Opel Monterey B 3.0DTI 160km 1998r. Częsty problem ?

[Pietrek]

Witam na wstępie dodam, że przeszukałem już chyba wszystkie fora i strony internetowe odnośnie mojego problemu włącznie z tym forum. Nie jestem nie byłem jedyną osobą która boryka się z tym problem już od jakiegoś czasu lecz nie doszukałem się konkretnego rozwiązania. Problem z Montereyem polega na tym, że nie chce palić otóż dzieję się już tak rok czasu nie jest tak zawsze lecz cyklicznie raz 2 miesiące spokoju raz tydzień i koniec nic mu nie zrobisz nie zapali i koniec, a szczegółowo opisze to tak, auto ma 135tyś przebiegu, nie jest wyjeżdżone silnik wydaję się być zdrowy brak wycieków, zaświecił się Check Engine oczywiście wielu fachowców próbowało się wpiąć lecz żaden nie miał programu, udało się jednak znaleźć kogoś kto miał okazało się, że padł czujnik położenia przepustnicy, wskazywał złe napięcie, po wymienia jak by pomogło było chwile spokoju palił bez problemu, aż któregoś poranka znowu nic... cały dzień stał na drugi dzień odpalił od strzała i chodził 3 tyg. oczywiście wariował na obrotach nie trzymał tych 635 rpm. nie zawsze reagował na pedał gazu działo się tak w większości na zimnym silniku gdy silnik był dogrzany zawsze palił.. Filtry wszystkie sprawdzone następnie wymienione, zbiornik paliwa wyczyszczony, jeszcze zawór EGR dziwnie pracował na wolnych obrotach zamykał się i otwierał na przemian co chwile, wyczyściliśmy go i auto chodziło 2 miesiące bez zakłóceń ale nagle znowu nic.. piszą, że czujnik ciśnienia oleju na listwie ale jaki to ma związek, że o n nie dostaje paliwa czy paliwo dostaje czy nie w salonie Opla rozłożyli ręce wiem o Delcie Wrocław ale nie chce pakować się w duże koszta na ten czas i chce próbować samemu znaleźć rozwiązanie, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc i konkretne rady. W razie podobnych problemów oto mój nr. kontaktowy 698373104 T-mobile. Zależy mi na tym gdyż auto jest mi bardzo potrzebne a sprawuję się świetnie prócz tych nie szczęsnych silników co go żółtki złożyli.

[pocieszny]

brak ciśnienia na czujniku powoduje odcięcie paliwa aby nie uszkodzić silnika, tyle
najczęstsza przypadłość padaki 3.0
zmień czujnik ciesz się jazdą (bagatela chyba 700 pln )

nie napisałeś skąd jesteś to wiele utrudnia

[freefly]

To jedna z możliwych opcji pocieszny.

[pocieszny]

ja tylko pisze jaki ma związek czujnik ciśnienia na listwie z odpalaniem i że w sumie to najczęstsza przypadłość cyzero

[PiotrR]

Największym problemem 3.0 jest 3.0
Serio ten sam problem ma znajomy, silniku Isuzu 1.7 montowanym w Astrze. Czyszczenie czujnika na listwie paliwowej pomogło na parę miesięcy. Potem była wymiana na używaną 300zł 3 tygodnie spokoju. Teraz oczekuje na nową listwę za 700zł.

[Pietrek]

Jesteśmy z południa polski z okolic tarnowa jeżeli z kąd jestes
Napiszcie gdzie ten czujnik który odcina paliwo gdzie dokłanie się znajduje i jak się do niego dostac czy wymienie go w domu , czy trzeba jechac do specjalisty i czy trzeba dokonywac jakiś regulacji z komputerem po ewentualnej wymianie tego czujnika
I czemu kosztuje 700 zł ?

[pocieszny]

kosztuje tyle bo to oryginał i nie ma co wstawiać czego innego,
dobrego mechanika od troopera masz w Krakowie ul Mokra 2 Rafał (Lolek)
https://pl-pl.facebook.com/WarsztatSamo ... wych.Lolek

[PiotrR]

700 to do 1.7 do 3.0 nie wiem. W Tarnowie jest warsztat ogarniający Isuzu.

[Pietrek]

Czyli, że sam tego nie rozbiorę ? Dlaczego ten czujnik tak wariuję on się przycina, że raz silnik zaskoczy raz nie ? I dlaczego nie reaguje na pedał gazu nie kiedy ?

[PiotrR]

Doświadczenie zdobyte na tym forum mówi mi że do naprawiania 3.0 potrzebne jest duże doświadczenie warsztatowe i odpowiedni przyrząd diagnostyczny . Inaczej narobisz sobie biedy na naprawdę duże pieniądze.

[Pietrek]

A czy ma to związek z tym, że nie reagował na pedał gazu ? i pracował nie równo raz min. większe obroty potem mniejsze na wolnych ?

[freefly]

A czy ma to związek z tym, że nie reagował na pedał gazu ? i pracował nie równo raz min. większe obroty potem mniejsze na wolnych ?

Czyli, że sam tego nie rozbiorę ? Dlaczego ten czujnik tak wariuję on się przycina, że raz silnik zaskoczy raz nie ? I dlaczego nie reaguje na pedał gazu nie kiedy ?

Bez znajomości budowy tego silnika i sposobu jego działania, ciężko Ci będzie rozkminić co się dzieje.
Masz egzemplarz z najgorszego okresu. Sądząc po przebiegu, to częściej stał w serwisie niż jeździł. Było wiele akcji serwisowych dla tych silników. Od wadliwych wtryskiwaczy, wadliwe uszczelnienia obsad, wadliwe okablowanie wtryskiwaczy jak również okablowanie potencjometru położenia przepustnicy, wadliwe turbiny, oraz wady instalacji elektrycznej (wadliwe mocowanie masy). Wady ujawniające się nawet po 100 tys km, a nawet po 200. Nie wiesz czy było coś w tym konkretnym egzemplarzu wymieniane w ramach tych akcji, jak również nie wiesz co może się zepsuć z rzeczy objętych tymi akcjami.
Przyczyn objawów o których piszesz może kilka. Może wyszła wada okablowania wtryskiwaczy, padł czujnik ciśnienia oleju na listwie, przycina się zawór ciśnienia oleju na pompie olejowej wysokiego ciśnienia, zapowietrza się układ paliwowy i kilka innych.