www.trooper4x4.pl

Witam, samochód odpala na benzynie i zaraz gaśnie, jeśli dodam gazu to trzyma się na obrotach. Na lpg nie ma problemów z utrzymaniem wolnych obrotów.
Na 3 odpalenia pomaga odpięcie akumulatora, potem wraca problem. Sprawdzona pompka paliwa i wymieniony filtr. Co można jeszcze sprawdzić?

Podobnie miałem, gdy w baku była star bena, po do tankowaniu "się naprawiło". Ale u mnie jeszcze CHECK świecił.
Ewentualnie lpg rozjeżdża mapę paliwową.

po 3 odpaleniach nie zdąży rozjechać
po odpięciu aku masz ssanie? potem jak pojeździsz obroty normalizują się poniżej 1000 rpm?
na ciepłym silniku schodzi szybko z obrotów?

Kolego Pocieszny, a jak na ciepłym schodzi powoli z obrotów, to co to oznacza? Mi nap. jakiś czas temu obroty, po puszczeniu pedału gazu, wskakiwały na 2500 i pomału spadały do 900rpm, albo czasem zwieszały się na 1200 lub 1500rpm...

Ja tak miałem jak mi brał "lewe" powietrze przez silnik krokowy

lewe powietrze, padający EGR (jeśli jeszcze masz), zasyfiony zawór biegu jałowego no i czujnik temperatury dla kompa
przerobiłem już wszystkie opcje najbardziej w dupe daje czujnik temperatury, mi padał już 2 razy (cóż mam chyba felerną sztukę opla )

Chodzi Ci o ten czujnik temperatury powietrza zasysanego w kolektorze dolotowym? Chyba taka jest jego pełna nazwa.

EGR-a wyczyściłem i wymieniłem silnik krokowy, jest duża poprawa bo już nie gaśnie na wolnych ale skacze na obrotach. Przez jakąś minutę jest dobrze trzyma trochę poniżej 1000rpm a poźniej zaczyna sobie tańczyć wskazówka od 750 do 1100 chyba zabiorę się za czujnik ;>
A czy taki objaw może dawać walnięta lambda?

nie o ten w kolektorze, tylko z tyłu silnika (od grodzi) jest czujnik temp cieczy chłodzącej dla komputera, on często daje takie objawy
sonda oczywiście może być, ale sąde możesz sprawdzić czy działa zwykłym miernikiem (nie sprawdzisz czy działa dobrze ale sprawdzisz czy działa)

V6-3165cc 3.2L SOHC (6VD1) (1997)
Engine Temperature Sensor: Electrical Specifications
-15°C (5°F) .................................................................. 21450 Ohms
-5°C (23°F) .................................................................. 12300 Ohms
5°C (41°F) ................................................................... 7280 Ohms
15°C (59°F) .................................................................. 4450 Ohms
25°C (77°F) ...................................................................2796 Ohms
35°C (95°F) ...................................................................1802 Ohms
45°C (113°F) ................................................................. 1188 Ohms
60°C (140°F) ................................................................. 667 Ohms
80°C (176°F) ...................................................................332 Ohms
100°C (212°F) ................................................................ 177 Ohms



V6-3.2L SOHC (6VD1) (1994)

-18°C (0°F) ......................................................... 25K ohms
-7°C (20°F) ........................................................... 13.5K ohms
4°C (40°F) ............................................................ 7.5K ohms
20°C (68°F) .......................................................... 3.4K ohms
38°C (100°F) ........................................................ 1.8K ohms
70°C (160°F) ......................................................... 450 ohms
100°C (212°F) ..................................................... 185 ohms

co do tego czujnika temp z tyłu silnika to jego przewody idą do zielonej wtyczki na akumulatorze podcisnienia koło zbiornika wyrównawczego chłodnicy,z lewej strony podszybia pod maską (napewno 97rok).
niepamietam kolorów kabli ale wystarczy je zlokalizować i wtedy pomiar rezystancji jest łatwiejszy, bo nie trzeba wyjmować czujnika co jest trudne.
czujnik temp w kolektorze to tzw IAT sensor ale to nie o niego chodzi.
co do egr to o ile wiem w tym silniku ecu nie ma info o stanie tego zaworu, domyslnie działa i tyle.

mcgiver napisał(a):co do tego czujnika temp z tyłu silnika to jego przewody idą do zielonej wtyczki na akumulatorze podcisnienia koło zbiornika wyrównawczego chłodnicy,z lewej strony podszybia pod maską (napewno 97rok).
niepamietam kolorów kabli ale wystarczy je zlokalizować i wtedy pomiar rezystancji jest łatwiejszy, bo nie trzeba wyjmować czujnika co jest trudne.
.

A jak chcesz go pomierzyć w takim zakresie temperatur bez demontażu?

freefly napisał(a):

mcgiver napisał(a):co do tego czujnika temp z tyłu silnika to jego przewody idą do zielonej wtyczki na akumulatorze podcisnienia koło zbiornika wyrównawczego chłodnicy,z lewej strony podszybia pod maską (napewno 97rok).
niepamietam kolorów kabli ale wystarczy je zlokalizować i wtedy pomiar rezystancji jest łatwiejszy, bo nie trzeba wyjmować czujnika co jest trudne.
.

A jak chcesz go pomierzyć w takim zakresie temperatur bez demontażu?

kto Ci każe mierzyć cały zakres, wystarczy wyrywkowo
popatrz jaki masz zakres i wachania rezystancji.
jak czujnik sie zjebie to różnica nie jest w omach tylko w kiloomach.
nieraz wystarczy zrobić zgróbny pomiar i już masz wyeliminowaną potencjalną usterke zamiast się dupić 3 godziny i dojśc do wniosku że czujnik jest ok

jak wywalisz podłączenia zaworków do EGRa to Ci komp od razu zgłosi

pocieszny napisał(a):jak wywalisz podłączenia zaworków do EGRa to Ci komp od razu zgłosi

owszem, ale to czy te elektrozawory mają drożnosć czy nie tego ecu już nie wie ... widziałeś tam jakiś czujnik który daje sygnał do ecu? bo ja nie...
inaczej; ecu wie że te elektrozawory pracują ale nie jest w stanie ich rozliczyć ze skutecznej pracy a nie na tym polega weryfikacja poprawnego działania egr'a.
swoja drogą to pierwszy raz widzę egr w benzynie , no ale ja to ino bety widziałem ...
zresztą jak mi silnik kaleczył i kapłem sie że ecu nie widzi dokładnie egr to go odpusciłem , a przy moim spozyciu leju to ten egr juz dawno jest zaklejony przez nagar , a silnik i tak pali na dotyk i zapierdala bez żadnych checków i ma potencjał , a wierz mi po kilkunastu latach z betami wiem kiedy silnik coś boli.

Problem ze skaczącymi obrotami rozwiązany bo 3 krotnym czyszczeniu egr-a. Teraz mam taki problem ze jak przełączę z gazu na benzynę to silnik zaczyna sie dławić i szarpać w każdym zakresie obrotów. Co najlepsze ze jak odpalę samochód na benzynie i nie będę włączał lpg to nic takiego nie występuje i silnik pracuje idealnie. Jakies pomysły od czego zacząć sprawdzanie? i dodam jeszcze ze na gazie raz pracuje dobrze a raz tak jakby brakowało mu 1/4 mocy, gaz regulowany u gazownika jakies 3 tyg temu.

mcgiver napisał(a):

freefly napisał(a):

mcgiver napisał(a):co do tego czujnika temp z tyłu silnika to jego przewody idą do zielonej wtyczki na akumulatorze podcisnienia koło zbiornika wyrównawczego chłodnicy,z lewej strony podszybia pod maską (napewno 97rok).
niepamietam kolorów kabli ale wystarczy je zlokalizować i wtedy pomiar rezystancji jest łatwiejszy, bo nie trzeba wyjmować czujnika co jest trudne.
.

A jak chcesz go pomierzyć w takim zakresie temperatur bez demontażu?

kto Ci każe mierzyć cały zakres, wystarczy wyrywkowo
popatrz jaki masz zakres i wachania rezystancji.
jak czujnik sie zjebie to różnica nie jest w omach tylko w kiloomach.
nieraz wystarczy zrobić zgróbny pomiar i już masz wyeliminowaną potencjalną usterke zamiast się dupić 3 godziny i dojśc do wniosku że czujnik jest ok

Uszkodzony termistor w pewnym przedziałach wskazuje nieskończenie wielką oporność. A oporności wskazane przeze mnie są własnie wyrywkowe.
Jak nie sprawdzisz tego zakresu, to nie wiesz w którym zakresie ma dziurę.

Uszkodzony termistor w pewnym przedziałach wskazuje nieskończenie wielką oporność. A oporności wskazane przeze mnie są własnie wyrywkowe.
Jak nie sprawdzisz tego zakresu, to nie wiesz w którym zakresie ma dziurę.

rok temu (dokładnie 14 miesięcy temu ) jak kupiłem zupełnie mi nie znany samochód , to na tym forum jak miałem problem z mała mocą , dużym spalaniem i skaczącymi obrotami to kazano(zalecano) mi sprawdzać wszystkie czujniki.
zrobiłem to po swojemu i na dzień dzisiejszy jestem pewny kazdego czujnika w tym aucie , a powodami moich problemów były zaworopodobne valteki i przestawiony rozrząd (100% zły montaż przez mechanika poprzedniego właściciela).
tyle na temat ;od ponad 6 miesiecy silnik jest dynamiczny i przy tym oszczędny, jedyna bolaczka to że bierze olej, ale to sie zrobi w lato jak się przesiąde do kabrio.
a ten czujnik o którym mowa właśnie z lenistwa do pomiaru nie wykrecałem tylko znalazłem gdzie idzie i tam go pomierzyłem , i okazało sie że jest ok (zaoszczędzone minimum 2 godziny czasu).
a co do egr to w zasadzie jestem pewny że nie działa ale mi to zwisa, bo wyglada na to ze zacioł sie na off.
ja nigdy nie idę przetartymi ściezkami tylko deptam swoje

mcgiver napisał(a):

Uszkodzony termistor w pewnym przedziałach wskazuje nieskończenie wielką oporność. A oporności wskazane przeze mnie są własnie wyrywkowe.
Jak nie sprawdzisz tego zakresu, to nie wiesz w którym zakresie ma dziurę.

rok temu (dokładnie 14 miesięcy temu ) jak kupiłem zupełnie mi nie znany samochód , to na tym forum jak miałem problem z mała mocą , dużym spalaniem i skaczącymi obrotami to kazano(zalecano) mi sprawdzać wszystkie czujniki.
zrobiłem to po swojemu i na dzień dzisiejszy jestem pewny kazdego czujnika w tym aucie , a powodami moich problemów były zaworopodobne valteki i przestawiony rozrząd (100% zły montaż przez mechanika poprzedniego właściciela).

Sprawny czujnik, nawet jeśli jest sprawdzony "po swojemu", w dalszym ciągu jest sprawny. I można być go pewnym tak długo, dopóki jest sprawny. Ale to, to w samochodach o mało skomplikowanym systemie sterowania silnikiem, gdzie nie występuje wiele czynników współzależnych. Przykład: czujnik współdzielony przez silnik i system sterowania napędem. Komputer silnika nie zgłasza błędu czujnika, a sterownik napędu zgłasza błąd tego czujnika a w okablowaniu nie stwierdzono braku ciągłości, zwarcia itp. Bez właściwej procedury serwisowej, nie dojdziesz dlaczego. Po swojemu wymienisz czujnik, sterownik, a nawet okablowanie i dalej to samo. W bardziej skomplikowanych samochodach, kilka czujników może przekazywać sygnał jednym wspólnym przewodem z różnej charakterystyce.

mcgiver napisał(a):

Uszkodzony termistor w pewnym przedziałach wskazuje nieskończenie wielką oporność. A oporności wskazane przeze mnie są własnie wyrywkowe.

a ten czujnik o którym mowa właśnie z lenistwa do pomiaru nie wykrecałem tylko znalazłem gdzie idzie i tam go pomierzyłem , i okazało sie że jest ok (zaoszczędzone minimum 2 godziny czasu).
a co do egr to w zasadzie jestem pewny że nie działa ale mi to zwisa, bo wyglada na to ze zacioł sie na off.
ja nigdy nie idę przetartymi ściezkami tylko deptam swoje

Dzięki szczegółowej odpowiedzi m.in. kol. pocieszny wymieniłem ten czujnik w 20min bez demontażu kolektora.
I po to są fora żeby taką wiedzą się wymieniać.

I lepiej teraz silnik pracuje?

freefly napisał(a):

mcgiver napisał(a):

Uszkodzony termistor w pewnym przedziałach wskazuje nieskończenie wielką oporność. A oporności wskazane przeze mnie są własnie wyrywkowe.
Jak nie sprawdzisz tego zakresu, to nie wiesz w którym zakresie ma dziurę.

rok temu (dokładnie 14 miesięcy temu ) jak kupiłem zupełnie mi nie znany samochód , to na tym forum jak miałem problem z mała mocą , dużym spalaniem i skaczącymi obrotami to kazano(zalecano) mi sprawdzać wszystkie czujniki.
zrobiłem to po swojemu i na dzień dzisiejszy jestem pewny kazdego czujnika w tym aucie , a powodami moich problemów były zaworopodobne valteki i przestawiony rozrząd (100% zły montaż przez mechanika poprzedniego właściciela).

Sprawny czujnik, nawet jeśli jest sprawdzony "po swojemu", w dalszym ciągu jest sprawny. I można być go pewnym tak długo, dopóki jest sprawny. Ale to, to w samochodach o mało skomplikowanym systemie sterowania silnikiem, gdzie nie występuje wiele czynników współzależnych. Przykład: czujnik współdzielony przez silnik i system sterowania napędem. Komputer silnika nie zgłasza błędu czujnika, a sterownik napędu zgłasza błąd tego czujnika a w okablowaniu nie stwierdzono braku ciągłości, zwarcia itp. Bez właściwej procedury serwisowej, nie dojdziesz dlaczego. Po swojemu wymienisz czujnik, sterownik, a nawet okablowanie i dalej to samo. W bardziej skomplikowanych samochodach, kilka czujników może przekazywać sygnał jednym wspólnym przewodem z różnej charakterystyce.

ja nie neguję Twojej logiki, jest jak najbardziej ok, ale ja zrobiłem po swojemu i też jest ok, a Ty szukasz dziury w całym .

mcgiver napisał(a):ja nie neguję Twojej logiki, jest jak najbardziej ok, ale ja zrobiłem po swojemu i też jest ok, a Ty szukasz dziury w całym .

Noo, cieszę się, że podtrzymujesz znane na całym świecie tradycje polskiej myśli technicznej.

FFK napisał(a):I lepiej teraz silnik pracuje?

Jedyna zmiana to nie wali tak benzyną, ale odpala tak samo długo.
Jak znajdę chwilę to sprawdzę potencjometr bo zauważyłem że przy ruszaniu 1000-1500 obr silnik się jakby zadławia, to tak jakby zapłon przerwał nie wiem jak to opisać.
Wogóle pow. 2tys to idzie dobrze a poniżej to lipa.
Te drgania silnika są wkurwiające przewody są nowe, cewki też podmieniałem ale na używane.

Szkoda że od 3.5 nie mogę nic podmienić.

A ten EGR może on się przycina i nie domyka? boo to mi pasuje jak ulał
" Najczęściej jednak zawór blokuje się w pozycji otwartej, a to wiąże się już z mocno odczuwalnymi objawami, takimi jak nierównomierna praca silnika na biegu jałowym, trudności z płynnym przyspieszaniem i utrudniony rozruch zimnego silnika."

U mnie takie objawy były (nierówna praca silnika i jakby dławienie się na niskich prędkościach obrotowych) w chwili, gdy niedomagał sterownik silnika.