www.trooper4x4.pl

Przeciez okłady z błota podobno swietnie robia na cere!

może kobietom i tym tam...jak im to było ?
mój czołg na szczęście nie jest tęczowy
ale wracając do tematu to na przyszłosc zastanawiam się nad zakuciem przewodów zaplonowych na starych konektorach i myslę o miedzianym przewodzie fi 7mm do motorówek.
ma ktoś doświadczenie ?

A gotowce Boscha, NGK czy Sentecha? Czy jakosciowo az tak slabe, ze warto kombinowac z dorabianiem? Wiem, ze Janmor dorabia kable jakie sie chce, ale sa kiepskiej jakosci i maja niezbyt dobre opinie.

janmor z tego co kojarzę to zawsze zachwalał pocieszny , innych które wymieniłeś nie znam , ale gdzieś czytałem że miedziane sprawują się lepiej i mozna je wykonać samodzielnie za 20% oryginalnych.

Kombinuj, kombinuj, tylko daj znac jak Ci to wyszło. A skad wezmiesz fajki i konnektory? Ze starych przewodów czy tez gdzies zamawiane?

jakbym robił to na pewno na starych konektorach , bo one właściwie się nie zużywają,nie są zardzewiałe , guma nie jest popekana itd itp , a ja nie lubię przepłacać
nie mniej na razie od ponad tygodnia auto zapitala i znów cieszy więc temat kabli , swiec i innych dyrdymałów zostaje odłożony w bliżej nie określoną przyszłość
czołg po kilkumiesięcznych spazmatycznych bólach, został uleczony ręką kaszpirowskiego

Ja w 4R miałem problem z kablami. Fabryczne po 30 latach były w stanie rozpadu, gumy poparciałe, izolacja miała przebicia, kable wypadały z konnektorów, no bagno. Jak zaczalem szukac nowych to sie okazalo, ze były dwa typy w zaleznosci od rocznika (inne konnektory i fajki na kopułce), ten drugi rodzaj maja i NGK i Ashika, ale mojego rodzaju nie mozna bylo nigdzie dostac... W koncu w ProMoto znalezli jedne, ale takiej firmy ze juz nawet tej nazwy nie pamietam. Plus - były super tanie , minus - na forum toyoty mówia ze tanie kable sa chujowe, robia problemy i sie mszcza na oszczednym kupujacym. Na razie wszystko jest super, ale ledwo 2000km zrobiły, wiec jeszcze maja czas sie spierdolic i zastanawiam sie co wtedy.
Oczywiscie na forum mowia kup oryginały w ASO, ale jakbym chciał placic 1/10 wartosci auta za kazda pierdołe to bym se kupił Mercedesa G z salonu, a nie 30 letnia terenówke.