Re: szarpiący 3,2
Napisane: 02 lut 2019, 02:57
jak pisałem wczesniej na lpg pali na dotyk , aż byłem w szoku że przy minusowej temperaturze i po kilkunastu godzinach jest ciśnienie gazu na matrixach i to bez podgrzewaczy .
100 % że to wina ciśnienia benzyny , ale jak znam życie długo tam nie zaglądnę ze względu na trudny dostep i na nikłą szkodliwość społeczną , aczkolwiek diagnostyczne wpięcie manometra w listwę nie jest duzym problemem ,
tak czy tak narazie odpuszczam , męczcie się i recenzujcie
jakby zamulało , albo olej by żarł to bym nie odpuscił
100 % że to wina ciśnienia benzyny , ale jak znam życie długo tam nie zaglądnę ze względu na trudny dostep i na nikłą szkodliwość społeczną , aczkolwiek diagnostyczne wpięcie manometra w listwę nie jest duzym problemem ,
tak czy tak narazie odpuszczam , męczcie się i recenzujcie
jakby zamulało , albo olej by żarł to bym nie odpuscił