miras7 napisał(a):Też gdzieś mam taką przykurczoną
Ta przykurczona to zdaje się jest do 2.8, a przynajmniej tak mi sie zdaje...
Tak czy owak - przyszly mi dzis uszczelki do miski. Pod kolektory wydechowy i ssacy zakładałem Victor Reinz, ale do miski stwierdzilem, ze Ajusa wystarczy, a ze była polowe tansza to wzialem. Z tym, ze w zestawie na duza miske sa trzy polksiezyce tak jak na tych zdjeciach gdzies w tym temacie. Nie bardzo widze do czego jest ten trzeci? Ktoś mnie oswieci? I półksięzyce skladac na sucho czy tez je z obu stron potraktowac masa uszczelniająca?
miras7 napisał(a):Jak miałem silnik wyjęty parę lat temu to nie uszczelniałem go bo nie ciekł. Teraz od ok 2 lat cieknie duża miska na przednim półksiężycu i będę musiał się tym zająć. A wiadomo jak łatwo zdjąć dużą miskę...

No dobra. Zmotywowałeś mnie, zrzucam miske. Majac silnik na stojaku zdjecie michy jest tylko lekko upierdliwe, a majac go w samochodzie to istna katorga. Poza tym przy okazji zmienie nypel splywowy oleju od wakupompy na wieksza srednice, zeby waz z nowego alternatora pasował bez redukcji po drodze. I jeszcze chodzi za mna wskaznik temperatury oleju, moze to dobry moment zeby sobie takowy w miske wrzucic... I jeszcze trzeba naprawić gwinty od srub spinajacych dzwon skrzyni z silnikiem, bo w obu miskach ktore mam sa slabe i maja juz pozrywane zwoje (niech zyja gwinty w aluminium)... Tak, chyba nazbierało sie dosc argumentów zeby te miske jednak zdjac.