www.trooper4x4.pl

czy ktos z was jezdzi na oponach 33 cale? ja chce takie sobie sprawic ,czy montek nie ma z nimi problemow jakies przerobki

też nurtuje mnie ta kwestia, bo mam zamiar zakupić opony tylko nie wiem jaki rozmiar

Wieża30 napisał(a):czy ktos z was jezdzi na oponach 33 cale? ja chce takie sobie sprawic ,czy montek nie ma z nimi problemow jakies przerobki

Przy 33 calach bedziesz musial zdjac chalapacze, podciac przedni zderzak i jak ich nie odstawisz beda ocierac o stablizator przy max skrecie. A jak je odstawisz to bedziesz musial dac poszerzenie bo bedzie robil za rozrzutnik blota

a napędy wytrzymają?


@Wieża30 - jakie szerokie chcesz założyć? 10,5? czy szerzej?

croochy napisał(a):a napędy wytrzymają?

Przy normalnej jezdzie spokojnie, ale przy mocnym i czestym upalaniu juz bym sie zastanawial (szczegolnie na MTkach)

a właśnie ile liftu trzeba by zapodać żeby jakoś sensownie to robiło? 2" wystarczy?

Ja wyliczylem że jesli podniose go na zawieszeniu o 6cm i dam dystanse ja chce 5cm go odsadzic to spokojnie mi wejdą takie koła a szerokie 265 tylko nie wiem gdzie kupic spręzyny takie a może przespawam i wydłuże te gniazda co na nich spręzyna sie opiera bo przud to ptosciutko podniesc

croochy napisał(a):a właśnie ile liftu trzeba by zapodać żeby jakoś sensownie to robiło? 2" wystarczy?

Przy 33" mysle, ze 1.5" wystarczy, czyli wystarczy wymienic amory i sprezyny, jak chcesz to wiecej podkladki na sprezyny oraz podkrecenie drazkow. A jeszcze wiecej (mowa o zawieszeniu) to juz tylko w erze
Bude, bez przedluzania przewodow podniesiesz o 2"

Wieża30 napisał(a):Ja wyliczylem że jesli podniose go na zawieszeniu o 6cm i dam dystanse ja chce 5cm go odsadzic to spokojnie mi wejdą takie koła a szerokie 265 tylko nie wiem gdzie kupic spręzyny takie a może przespawam i wydłuże te gniazda co na nich spręzyna sie opiera bo przud to ptosciutko podniesc

Ale 265 wejdzie Ci bez zadnych liftow i spawania.

czyli 10,5" szerokości

Budy nie chce podnosić, mam złe wspomnienia po ostatniej takiej akcji

W sumie zestaw IM liftujący 2" (drążki i sprężyny) to koszt około 800 zł, do tego amory rancho z 9 stopniowa regulacją i można jeżdzić

chyba zostanę przy 32", no chyba ze dostane dobrą cenę na 33" w hurtowni, ale wtedy to na bank sprzęgi na manualne trzeba wymienic

croochy napisał(a):W sumie zestaw IM liftujący 2" (drążki i sprężyny) to koszt około 800 zł

800 zł???? A gdzie Ty znalazłeś taką cenę??

gdzies w jakiejs hurtowni w LBN mieli promocje, ale teraz to już nie pamiętam w której :/

hassan napisał(a):

croochy napisał(a):W sumie zestaw IM liftujący 2" (drążki i sprężyny) to koszt około 800 zł

800 zł???? A gdzie Ty znalazłeś taką cenę??

Jesli to tylko same drazki i sprezyny to jest to mozliwe, ale jesli w sklad wchodza jeszcze amory to pewnie plastikowe

Wstawiam link ( niestety nie umiem wstawic zdjec ) http://www.vdo.is/index.asp?id=33&undirflokkur=31 . Ta firma - niestety nie krajowa robi legalne przerobki Trooperów . Wszystko extra i porzadnie . Niestety fabryki sie nie poprawia , ale oni to robia bardzo dobrze i gruntownie .W zasadzie Trooper dopiero po przerobce ma to COS .

fajnie pięknie, tylko na tych 35" to to zawieszenie pewnie wcale nie pracuje

wg mnie 33x12,5 to max do troopera/montereya

Zawieszenie nie dosyc . ze pracuje to na dodatek jeszcze lepiej . Przeszkody , glebsze dziury , wielkie kamienie itd.. , wszystko to bierze bez mrugniecia oka . Fabryczny trooper przy takim "zrobionym" jest nieporownywalnie gorszym samochodem . Wszystkie zmiany sa wpisane do dowodu rejestracyjnego . Firma robi to za zgoda producenta .Nic dodac , nic ujac . Same plusy . Poza kasa , ale warto .

pytanie czy za taka kase ( zakup auta+ przeróbka) nie kupiłby GRaciarni? która pomimo padłowatych silników radzi sobie dość dobrze w terenie ?

Rocznik okolo 2000 , automat , 3 litry Diesel podniesiony na 35 cali , sprawny do jazdy na cacy ( bez kombinowania ) , przy dzisiejszym kursie to okolo 20000 zlotych tu na miejscu .

no dobra

Może coś w tym jest, jednak nie na moja kieszeń taka inwestycja

Okey , jak mieszkalem w Grajdole to nawet nie wiedzialem , ze takie samochody istnieja . Bez obrazania nikogo . Pisze o tym zebyscie wiedzieli o cenach w innych miejscach . A np. taki sam Isuzu j.w. ale nie przerobiony to koszt o polowe mniejszy ( troche trzeba poszukac ) . Pozdrawiam . A paliwo kosztuje tutaj plus minus 1 euro .

10 000 PLNów czyli jakieś 2400 Euro... za taką kasę znajdziesz Troopera 2000 rok z 3.o silnikiem TDi?? Pokaż mi gdzie? Ja swojego naprawde długo szukałem w całej Europie i poza Anglią i Islandią nigdzie nie spotkałem rocznika 2000 i wyżej za mniej niż 4000 E. W Holandii na ten przykład mam "stałe" rozeznanie rynku i ludzi którzy jak tylko coś trafią dają znać. Więc jak znajdziesz gdzieś za 2500 Euro takiego to z chęcią kupię od ręki. Oczywiście w stanie który dałoby się zaakceptować.

Co do VDO to dość znana "marka" wsród firm przerabiających i zmieniających min. ISUZU. Już w Trooperach rocznik 198x- -> montowane były np ich termometry zewnętrzne i inne tego typu "gadżety".

No wlasnie w Islandii . Jak zapewne slyszysz w telewizji jest tutaj straszna "bieda" . Ale na powaznie euro kosztuje okolo 183 ISK . Ceny podawalem , ktore sa cenami zakupu tu na miejscu . Natomiast nie mam pojecia jak wyglada koszt wywiezienia do Polski . Druga prawda , krotko po rozpoczeciu sie tej kryzysowej rzeczywistosci Troopery zniknely z komisow w 5 sekund . Po prostu przelicznik sie zmienil .

A tam to da się kupić takie z kierownicą po "Bożej" stronie?

Czy po bozej to nie wiem , ale po polskiej . Dlatego jestem tu , a nie w Wlk. Brytanii .

No wiec chyba czas wrocic na tamten "rynek" z poszukiwaniami na wiosnę

Chcecie powiedziec, ze za 20kafli mozna dostac tam wypucowanego troopa na laczkach 35" i 10" liftu z 2000r co nim dojade do polandii (jeszcze 3.1) ?

To wszystko robia tak jak tutaj: http://forum.planetisuzoo.com/viewtopic.php?t=17842 (modyfikacje pod 35") ?