Odboje na tył

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: Odboje na tył

Postprzez mcgiver » 14 sie 2021, 20:52

już w pizdu z tymi odbojami dedykowanymi
Załozyłem w czwartek odboje z iveco +profil alu 30mm i dziś się trochę nad tym pastwiłem w drodze szutrami na robotę , gdzie dostały mocno po piżdzie bo były duże wyboje i wygląda że pracują i nie odpadają :)2 , wcześniej mi na tej drodze waliło na ostro , , nie wiem czy to amory się zamykały czy springi się zamykały ,czy miejsce po odboju waliło o most , ale naprawdę było ostro :)21
inny temat Jake kupiłem od Ciebie dokładki 2" pod spręzyny , właśnie je montuję , nie dałem rady dać tego na górę i dałem da dół , tylko że widzę że na dole jest na moście wyprofilowane siedzenie sprężyny i nie wiem czy to tak zostawić czy walczyć dalej zeby było na górze :roll: :cry: ??
chciałbym to kończyć , bo mamy dziś wieś party na orliku i trzeba by jakiegoś piwa się napić , kumple już dzwonią gdzie mnie wcięło :)2 :)21
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Odboje na tył

Postprzez Jake » 15 sie 2021, 20:11

Dystanse maja byc u gory, bo na dole sa wyprofilowane gniazda pod sprezyne - kolejnosc taka: Rama, Dystans, Podkladka fabryczna (ten placek z gumy), Sprezyna, Most
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Odboje na tył

Postprzez mcgiver » 15 sie 2021, 20:21

też tak myślałem , tylko że nie dałem rady wyżej dźwignąć auta żeby to włożyć na górę.
jaki jest patent na to?
ja na stojącym normalnie aucie założyłem ściągacze do sprężyn , pierw jedną a później drugą ,
przy założonych ściągaczach sprężyny nie da się wyjąć ponieważ naddatki gwintów ściągaczy idą na dół i nie ma miejsca żeby nad sprężynę załozyć ten dystans....
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Odboje na tył

Postprzez Jake » 15 sie 2021, 20:24

Ja robilem calkiem inaczej, zdejmowalem amortyzatory z dolnych mocowan i dzwigalem auto do gory za rame, tak, ze most opadal w dol i sprezyny bez zadnych sciagaczy mozna wyjac rekami. Montaz tak samo, jest w pieron miejsca, nic nie prezy, mozna sobie ulozyc wszystko dokladnie i potem powolutku opuscic rame, zeby most siadl na sprezynach i potem z powrotem zakladamy amory na dolne mocowania. Super szybkie i mega wygodne.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Odboje na tył

Postprzez mcgiver » 15 sie 2021, 20:34

Jake napisał(a):Ja robilem calkiem inaczej, zdejmowalem amortyzatory z dolnych mocowan i dzwigalem auto do gory za rame, tak, ze most opadal w dol i sprezyny bez zadnych sciagaczy mozna wyjac rekami. Montaz tak samo, jest w pieron miejsca, nic nie prezy, mozna sobie ulozyc wszystko dokladnie i potem powolutku opuscic rame, zeby most siadl na sprezynach i potem z powrotem zakladamy amory na dolne mocowania. Super szybkie i mega wygodne.

znowu bujasz w obłokach :lol:
odkręcenie amorów to podstawa, tylko że zostają jeszcze linki ręcznego a to dodatkowy problem. pozatym jak miałem już naukładane ponad 25cm desek pod żabą którą podnosiłem auto za hak , to już się trochę niepewnie czułem pod autem,
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Odboje na tył

Postprzez Jake » 15 sie 2021, 20:39

A ten ciagle swoje. Pytasz jak to robilem, to Ci mowie. Chcesz sie meczyc po swojemu - smialo. Ale jesli rozwiazanie ktore opisuje u mnie dzialalo to nie jest wziete z oblokow tylko z praktyki.
Amory to sa dwie nakretki, juz nie mow, ze to wiecej roboty niz meczenie sie ze sciskami do sprezyn. Jak masz zapieczone sruby to przykra sprawa, ja mam swiezo czyszczone przy wymianie amorow i skrecane na smar miedziowy. Linki recznego w niczym nie przeszkadzaja. Zadnych desek nie musialem podkladac. 2 razy robilem to na podosniku kolumnowym, a raz pod garazem z uzyciem HiLifta. Jakby nie dysponowal dostepem do tego pierwszego i nie mial zderzakow nadajacyh sie do tego drugiego to bym podnosil zaba i podkladal pod podluznice wysokie kobylki stopniowo zwiekszajac ich wysokosc - w ten sposob (zaba i dwie wysokie kobylki) bylem w stanie wymienic caly przedni most w swoim.

PS. Sprezyny i odboje ktore zakladasz u siebie zdjalem ze swojego auta wlasnie w opisany sposob xD
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Odboje na tył

Postprzez Quentil » 15 sie 2021, 20:46

U siebie zmieniałem sprężyny z jakiś dłuższych o 1" od serii na Ironmeny o seryjnej długości ale robiące lift twardością.
Odkręciłem amory i zdjąłem z dolnych mocowań, odkręciłem łączniki staba z dolnych mocowań i panharda od ramy. Pod belkę haka podstawiłem podnośnik i w górę. Po podniesieniu dołożyłem jeszcze wysoki pieniek pod belkę haka, dla dodatkowej stabilności. Sprężyny były luźne i normalnie zmieniłem. Montek jak dragster wyglądał :twisted:
Te 2" to tylko 5cm powinno być wystarczająco luzu jak pamiętam.
6VE1...
Quentil
 
Posty: 992
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Odboje na tył

Postprzez Jake » 15 sie 2021, 20:50

Yup, u mnie tak samo. Mam EFS +2". Sa jakies centymetr dluzsze od fabrycznych, ale twardsze, wiec auto poszlo faktycznie te 2" w gore.
Ja akurat panharda nie sciagalem, wystarczylo przestrzeni bez tego.
To juz jest nas dwoch co dali rade, ale moze mcgiver ma jakies sciasniejsze zawieszenie :lol:
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Odboje na tył

Postprzez mcgiver » 15 sie 2021, 21:16

Jake nie rozumiesz, widzę że czytasz chyba co drugie zdanie :roll: napisałem że odkręcenie amorów to podstawa i nie miałem akurat z tymi srubami problemu bo nie są zapieczone więc poszło gładko.
mi chodzi o to że linki ręcznego trzymają już most , bo tak właśnie się mi robiło jak tydzień temu wymieniałem sprężyny i nie mogłem ich wsadzić z tymi podkładkami więc olałem to bo i wsadziłem tylko nowe sprężyny nie miałem czasu się z tym bawić tym bardziej że nakrętki na srubach centralnej regulacji linek ciężko idą a żeby odpiąć linki to trzeba to rozkręcić , a tam nie ma miejsca nad wałem :cry:
dystanse mają 2 " brakowało mi wlaśnie jakieś 2-3 cm to jest 1" żeby mi to weszło a linki ręcznego były już napięte jak struny..
wczoraj próbowałem z tymi ściągaczami sprężyn i podkładki mi weszły ale na dół bo na górę nie miałem manewru.
Qentil wymieniał springi na +1" więc miał na styk.
może w tygodniu jeszcze coś popróbuję... na razie są na dole i auto nabrało charakteru :)2 ,
Przód mam niższy o 2cm więc będę chciał trochę podregulować na drążkach.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Odboje na tył

Postprzez Jake » 15 sie 2021, 21:43

Dziwne. Moze masz krotsze linki niz my? U mnie wisialy luzno i nic nie prezylo.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Odboje na tył

Postprzez Quentil » 15 sie 2021, 21:49

mcgiver napisał(a):...
Qentil wymieniał springi na +1" więc miał na styk.
może w tygodniu jeszcze coś popróbuję... na razie są na dole i auto nabrało charakteru :)2 ,
Przód mam niższy o 2cm więc będę chciał trochę podregulować na drążkach.


Poprzedni właściciel wsadził dłuższe o 1" (w sposób fizyczny), wyjąłem bez problemu i bez ściągacza z luzem gdzieś 1" lub więcej. O naprężonych linkach nic nie kojarzę, zwłaszcza, że most opada de facto po łuku.
Albo dystans ma więcej niż 2", albo masz jakieś dłuższe springi wsadzone, albo jakieś dzikie linki od ręcznego, albo za nisko podniosłeś. Cztery opcje jak w Milionerach ;)
Zwłaszcza, że do pomocy masz ściskacz.

Przód jeśli często ciężko wozisz lub holujesz to może być ciut niżej (tak do 1" max), aby pod obciążeniem się zawias równał. Choć wyrównać bez obciążenia też jest bardzo dobrze :)2
6VE1...
Quentil
 
Posty: 992
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Odboje na tył

Postprzez Jake » 16 sie 2021, 11:30

Wyjalem w ten sposob fabryczne sprezyny i podkladki 2" - te same ktore teraz sa u mcgivera i linki recznego byly totalnie luzne. One sa tak poprowadzone, ze most opadajacy po luku nie powinien w ogole wplywac na ich dlugosc.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Odboje na tył

Postprzez mcgiver » 16 sie 2021, 15:35

ok , następnym razem zrobię zdjęcia :)2
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Odboje na tył

Postprzez Jake » 16 sie 2021, 16:23

Nie no, my Ci wierzymy, tylko zastanawiam sie o co chodzi - moze masz dorobione krotsze linki? Albo jakos inaczej poprowadzone? Albo na Slasku grawitacja dziala inaczej. Bo cos powoduje ze u Cb nie da sie tak, jak mi sie udalo w 3 roznych Trooperach i Quentilowi tez.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Poprzednia strona

Powrót do 1992-1997

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości