www.trooper4x4.pl

FFK napisał(a):U mnie takie objawy były (nierówna praca silnika i jakby dławienie się na niskich prędkościach obrotowych) w chwili, gdy niedomagał sterownik silnika.

tak z ciekawości gdzie jest ten sterownik, bo juz kilka razy się zastanawiałem i nie natknąłem się na niego

.

Można powiedzieć, że za dźwignią zmiany biegów pod konsolą środkową. Trzeba odkręcić osłonę tunelu i trochę ją cofnąć i chyba tą zaślepkę na dole konsoli środkowej, aby się dostać do sterownika silnika.

Wymieniłeś na inny czy naprawiałeś?
Ja mam na pewno immobilizer wiec jak to ugryźć ewentualnie?

Po czyszczeniu egr a właściwie teraz mam zdjęte podciśnienie zdecydowanie płynniej się jeździ. Po zmianie biegu przyjemnie jedzie,
reszta bez zmian czyli zapalał długo i czuć lekkie wibracje silnika.

EGR to zaślepić najlepiej jak już nie działa, można banalnie blaszką
można wyciąć całe ustrojstwo i zaślepić otwory, ważne żeby zostawić wtyczki na zaworkach sterowania
podciśnienie zaślepić i ominąć całkiem EGR

sterownik wbrew pozorom pada dość rzadko, ja u siebie wymieniałem w przypływie frustracji, ale nic to nie dało :)21

EGR dział po czyszczeniu nawet lepiej sprawdzałem, jak zamyka to wystarczy wężyk odpiąć :)2

Zacznę od początku, zmienię świece bo i tak już 20tys maja.
A te cewki od poloneza to allegro tylko?

odepniesz wężyk będziesz miał nieszczelność w podciśnieniu, nie wiem co gorsze
cewki możesz popatrzeć w sklepach z częściami, pasują nie tylko do poldolota też są do lancii i kilku hamerykańców a nawet rollsroyca jakiegoś :)21

Ja wymieniłem sterownik na inny, jedyne co się zgadzało to oznaczenia, że silnik 3.2, skrzynia manual i wersja europejska. Numery seryjne zupełnie inne, ale zniknęły objawy.

pocieszny napisał(a):odepniesz wężyk będziesz miał nieszczelność w podciśnieniu, nie wiem co gorsze
cewki możesz popatrzeć w sklepach z częściami, pasują nie tylko do poldolota też są do lancii i kilku hamerykańców a nawet rollsroyca jakiegoś

wkładasz srubkę dopasowana do weżyka i nie ma problemu, a egr to faktycznie samo zło, z mojego punktu widzenia gorsze od ABS :)21

EGR służy tylko uciesze ekoświrów, nic poza tym.

FFK napisał(a):EGR służy tylko uciesze ekoświrów, nic poza tym.

dlatego właśnie rozumiem egr w dizlu który prędzej czy pużniej dymi jak lokomotywa , a w zagazowanej benzynie nie ma racji bytu.
jak będę robił remont to egr wylatuje , a zamiast elektrozaworów wpadną odpowiednie rezystory żeby ecu było zadowolone

. wg mnie wystarczy zmierzyc rezystancje cewek , zastąpić je rezystorami ,a cały system można wywalić.

Wężyk po odpięciu zatkałem oczywiście

Naprawdę bez tego egr zupelnie inne auto az przyjemnie teraz się miesza biegami

i tak wole automata

Apropo diesla to tam dopiero EGR robi syf. Oczyścić dobrze rowki tłoków z tego nagaru to wyzwanie :shock:

Dla mnie to tylko pozorna ekologia bo to jak wygląda silnik w środku z/bez egr to zielone ludki na drzewach nie mają pojęcia. :lol:

Jeep po remoncie nawet raz nie poczuł już co to wtórne spaliny

pawel126 napisał(a):Wężyk po odpięciu zatkałem oczywiście
Naprawdę bez tego egr zupelnie inne auto az przyjemnie teraz się miesza biegami i tak wole automata
Apropo diesla to tam dopiero EGR robi syf. Oczyścić dobrze rowki tłoków z tego nagaru to wyzwanie
Dla mnie to tylko pozorna ekologia bo to jak wygląda silnik w środku z/bez egr to zielone ludki na drzewach nie mają pojęcia.
Jeep po remoncie nawet raz nie poczuł już co to wtórne spaliny

Jeśli silnik bierze litr oleju na 1000 km, to jak ma nie być syfu w kolektorze ssącym i problemu z EGR.
EGR ma obniżać temperaturę spalania. Jeśli zmierzysz pirometrem temperaturę kolektora wydechowego, gdy EGR pracuje i gdy jest odłączony, to różnica jest nawet 250 stopni C. Niższa temperatura spalania ma zdecydowanie pozytywny wpływ na silnik, turbosprężarkę, wtryskiwacze, sondy lambda itp. A ekologia to tylko efekt uboczny. Dziwnym zbiegiem okoliczności w silnikach o dobrym stanie technicznym EGR nie jest problem.

To co napisałeś jest racją i co z tego? Widziałeś jak zasrane są kolektory w dieslach z EGR a bez? Dalsza cześć tego syfu osadza się na pierścieniach a dokładnie pod nimi w rowkach a i spora część trafia do oleju. Wiec wolę że turbina dostanie cieplej w tyłek niż gówniany olej :lol:

W czysto teoretycznym założeniu tak miało być a życie pokazało że jest inaczej.

EGR obniża temp. spalania, ale zadajcie sobie pytanie skąd ta temp. się wzięła. Odp. z ubogiej mieszanki (uboga spala się na gorąco, więc tłoki i zawory, by dostały wciry) i tu wkracza EGR, dzięki któremu możemy tą temp zbić na mniejszą, wtedy mamy lekko ubogą mieszankę z normalną temperaturą (inaczej mówiąc minimalnie mniejsze spalanie i polepszona ekologia, teoretycznie bez skutków ubocznych). Po zwykłym zaślepieniu EGR temperatura z tej ubogiej mieszanki nie jest już redukowana. Dlatego idealnie byłoby przeprogramować ECU po wywaleniu tego ustrojstwa

w dieslu 3.1 ECU?? :)21

w 3.2 znowu nei jest uboga, zwykle problemem jest zbyt bogata :)21

Nie mówiłem o konkretnym silniku, tylko ogólną zasadę przytaczam, że jak w fabryce wsadzili EGR to i mapy pod to mogli ustawić, a że nasze auta są proste konstrukcyjnie i ich te głupoty bezpośrednio nie dotyczą to tylko się cieszyć :)2

No i uzupełniając mój poprzedni post - mówiąc uboga miałem na myśli delikatnie ubogą, a nie jakoś bardzo skrajną, bo jednak przez długi czas jeszcze nikt fizyki nie oszuka.

Quentil napisał(a):EGR obniża temp. spalania, ale zadajcie sobie pytanie skąd ta temp. się wzięła. Odp. z ubogiej mieszanki (uboga spala się na gorąco, więc tłoki i zawory, by dostały wciry) i tu wkracza EGR, dzięki któremu możemy tą temp zbić na mniejszą, wtedy mamy lekko ubogą mieszankę z normalną temperaturą (inaczej mówiąc minimalnie mniejsze spalanie i polepszona ekologia, teoretycznie bez skutków ubocznych). Po zwykłym zaślepieniu EGR temperatura z tej ubogiej mieszanki nie jest już redukowana. Dlatego idealnie byłoby przeprogramować ECU po wywaleniu tego ustrojstwa

ECU jest tak zaprogramowane, żeby, żeby domykać przepustnicę, gdy EGR do kolektora ssącego wpuści gazy spalinowe. Zawór jest zamknięty aż do uzyskania temperatury roboczej i zamykany jest po wciśnięciu pedału przyspieszenia. Gdy prędkość jest na stałym poziomie, zaczyna uchylać się i dopuszczać spaliny. I tak wachluje cały czas.
Na TECHu jest podgląd działania EGR: wartość podciśnienia i % otwarcia w zależności od otwarcia przepustnicy. Zaślepienie podciśnienia EGR na nic nie wpływa jeśli chodzi o ECU. Wartości podciśnienia są odczytywane, a przepustnica uchyla się i domyka, EGR stale zamknięty. Dawki paliwa na nie zmienionym poziomie, temperatura spalania wzrasta i nie ma charakterystycznego czarnego "bąka" przy gwałtownym przyspieszeniu. A czarny "bąk" nie jest regułą, bo zależy, czy chwili depnięcia zawór był otwarty, czy zamknięty.
No, ale tak w jest dieslu sterowanym ECU. Jeśli nie wali olejem z odmy, lub turbina nie puszcza oleju od strony koła kompresji, wtryski nie leja, to zawór i kolektor ssący się nie zasyfi.

A w benzynie, dochodzą sondy lambda i dążenie do mieszanki paliwo-powietrze do stałej stechiometrycznej. Tak więc, odcięcie EGR z pewnością będzie miało wpływ na dawki paliwa.

w wysilonych wydumkach żeby obniżyć temperaturę spalania stosuje się water injection. jest to wtrysk zwykłej wody z etanolem.
kilka lat temu jak budowałem silnik pod turbo , zamówiłem sobie u jednego szpeca 4 punktowy monitor temperatury , z alarmami i przekaznikami
plan był taki że po przekroczonej temperaturze w kolektorach (egt) przekaznik miał właczyć wtrysk wody , do oleju miała być pompka wymuszająca obieg oleju przez dodatkową chłodnicę.
Patent miałem załozony w e34 w celech badawczych , ale auto wyzłomowałem a budowany silnik narazie jeżdzi jako wolnossący to patent teraz sobie lezy i czeka na swoje "5minut" https://www.youtube.com/watch?v=YApfwFC09Ag

Obrazek

A możecie mi powiedzieć dlaczego po odłączeniu czujnika powietrza w kol dolotowym samochod nie gaśnie, a jak tylko podłącze to od razu umiera? Wadliwy czujnik czy szukać dalej przyczyny gaśnięcia?

A to ciekawe u mnie wywalił błąd ale nie zgasł. :roll:

czujnik raczej sprawny jak działa kiedy jest podłączony :)21

możesz dodatkowo pomierzyć (był na forumie sposób pomiaru)
istnieje szansa że czujnik jest w lini z innym i jeśli wypinasz jeden to i tak nie działają 2 (nie wiem czy w tym przypadku tak jest czy nie)
u mnie też tak się dzieje :)21

ale błędu żadnego nie ma

freefly napisał(a):V6-3165cc 3.2L SOHC (6VD1) (1997)
Engine Temperature Sensor: Electrical Specifications
-15°C (5°F) .................................................................. 21450 Ohms
-5°C (23°F) .................................................................. 12300 Ohms
5°C (41°F) ................................................................... 7280 Ohms
15°C (59°F) .................................................................. 4450 Ohms
25°C (77°F) ...................................................................2796 Ohms
35°C (95°F) ...................................................................1802 Ohms
45°C (113°F) ................................................................. 1188 Ohms
60°C (140°F) ................................................................. 667 Ohms
80°C (176°F) ...................................................................332 Ohms
100°C (212°F) ................................................................ 177 Ohms

V6-3.2L SOHC (6VD1) (1994)

-18°C (0°F) ......................................................... 25K ohms
-7°C (20°F) ........................................................... 13.5K ohms
4°C (40°F) ............................................................ 7.5K ohms
20°C (68°F) .......................................................... 3.4K ohms
38°C (100°F) ........................................................ 1.8K ohms
70°C (160°F) ......................................................... 450 ohms
100°C (212°F) ..................................................... 185 ohms

czym sie różniły instalacje między 97 a 94 rokiem .
z tego co tu widzę tablice rezystancji obu czujników nie są jednorodne , ale widać pewne róznice w wartosciach
mam nadal problem z duzym spalaniem i własnie dzis rano przy temperaturze około 20st pomierzyłem stary i nowy czujnik i widzę rozbieznosci
ten co założyłem profilaktycznie przy remoncie czyli nówka (widzę że to był błąd :roll:

) ma 3200ohm a stary 3900ohm. czujnika nie wyjmowałem z instalacji , mierze go na rozpietej wtyczce na filtrze weglowym. ten stary przez noc lezał na kolektorze żeby oba miały do pomiarów tą samą temperaturę. ciężko będzie utrzymać podobną temperaturę w całym zakresie pomiarowym bez wyjmowania czujnika z układu , ale chyba trzeba :roll:

...

mcgiver napisał(a):Z tego co tu widzę tablice rezystancji obu czujników nie są jednorodne , ale widać pewne róznice w wartosciach.

Ciezko sie te dane porównuje w takiej formie. Wrzucilem to do do arkusza i zrobiłem interpolacje z tych danych. Krzywe charakterystyk wyglądaja tak:
Obrazek

Moim zdaniem, nie ma to zadnego znaczenia. Roznie sa bardzo małe, a powyżej 25oC (czyli w tych temp. co mamy tego lata - zawsze) sa sprowadzalne do zera.

www.trooper4x4.pl

3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)

Re: 3.2 lpg (gaśnie na benzynie)