Strona 1 z 1

kontrolki na desce

PostNapisane: 03 sty 2010, 23:15
przez kowal69
mam problem z kontrolkami na desce rozdzielczej.zaczęło się tak.spalił mi się alternator i wtedy zapaliły mi się kontrolki od ładowania,rezerwy-mimo stanu paliwa około pół zbiornika,od paska rozrządu i od wody w układzie paliwowym(filtrze paliwa).wskaźnik ładowania oczywiście spadł poniżej 12V.
po bardzo ciężkiej wymianie alternatora odpalam silnik i co widzę-a no to samo,z tym że wskaźnik ładowania zachowuje się normalnie czyli pokazuje około 14V. auto jeździ normalnie,wszystko jest ok tylko te cholerne cztery kontrolki.może jest to jakiś błąd,który trzeba skasować,albo coś jak inspekcja.czy mogę zrobić to sam? wcześniej miałem fronterę 2.8 tdi i nie miałem takich problemów.
aaa no i najważniejsze-to czym jeżdżę to trooper 3.1 diesel turbo bighorn z 92 roku.
jeżeli macie jakieś pomysły lub rozwiązania to byłbym bardzo rad.
z góry dzięki tomasz
ps
no i jak zapaliły mi się te kontrolki to zginął mi jeszcze wentylator od ogrzewania-zaznaczam,że wszystkie bezpieczniki są dobre(te pod maską i w kabinie.

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 04 sty 2010, 00:08
przez kojan
Rada nie rada, ale ostatnio po wymianie akumulatora, czyli po dłuższym odłączeniu napięcia, zaczęła świecić kontrolka poduszek :roll: a po kilku dniach olewania sprawy, samo zgasło :)

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 04 sty 2010, 00:23
przez kowal69
dzięki kojan spróbuję jeszcze odłączyć akumulator na parę godzin-podsunąłeś mi myśl.

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 05 sty 2010, 02:02
przez pafel
czy założyłeś taki sam alternator?
może któryś kabelek w kostce alternatora nie kontaktuje?

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 05 sty 2010, 12:27
przez kowal69
tak-założyłem taki sam nowy alternator.

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 25 lut 2010, 22:16
przez pafel
no i jak zakończył się problem z kontrolkami?
bo mam teraz taki sam problem - podczas jazdy zapaliły sie powyższe kontrolki i nie chcą zgasnąć
nie działa m.in. dogrzewanie silnika, pewnie coś jeszcze
a ładowanie jest, voltomierz pokazuje - przejechałem na takich kontrolkach około 400 km
jutro posprawdzam bezpieczniki - a nóż widelec...
jakieś pomysły?
może warto by luknąć w schemat?

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 26 lut 2010, 00:01
przez marcin75m1
Witam ,bezpieczniki pod maska niebieski przekaznik od ladowania sprawdz go i wszystkie podlaczenie od alternatora ,pozdrawiam

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 26 lut 2010, 02:45
przez urwis1981
Moze jest jakas roznica w alternatorach, w wersji europejskiej sa dwa akumulatory a w japonskiej jeden,a raczej nie mozliwe zeby taki sam alternator ladowal 1 i 2 aku. wiec moze trafil ci sie alternator nie od KOMPLETU i cos z kabelkami sie nie zgrywa jak wczesniej ktos napisał. pozdro

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 27 lut 2010, 11:45
przez JR504
umnie po wymianie głowicy mechanik niezakręcił masy jednego akumulatora kontrolwki świeciły podczas jazdy ,wskażniki pokazywały raz
zero raz ful

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 27 lut 2010, 12:00
przez JR504
jeśli masz dwa akumulatory to skocz do elektryka samochodowego niech ci zmierzy akumulatory pod obciążeniem

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 28 lut 2010, 19:25
przez pafel
no i znalazł się winowajca - niebieski przekaźnik - spaliła się cewka, spuchła i zablokowała styki

ciekawe czy będzie pasował od innego auta, od montka będą chcieli pewnie 2 x więcej kasy.

a co do aku to mój montek działa równie dobrze na jednym aku (50Ah) - zapala i wogóle, drugi jest kompletnie padnięty, jak go odpiąłem to nie było różnicy w zapalaniu i wskazaniach voltomierza

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 28 lut 2010, 23:00
przez Nahen/thor_
Co do dwóch akku to wygląda na to że rozruch idze od tego "na wierzchu" a ten drugi robi za rodzaj backupu dla reszty urządzeń.

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 21 mar 2010, 11:58
przez kosa12341234
Ja miałem ten sam problem,spalił się alternator i zapaliły się kontrolki od ładowania, napędów,wody w układzie i paska rozrządu,po sprawdzeniu okazało się że zwarcie robi niebieski przekaznik, wypiełem go i problem zniknął śmigam bez przekaznika,morze dobrałeś jakiś od innego auta jak tak to daj znać na forum pozdrawiam

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 21 mar 2010, 14:07
przez DzejDzej
Mi elektryk wyprowadził kostki na zewnątrz do "uniwersalnych"[czyt. ogólnodostępnych] przekaźników i tyle :)Obrazek

Re: kontrolki na desce

PostNapisane: 25 gru 2011, 00:41
przez parthagas
U mnie też dziś padł prawdopodobnie niebieski przekaźnik, zniknęło ogrzewanie. Gdy wyjąłem kostkę, nawiew ruszył, a kontrolki przygasły. Są jakieś zamienniki?