Gruby Remont Silnika 6VD1 [3.2]

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: Gruby Remont Silnika 6VD1 [3.2]

Postprzez Jake » 20 sty 2020, 15:50

mcgiver napisał(a):a dlaczego ?, a jak ?, a skąd ?, a po co? :roll:
"jak na pierwszą randkę to za dużo chcesz wiedzieć" usłyszałem 15 lat temu jak przyjechałem do pewnego warsztatu spawającego rozbite miski aluminiowe i zadawałem zbyt dużo niewygodnych dla fachowców pytań :)21
Jak bym zdradził wszystkie swoje myki to tych mcgiver'ów by się pojawiło tylu że czułbym się zagrożony :)21
co do bloku z montkowego 6VD1 i głowic z Y32NE to puki sie tego organoleptycznie nie sprawdzi to mozna tylko gdybać.

"Chwale sie zdjeciami z remontu, zeby mnie podziwiano, ale za duzo nie powiem, coby innym nie było za łatwo" :?
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Gruby Remont Silnika 6VD1 [3.2]

Postprzez mcgiver » 20 sty 2020, 21:57

Jake napisał(a):
mcgiver napisał(a):a dlaczego ?, a jak ?, a skąd ?, a po co? :roll:
"jak na pierwszą randkę to za dużo chcesz wiedzieć" usłyszałem 15 lat temu jak przyjechałem do pewnego warsztatu spawającego rozbite miski aluminiowe i zadawałem zbyt dużo niewygodnych dla fachowców pytań :)21
Jak bym zdradził wszystkie swoje myki to tych mcgiver'ów by się pojawiło tylu że czułbym się zagrożony :)21
co do bloku z montkowego 6VD1 i głowic z Y32NE to puki sie tego organoleptycznie nie sprawdzi to mozna tylko gdybać.

"Chwale sie zdjeciami z remontu, zeby mnie podziwiano, ale za duzo nie powiem, coby innym nie było za łatwo" :?

:lol:
11 czy 12 lat temu jako pierwszy (na pewno w kraju, chyba że już ktoś to wykonał i nie opisał) wpadłem na pomysł mocnego w miarę taniego odpręzonego strokera z silnika R6 m50b25 w celu uturbienia wykonanego na seryjnych gratach bmw z różnych modeli silnikowych czyli w miarę budżetowo.
To były miesiące przetrząsania internetu, wszelkich katalogów , mahle itd itp w poszukiwaniu nadających się gratów i dokładnych specyfikacji .
Celem było dopasowanie korb i tłoków dla optymalnego CR w granicach 8-8,5:1 (seryjne cr było 10;1 )
Zmiana wału z silnika m52b28 to był standard w tych konstrukcjach , ale jako pierwszy zastosowałem tłoki z R4 fi85 co pozwoliło na wykonanie nowego pasowania i pominiecie tzw kanapki z dwóch uszczelek pod głowicą z przekładką miedzy nimi w celu odprężenia.
niestety po obliczeniach róznych wariantów aby to miało sens trzeba było splanować blok o parę dych , głowicę również i zamówić mega cienką okutą stalową blachą uszczelkę pod głowicę, inaczej cr wychodziło w granicach 7:1 a tu już mógł być problem z zapłonem tymbardziej że pasowanie tłoka z garkiem wykonano mi na specjalne życzenie 0,07mm (seryjne było 0,025 jak dobrze kojarzę) chciałem zrobić 0,05 ale fachman od obróbki doradził mi 0,07mm
zastosowałem również panewki korbowe tzw sputery z silników diesla, odpornych na większy niż standardowy moment obrotowy, (coś się z diesla przydało :lol: ).
silnik budowałem 2 lata potem nastepne 2 lata leżał pod kocem w piwnicy. w między czasie odpusciłem turbo bo miałem inne sprawy na głowie ,a nie miałem dobrej budy pod tą wydumkę a e34 które ściągłem w idealnym stanie z niemiec którym jeżdziłem po 6 latach zdążyło zgnić i poszło na żyletki :roll:
Wreszcie we wrześniu 2013 kupiłem idealnego dawcę którego przywlekłem z bratem na sztywnym holu ze strzegomia czyli ponad 300km traski bez silnika z otwartym dachem momentami 120/h :)2 :)21 - budę kabrio bez silnika , skrzyni i wydechu i wielu innych gratów.
Zanim silnik zaczoł jeżdzić to kilka blizniaczych konstrukcji wzorowanych na opisie mojego setupu na turbobmw.pl juz dawno jeżdziło z turbinami...
ten silnik seryjnie ma 192km 245nm a po tych modach mimo odprezenia dzięki dodanym 360cm z opisów w sieci wynika że legitymuje sie mocą w wariancie N/A w granicach 230-240km.
po uturbieniu spokojnie robi granicę bezawaryjnych 400km/600nm a są i większe osiągniecia.
do dziś ludzie piszą PW i maile i wypytują o rożne szczegóły ale już dawno przestałem odpisywać , skoro nawet niektórym się nie chce dokładnie poszukać i np obliczyć sobie jakie cr wyjdzie z jakich gratów, są na to wzory.
To ja jako pierwszy nazwałem tą konstrukcje m50b29 bo brakowało tylko 30cm do 2,9litra a żaden silnik bmw nie oscylował w faktycznej pojemności żeby można było go określić jako b29
jak nie wierzysz to wpisz w goglach m50b29 i ustaw żądany zakres dat.
Przez dokładny opis na forum pozbyłem się przyjemności testowania tej konfiguracji silnika jako pierwszy :roll: .
zresztą na tamtym forum jest kilka moich patentów szeroko rozpowszechnionych w poturbowanych jednostkach.
tak ze już dawno nie ujawniam wszystkich szczegółów , zabiorę je do grobu :)21
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Gruby Remont Silnika 6VD1 [3.2]

Postprzez Jake » 21 sty 2020, 03:23

Zupełnie nie interesuje się tematyką BWM, wiec, jakbys napisał, ze wymyśliłeś silnk m70b36 to znaczyłoby dla mnie tyle samo. Nie mam zadnych podstaw by Ci nie wierzyc, chociaz ja w kącie garażu to mam dwa słonie w karafce, silnik na wode i czarna skrzynke ze smolenskiego Tupoleva.
Zupełnie nie rozumiem za to, Twojego niezadowolenia, ze inni podchwycili Twoj pomysł, ale zamiast wysłać konstrukcje pod koc do kąta garażu wcielili ją w życie, doprowadzili do końca i teraz jeżdżą autami w których założyli zmodzony silnik. Nie wiem czego sie spodziewales? Ze beda z podziwem, zazdroscia i zniecierpliwiem dopytywac czy kiedys wrócisz do swojego projektu? Ja tam bym sie na Twoim miejscu cieszyl, ze tyle osob uznało moj pomysl za dobry i poszło ta sama droga. Ponadto, jesli oni przetestowali to rozwiazanie pierwsi, to znaczy, ze moze sami nie maja tak dobrych pomysłów, ale za to sa znacznie skuteczniejsi w ich realizacji. :lol: Tak jak z Twoja mechaniczna blokada tylnego mostu. Pomysl swietny, ale co z tego, jak nigdy nie zrealizowany.
Coz, jesli bys zawodowo klepał customowe silniki do BMW i stracił na rozpowszechnieniu tego pomysłu kupe kasy - rozumiałbym rozgoryczenie, ale nawet na tym forum podkreslales przynajmniej ze cztery razy, ze chleb masz z czego innego, a zabawy motoryzacyjne to tylko hobby dla samego siebie.
Tak czy inaczej, ja nawet nie mam 3.2 i nie potrzebuje tych odpowiedzi do niczego - po prostu ciekawił mnie kawał dobrze zrobionej inzynieryjnie roboty, dotyczącej popularnego problemu który ma co drugi uzytkownik tego silnika. Najwyrazniej mamy inne podejście do życia, ja lubie sie dzielic wiedza i choc z mojej perspektywy to bycie psem ogrodnika, to jest to Twoje swiete i niezbywalne prawo. I wypijmy za to. Twoje zdrowie. :)2
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Gruby Remont Silnika 6VD1 [3.2]

Postprzez mcgiver » 21 sty 2020, 11:44

Tu nie chodzi o markę bmw czy opel czy inne , a o otwarcie umysłu na nieszablonowe rozwiązania i wiara w to że w dziale mechanika nic nie jest tabu,
Widzisz Jake punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i zawsze będzie on zgoła inny dla szukającego informacji oraz dla kogoś kto te informacje posiada.
Konstrukcję pod koc mogłem sobie wysłać bo to była moja konstrukcja , a niekoniecznie może mi się podobać że ktoś inny miał zaszczyt bujać się taką konstrukcją jako pierwszy. Ale to tylko moja wina że dałem się wmanewrować...
Jak zaczołem gnębić temat na racingforum to w między czasie powstało nowe forum stricte pod doładowane bmw na które zostałem zaproszony przez administratora abym opisał swój projekt. Był nawet czas że byłem tam jedynym moderatorem tak jak Ty teraz z czego po jakimś czasie zrezygnowałem bo miałem mało czasu na forum a tam był burdel i ktoś to musiał doglądać , a że znudziło mi się wieczne czytanie pw i maili zwiazanych z forum więc przekazałem pałeczkę ..
Gdybym wiedział że projekt się tak przeciągnie w czasie to bym mojego setupu nie opisywał , niestety stało się tak a nie inaczej.
Na forach bmw kiedyś było inaczej wszyscy wymieniali się informacjami ,aż nadszedł czas że już nic nowego nie można było się dowiedzieć bo ludzie zaczęli na tym robić kasę między innymi na cudzych projektach jak mój traktując je jak swoje własne wydumki.
Jednak zejdżmy z M50B29 i przejdźmy do 6VD1 bo o nim jest temat ; na razie niepotrzebnie bijesz pianę :lol: bo nie masz auta z tym motorem , a nawet jak będziesz miał to nie wiadomo czy będziesz robił remont, tak że ochłoń , a gdy zajdzie taka potrzeba to daj znać to udostępnię Ci te informacje, lub nawet te tłoki przerobię. Zresztą nie znam osobiście drugiego takiego pojeba jak ja że ciśnie 5,5tyś w graty do remontu silnika jakiegoś starego trupa (części nowe i używane + specjalistyczne obróbki głowicy , bloku, i wału korbowego ) .
A co do zdrowia to nie piję o 2.30 nad ranem w tygodniu , aczkolwiek w weekendy się zdarza :)21
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Gruby Remont Silnika 6VD1 [3.2]

Postprzez mcgiver » 26 maja 2021, 22:15

No i tak ; pykło 52tyś od remontu i postanowiłem zrobić jakiś mały serwis.
Silnik po 9 tyś od ostatniej wymiany dostał nowy olej shell helix 5w30 , taki leję od samego początku po dotarciu silnika.
Po nadto stwierdziłem że czas wreszcie na wymianę świec które już sobie nakulały 52tyś i w zaciekawym stanie to one nie będą :roll: , co miałem nadzieję zażegna wypadające zapłony więc kupiłem świeczki denso i tak sobie leżały dwa tygodnie a ja dojrzewałem do tego że trzeba coś wreszcie grzebnąć :lol:
Postanowiłem że przy wymianie świec trzeba by wreszcie zmierzyć kompresję pierwszy raz po remoncie co było odkładane już 3 lata :roll: .
No więc w zeszły piątek po wymianie oleju i filtra stwierdziłem że wymieniam jeszcze te świece skoro już dostałem weny do mechaniki :D
Po wyjęciu fajek okazało się że wszystkie tuleje świec są suche, poza jakimiś paroma kroplami oleju w tuleji nr 3 ,(co niestety w tym silniku nie jest takie oczywiste bo uszczelnienia dość mocno puszczają ) ,ale tam było niewiele oleju co na pewno nie miało wpływy na wypadające zapłony. Wykręciłem świece wszystkie ładnie przepalone ale swieca nr4 była lekko przykopcona . jak się okazało na tym cylindrze dwa lata temu miałem dziwnie przepalony przewód wysokiego napięcia , więc założyłem tam wtedy jakiś używany przewód z zapasu, wydawało mi się na początku że wszystko jest ok ,ale coraz częściej waliło w któryś garnek.
No ale dobra lecimy dalej ;pomiar kompresji wykazał ciśnienie w granicach 12,5-13bar na wszystkich cylindrach oczywiście na ciepłym silniku po deaktywacji pompy paliwa, tak że ucieszył mnie ten pomiar :)2 .
Wymieniłem świece i dupa , zapłony dalej wypadały :evil: .
W sobotę rozgrzebałem matrixy bo nie byłem pewny czy wszędzie mam takie same dysze , też nic to nie zmieniło :evil: .
Dlatego postanowiłem wreszcie kupić nowe przewody ,
Doszły dziś rano więc odrazu wymieniłem i...... to był strzał w dychę :D :)2 , auto wreszcie płynie rozwija moc bez żadnych przypierdów i walenia w dolot.
Zapalanie które ostatnimi czasy trwało ze 4 sekuny teraz spadło do 1-1,5sek.
Ostatnio przy obrotach 1,5 - 2 tyś na trójce i but to była masakra z strzałami w dolot, dziś na 4 biegu i 1,5 tyś but i auto płynnie nabiera prędkości :)2
V-ka znów odżyła , zobaczymy czym i kiedy znów zacznie mnie wkurwiać :)21
Dziś pojeżdziłem trochę bo miałem trochę spraw , więc nakulałem ze 100km
Wieczorem z ciekawosci wykręciłem dla porównania swiecę z 2 i 4 cylindra , nie widać różnic w spalaniu :)2

https://photos.app.goo.gl/LLWvSDmzrbKqrWoQ7
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Gruby Remont Silnika 6VD1 [3.2]

Postprzez Jake » 04 cze 2021, 23:41

No I elegancko. Jak sie dba tak sie ma. Imho tez warto okresowo zmieniac swiece, kable. Takie podejscie poplaca.
Gratuluje idealnej kompresji, wychodzi na to ze pierscionki trzymaja jak powinny. Mroova konczy remont swojego 6VD1, robiony w troche innej konwencji i bez przerobek. Ciekawe jak wyjdzie i jak bedzie w porownaniu.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Poprzednia strona

Powrót do 1992-1997

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości