www.trooper4x4.pl

No taki tam luzik, jakieś 3-4 cm po obwodzie nie wpływający na układ kierowniczy... ale nie powinno go być. Drążki po weryfikacji są ok, co jest logiczne bo luz nie wpływa na skręt.
Ale. Czy powinienem zainteresować się tą specjalną śrubką z przodu pod machą, słyszałem o niej trochę ale nie wiem jak to działa za bardzo. Czy też może ten luz (śrubą zainteresuję się tak czy inaczej) to zjechane jakieś łożysko pod samą kierownicą? :/

Pzdr

jeśli luz nie ma oporu (przy zgaszonym silniku) to w 1 kolejności zainteresuj się łącznikiem kolumny kierowniczej, śrubkę zostaw na koniec bo jak skręcisz za bardzo załatwisz przekładnie na amen
a luz na układzie powinien niewielki być