www.trooper4x4.pl

jako że poprzednia niestety już umarła i nikt się nie może dobrać do sterownika padło na założenie nowej
sterownik Zenit PRO wtryski Hana reduktor/parownik Tomasetto

ma ktoś doświadczenie z tym czymś?
zaletą jest to że dostaje program do obsługi wraz z kablem i krótki instruktaż z czym to się je

raczej nic mi to nie mówi , poza hanami , ale matrixy i tak są szybsze .
Najwazniejsze że masz w ofercie kabel , soft i szkolenie wiec powoli sobie ogarniesz żeby to jakoś jeżdziło.

Wtryski niby spoko, ale najważniejsze aby reduktor dawał radę

Reduktor tomasetto ... do jakiej mocy niby on jest ?? bo obawiam się że za słaby będzie i będa duże spadki cisnienia przy gwaltownym bucie co jest niezdrowe :/

ja mam dosć starą instalke staga, zrobiłem z nią porzadek na tyle na ile pozwala system (przedewszystkim zmiana wtrysków na matrixy) i wszystko raczej działa ok.
reduktor mam pewnie niezbyt dobrej jakosci ale pod plątaniną węży jakoś nie moge znależc znaku firmowego.
natomiast mimo w sumie małej wydajnosci , przy bucie i dużym obciążeniu powyzej 5tys obrotów przełącza się paktycznie niewyczuwalnie na benzynę i przy spadku obrotów i obciązenia spowrotem na gaz.
niestety mimo dobrej znajomosci systemu ze względu na częste zmiany ustawień jakis czas temu, i dość intensywego szukania tej funkcji ,nie moge tego znależc w sofcie instalki , ale nie przeszkadza mi to na tyle bym musiał cos z tym robić na siłe.
żadne wyidealizowane osiagniecie techniki , ale miałem w róznych autach rózne instalki, a ta jest na tyle bezawaryjna ,że od jakichś 10 miesiecy nawet nie podpinałem sie z lapkiem, żeby coś zmieniać.

W związku z powracającym tematem instalacji LPG, postanowiłem wtrącić swoje 3 grosze w osobnym wątku:

viewtopic.php?f=4&t=6943&p=50680#p50680

Może ktoś skorzysta Myślę, że warto

A ja dopisze tutaj ... zesrało sie coś z LPG bo auto nie idzie jak trzeba, albo padł któryś wtrysk albo nie wiem, brak mocy i trzęsie buda.
Wg gazownika jest ubogo ale błędów zero w gazowni.

Mam niestety/stety Prinsa i wtryski Keihin.

Gazownik podpowiada żebym czymś przeczyścił je ale nie wie czym żeby ich nie uszkodzić.
Myślę o wyjęciu i wysłaniu do firmy która robi to ultradźwiękowo + pewnie jakiś sprawdzony środek.
Jakieś inne pomysły?

Na benzynie rakieta.

Tylko tyle ten magik wymyślił? Sprawdź czy węże nie sparciały. Może reduktor puszcza, albo rzeczywiście wtryski. Rozumiem, że kabla do instalki nie masz?

jakby padł wtrysk elektrycznie to pokaze błąd w sofcie bo bedzie otwarty obwód , mechanicznie moze stanąć i sterownik moze tego nie wyłapać.
odczuwasz wrażenie że nie chodzi na wszystkie garki ? filtry lotny i ciekły sprawdzałeś?
mi kilka miesiecy temu padł wtrysk i telepało budą ale sterownik sie zbuntował i odcioł całkiem gaz.
po podpieciu kabla ; bład wtrysku nr2.
podłaczyłem zapasowy wtrysk z listwy i po sprawie, bo matrixy mają listwy 4 zaworowe.

Kabel mam, błędów 0, instalacja ma 3 -4 lata zrobione jakieś 40tys gora wiec malo jak na te wtryski... Wrażenie jakby nie chodził na wszystkie gary.

pawel126 napisał(a):Kabel mam, błędów 0, instalacja ma 3 -4 lata zrobione jakieś 40tys gora wiec malo jak na te wtryski... Wrażenie jakby nie chodził na wszystkie gary.

przy 6 garach ciezko zdiagnozować wypadniecie jednego , ale jak masz wężyki gazowe na wierzchu to sprubuj na postoju na wolnych obrotach ściskać po kolei wąskimi szczypcami wężyki.
jak któryś ściśniesz i nie odczujesz róznicy to przyjrzyj sie dokładnie temu wtryskiwaczowi.

można odpinać też kable WN i patrzeć czy jest różnica
u mnie tak wpadłęm na wybrakowane wtryski choć różnica wielka nie była
no ja na swojej nowej instalce zrobiłęm pierwsze 2000km spalanie średnie 15 litrów więc nie najgorzej, jeździ się spoko, nawet nie ma problemu z reduktorem (o któ©um ktoś pisał) spokojnie ogarnia montka

Czasami z poziomu programu da się wyłączyć poszczególne wtryski, nie wiem jak w Prinsie.

Quentil napisał(a):Czasami z poziomu programu da się wyłączyć poszczególne wtryski, nie wiem jak w Prinsie.

trafna uwaga, w stagu sie da

w większości się chyba da, bo teraz jak się bawie nową instalką też jest taka opcja, w zasadzie ręcznie da się wyłączyć lub pominąć każdy czujnik w instalce

pocieszny napisał(a):w większości się chyba da, bo teraz jak się bawie nową instalką też jest taka opcja, w zasadzie ręcznie da się wyłączyć lub pominąć każdy czujnik w instalce

mieszaj dalej, jutro pojedziesz na benzynie

zapisane ustawienia wyściowe, spokojna Twoja rozczochrana
aż tak sobie strzelać w stope nie lubie

BTW jutro jeżdże KLRem cały dzień bo ma być jeszcze fajna pogoda

pocieszny napisał(a):zapisane ustawienia wyściowe, spokojna Twoja rozczochrana
aż tak sobie strzelać w stope nie lubie

BTW jutro jeżdże KLRem cały dzień bo ma być jeszcze fajna pogoda

dobrze że słuchasz dobrych rad .
mój klr drugi rok stoi porozbierany do malowania

ja nei maluje co najwyżej plastiki wymieniam na "nowsze"
teraz wygląda tak

to masz zwykłe plastiki z wersji bardziej crossowej, ja mam duże owiewki i inny bak, błotnik niżej, inne handbary , orurowany silnik itd (wersja turystyczna tengai)
niestety graty bardziej egzotyczne niż oryginalny rozrząd do montka .
poklejone, zapodkładowane i gotowe do malowania już od roku. musze to wreszcie dopieścić i opchnać bo zaczyna mi brakować miejsca pod dachem .

No i sprawa wyjaśniona. Nadgorliwość nie popłaca jak widać, otóż Niemce założyli lubryfikacje no i to zamuliło wtryski. Już przy demontażu zauważyłem coś w rodzaju parafiny w wężach LPG.

Z LPG mam do czynienia od 90r i to było pierwsze auto z lubryfikacją.
Stosowałem https://nocar.pl/liqui-moly-ochrona-zaw ... ej-1l.html
Zaraz to wy... z mojego auta

Pierdoły jakieś, w pierwszym aucie (mercedes 123) jak po 200tyś od założenia gazu zawiozłem głowicę do szlifierni to zapytali co ja chce od niej? Skończyło się na wymianie gumek na zaworach i lekkim dotarciu.

BTW
3 dzień jazdy do roboty jeepem - ludzie jakoś dziwnie się patrzą na światłach, a to na opony, a to na mnie

pawel126 napisał(a):No i sprawa wyjaśniona. Nadgorliwość nie popłaca jak widać, otóż Niemce założyli lubryfikacje no i to zamuliło wtryski. Już przy demontażu zauważyłem coś w rodzaju parafiny w wężach LPG.

Z LPG mam do czynienia od 90r i to było pierwsze auto z lubryfikacją.
Stosowałem https://nocar.pl/liqui-moly-ochrona-zaw ... ej-1l.html
Zaraz to wy... z mojego auta

Ten lubrykator był podawany razem z gazem tymi samymi wężami?

Tak za filtrem w główny wąż, potem trójnik i na 2 strony.

Teraz założę taki filtr co ma od razu 2 wyjścia bo ten oryginał 200zl kosztuje i to przesada.

pawel126 napisał(a):Tak za filtrem w główny wąż, potem trójnik i na 2 strony.

Teraz założę taki filtr co ma od razu 2 wyjścia bo ten oryginał 200zl kosztuje i to przesada.

Przez wtryskiwacze razem z gazem?
Nie bezpośrednio, niezależnie do kolektora.

Razem z gazem przez wtryski, gazownik rok temu też się dziwił ale skoro działało....