2 LTD i mam taki problem z ABS-sem mianowicie:po odpaleniu autka kontrolka normalnie gasnie i podczas postoju nie zapala sie,a gdy ruszam to po jakiś 100 metrach zapala sie i juz nie gasnie. Sprawdziłem wszystkie czujniki przy kołach i są dobre,wyczyściłem te zębatki przy piastach i nic sie nie zmieniło nie gasnie kontrolka:(.Nadmienie ze jak rusze i zanim sie zapali Anti-Lock to ABS normalnie działa ,a jak sie zapali to juz po ABS-ie. Czy ktoś z szanownych forumowiczów moze mi pomóc???? Pozdrawiam.

Jeżeli czujniki są OK to jedyne co moz ebyć padnięte to coś wokolicach układu sterujacego samym ABSem. A swoją drogą skąd wiesz, że czujniki są OK?

Jak masz czujniki dobre (czyli oporność jest taka sama na 4) zobacz czy nie masz przecieków w tylnym moście wykręć czujnik i zobacz czy jest tam olej jak jest to musisz wymienić uszczelniacze jak półoś wyjdzie ci bez problemu to czas naprawy to 2-3 h , nie mam niestety rozmiaru uszczelniacza ale jak wyjmiesz stary to na pewno dobierzesz .
Mogła jeszcze pójść pompa ze sterownikiem lub tylko przekaźniki ( są dwa ) , jest też sensor między fotelami ale nie wiem jak go sprawdzić odpowiada on za rozpoznanie czy auto jest w ruchu czy stoi (tak myślę ) .

Witam,własnie sprawdziłem i mam olej w tylnym moście na tych kółkach od czujników. Czy ktoś z kolegów zna rozmiar tych uszczelniaczy?