www.trooper4x4.pl

Czy ktoś miał w montku opony 235/85/16. Wysokością teoretycznie odpowiadają 265/75/16, wg kalkulatora rozmiarów są nawet całe 2 mm wyższe . W stosunku do 265/75/16 auto powinno mieć mniejsze spalanie bo 3 cm szerokości to sporo.... ale. Czekam na opinie o komentarze.

spalanie prawie takie same
szerokość nie robi takiej różnicy przy spalaniu jak masa opony i rzeźba bieżnika
porównując
31x10,5 bieżnik Geolandar MT do opony 33x12,5bieżnik BFG MT KM1 to na BFG mimo że większa spalanie mniejsze

235 to żyletki wetną się we wszystko w co wjedziesz.

To jak ludzie jeździli w camel trophy na tych wąskich michelinach????

woooooolnoooo

Nawet Freelander ukończył Camel Trophy 195/80/15.
Nasze przody trochę ważą, widziałeś jak się zapadłem czekając na wyciągnięcie FFK,a mam 265.

Piotr nie zabijaj mnie, ja mówię o tym prawdziwym camel trophy, które jako gówniarz z zapartym tchem oglądałem w tv i myślałem sobie "jak dorosnę też tak chcę". Tylko no właśnie z defenderów uczestnicy przesiedli się na discovery, a potem na suvy Czysta komercja.

No to zróbmy sobie sami TROOPER TROPHY MAVV przebąkiwał że siódmy jakiś dłuższy się szykuje
Co do opon to 235 trochę wąsko w teren i hamowanie na asfalcie może być mocno awaryjne. Z moich doświadczeń 265/32'' jest optymalne dla silnika 3.1 w teren można poszaleć MT 285/33''ale nie chciał bym jechać gdzieś dalej na tym rozmiarze.

Wlasnie tak sie zastanawiale nad tymi waskimi oponami. Bo i w CamelTrophy były i teraz na ulicach mozna bardzo czesto spotkac tak waskie gumy na Land Roverach, czy to Disco czy Defender. Pytanie czy to tako fetysz Land Rovera czy to ma jakies zalety?
Ja jestem chyba po przeciwnej stronie barykady, mam ATki 275/70, wzialem bo akurat w tym rozmiarze trafily mi sie tanie uzywki w ladnym stanie. I troche sie balem, ze bedzie za szeroko, i Frota sie zrobi strasznie mułowata, przez opory toczenia. Ale jestem raczej zadowolony.

miałem simexa 235,85 na pogoni za lisem , na piachu , błocie , lgnął , trzeba nadrabiać techniką . palił prawie 10 w trasie , jeśli chce się tanio jeździć to polecam omege w gazie

w disco jak założysz szerszą nie nadążysz z wymianą półosi wot cała tajemnica

Czy tylko ja mam takie wrażenie czy tak jest naprawdę, ale im bardziej legendarny pojazd tym więcej problemów chyba tylko Toyota się broni...

Legendarny nie legendarny, nasze terenówki mają po naście lat lub więcej i w tym przypadku sprawdza się hasło "jak dbasz tak masz". Żeby jeszcze części do tego żelastwa były dostępne od ręki jak do vw, to było by super - zamawiasz, płacisz, montujesz i śmigasz. A tu przeważnie trzeba kombinować - ale w końcu Polak jest do tego stworzony
Co do omegi w gazie to więcej u mechanika stoi jak jeździ - Mavv szyderco chyba nie zaprzeczysz.

Ale w przypadku półosi, wahaczy i podobnych zmęczenie materiału ze starości niemal nie występuje, prędzej uszkodzenia z przeciążenia lub uderzenia, co do reszty posta zgadzam się w 100%

Z dotychczasowych porównań wynika, że na 235/85 Montek gorzej się prowadzi po czarnym. Tzn gorzej reaguje na kierownicę, trochę pływa. Jest to akceptowalne i szybko można się przyzwyczaić. Nie dotyczy to tylko naszych aut. Podobne opinie miałem od znajomych zmieniających ten rozmiar na 265/75 w Disco czy nawet lżejszej Vitarze. Kolejna sprawa to spalanie. Praktycznie nie zauważyłem różnicy między 235/85 (31,5") a 255/85 (33"), a tym bardziej 235/85 a 265/75. Sam obecnie mam te 255/85 i trochę żałuję zakupu. Męczy brak mocy w górach. Na płaskim i w terenie ok. Na ostatnim wyjeździe bałkańskim ( dużo gór i trochę offroad) wyszło mi spalanie 10,8l/100km. Ale na szosie max 100km/h. Bobbie na wyjeździe do Francji na autostradach leciał po 120-130 i spalanie wyszło mu sporo gorsze mimo AT 265/75. Czyli jak uważa większość, rozmiar optymalny to 265/75R16 i teraz bym taki kupił. Chociaż gdyby silnik pozwolił to te 33" to dobry wybór.

piotr R napisał(a):No to zróbmy sobie sami TROOPER TROPHY MAVV przebąkiwał że siódmy jakiś dłuższy się szykuje
Co do opon to 235 trochę wąsko w teren i hamowanie na asfalcie może być mocno awaryjne. Z moich doświadczeń 265/32'' jest optymalne dla silnika 3.1 w teren można poszaleć MT 285/33''ale nie chciał bym jechać gdzieś dalej na tym rozmiarze.

Właśnie zrobiłem około 2000km na szerokości 11,5" (292,1mm) BFG MT, głównie autostrady i ekspresowe, poniżej 100km/h nie schodziłem - nie ma tragedii - żona nie narzekała na hałas więc jest OK

Ja zrobiłem 60.000 na MT 265/75 /16 i zdecydowanie wolę na asfalty i szutry AT w tym samym ramiarze.Litr paliwa mniej i dużo ciszej, nie mówiąc o walorach trakcyjnych.

A co polecasz konkretnie? MT jest za dobry na delikatne zjazdy z asfaltu, auto nie chce się nawet zakopać nie ma zabawy.
A poważnie to teraz do zabawy mam Jeepa wiec nawet rozważam czy nie sprzedać opon MT. Zrobiłem może 5tys.km na nich.

Wczoraj zakupiłem do swojego Troopera BFG MT KM2 w rozmiarze 235/85r16. Póki co na asfalcie jest ok, szum prawie niesłyszalny. Zobaczymy jak będzie ze spalaniem (poprzednie to fabryczne szosówki). Troszkę się obawiałem jak ta opona będzie się sprawdzała w błotku w porównaniu do szerszej 265/75. Ale przecież to węższa opona szybciej dokopie się do dna i wyjedzie. Rozważałem wczesniej zakup BFG AT (nowy model), ale te się trafiły w bardzo okazyjnej cenie

Gocu napisał(a):Ale przecież to węższa opona szybciej dokopie się do dna i wyjedzie.

Dużo zależy od podłoża

jak niema podłoża to tylko super swamper szerokość 15`

Wczoraj opony przetestowane na trasie Stalowa Wola->Warszawa. Przelotowa momentami 130km/h. Spodziewałem się głośniejszego szumu opon. Trakcja się troszkę pogorszyła (buja bardziej). Ale wygląda o niebo lepiej