Strona 1 z 1

Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 07 sty 2015, 11:33
przez Herflick
Jadę sobie z Łodzi do Szczyrku wieczorem w Sylwestra zapakowany po dach z rodziną około 100km/h na 5 biegu.. słyszę delikatnie jakby coś w rezonans wpadało... po chwili uderzenie i bieg wyskoczył, na szczęście na wysokości stacji benzynowej pod Częstochową (ponad 100km do chaty).
Lewarek zmiany biegów lata jak wściekły i żaden bieg nie wchodzi. Jakimś cudem udało mi się wbić 4 bieg i w ten sposób z niemałym trudem wróciłem do domu.
Jakieś pomysły? Dodam, że dwa lata temu wymieniane było całe sprzęgło.

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 07 sty 2015, 11:42
przez pocieszny
na postoju wchodzą biegi? bez sprzęgła?

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 07 sty 2015, 15:45
przez Herflick
Na postoju żaden inny bieg nie wchodzi tylko z trudem czwórka.

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 07 sty 2015, 18:24
przez wojtekkk
skrzynia - na bank- a dokładnie to tudno powiedzieć - najszybciej któreś łozysko się wysrało
witaj w klubie - miałem to samo w drodze na święta.
dla pocieszenia dodam że skrzyń od ręki sporo do dostania (od 300 w zwyż)

u mnie na 5 biegu przy 90 tylko gwizdneło, obroty podskoczyły i tyle.
na postoju coś tam się dało jeszcze poprzerzucać, aż w końcu poległ na trójce (już nie wyszła)

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 14 sty 2015, 11:01
przez Herflick
Czy bywało, że skrzynie się czymś różniły, czy skrzynia do 3,1TDI niezależnie czy długiego czy nie będzie taka sama?

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 14 sty 2015, 12:09
przez pocieszny
tak, będzie taka sama

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 14 sty 2015, 19:55
przez wojtekkk
i to jest pocieszajace - jak weźmiesz od 3,1 to będzie pasowało - był tylko jeden rodxzaj

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 14 sty 2015, 20:11
przez pocieszny
teoretycznie ta od 3,2 różni się tylko dzwonem

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 17 sty 2015, 14:41
przez Herflick
Ok skrzynia wymieniona. Wszystko pięknie śmiga.
Kupiłem skrzynię w Koninie za 400zł (wystawiona była 500).
Dźwięk wydobywał się bardziej z okolic reduktora.
W mojej skrzyni wychodzi czujnik którego nie było w "nowej". Co to może być?

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 17 sty 2015, 16:26
przez miras7
A z którego roku jest ta co kupiłeś? Czy teraz napęd przedni się dołącza? Tzn czy przesówka w moście zapina półoś...

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 17 sty 2015, 21:02
przez PiotrR
Sposób zapinania napędów do skrzyni nic nie ma . To tylko pstryczek elektryczek do sterowania podciśnienia. W starszych odpowiedzialny za zapalenie się kontrolki 4x4.

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 17 sty 2015, 22:53
przez miras7
Czyli to co zapala kontrolkę 4x4 załącza również zaworek sterujący zapinką półosi?

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 17 sty 2015, 23:13
przez PiotrR
Po 98r tak, bywało od 96. Nie wiem czy Big Horn nie miał od początku.
W nowszych modelach masz elektryczny przełącznik spinający przednią oś (przesuwka) ale nie zadziała jeśli nie ustawisz wajchy reduktora w położeniu 4x4.

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 18 sty 2015, 21:43
przez pocieszny
albo jest pstryczek albo jest wajcha, wszystkie inne rozwiązania to wydumki :)

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 28 sty 2015, 15:59
przez Herflick
Przepraszam, że nie odpisywałem.
Tak napędy się włączają i wszystko działa jak należy chociaż nie do końca.

Przed rozwaleniem miałem problem, że jak stał na luzie to coś burczało, wciskałem sprzęgło i przestawało.
Teraz myślałem, że jest ok. Ale objawy są takie, że jak jest zimny to nic nie słychać, rozgrzeje się (olej?) buczy cicho ale buczy.
Co wymienić? :)

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 29 sty 2015, 10:25
przez pocieszny
albo łożysko sprzęgła (częściej piszczy nie burczy) albo tuleja mosiężna w skrzyni, tuleja jak tuleja, bedzie szumieć i tyle nic się nie stanie, natomiast łożysko może przysporzyć problemów ;)

Re: Pechowy sylwester - sprzęgło,skrzynia?

PostNapisane: 29 sty 2015, 21:07
przez frendzel
Herflick napisał(a):Przepraszam, że nie odpisywałem.
Tak napędy się włączają i wszystko działa jak należy chociaż nie do końca.

Przed rozwaleniem miałem problem, że jak stał na luzie to coś burczało, wciskałem sprzęgło i przestawało.
Teraz myślałem, że jest ok. Ale objawy są takie, że jak jest zimny to nic nie słychać, rozgrzeje się (olej?) buczy cicho ale buczy.
Co wymienić? :)



Mam tak samo - po wymianie kompletu sprzęgła z łożyskami dalej tak jest.
Gdzieś na forum czytałem że to skrzynia tak hałasuje.