pawel126 napisał(a):mcgiver napisał(a): Chce poskręcać dół na gotowo i zalać układ olejem pod ciśnieniem , wypierając całe powietrze.
]
Nie żebym się czepiał, ale jakie to ma większe znaczenie? Ja uczciwie przy składaniu panewki i czopy polewam olejem. Przy kręceniu rozrusznikiem ciśnienie pojawia się na zegarze zanim auto odpali więc to są sekundy. A z ciekawości jak to zrobisz? Chyba trzeba by mieć jakąś elektryczną pompę?
freefly napisał(a):Przecież są specjalne lubrykanty do tego celu. Ja coś takiego stosowałem przy montażu łożysk turbo.
ja też uczciwie leję olejem przy składaniu ale w moim mniemaniu to zamało.
jak ktoś lubi używać lubrykanty ; no cóż każdy ma swoje sposoby , ja lubrykantów nigdy żadnych nie używałem chyba że smakowych
.
zawsze robie tak by układ zalać do pełna przez sztuczne wymuszenie cisnienia .
Nie zasnąłbym jakbym wiedział ze choć przez sekundę braknie oleju po remoncie.
w betach robi się to bardzo prosto ; ściąga się łańcuch z pompy i wiertarką napędza się pompę , i itak trwa to dobre kilkanaście sekund zanim olej zaczyna równomiernie żygać po przeciwwagach na dole ,a na górze po wałkach rozrządu , więc ja jestem w stanie sobie wyobrazić jak długo nie ma oleju lub ledwo leci bo większość to bańki powietrza kręcąc rozrusznikiem około 400rpm skoro wiertarką to trwa kilkanaście sekund z dwa razy większą szybkością niż rozrusznikiem ,zanim się całkowicie pusty układ odpowietrzy i zaleje.
w tym silniku temat jest trudniejszy bo pompa można powiedzieć napędowo jest zintegrowana z wałem , ale w magistrali olejowej i podstawie filtra są korki do których mozna się podłączyć z niewielkim zbiornikiem z którego można zapodać olej o ciśnieniu nawet kilka barów , nawet można zobaczyć jak olej z korbowodów przez dysze napierdala na denko tłoka
, bardzo ciekawe doswiadczenie
szczelny metalowy pojemnik do którego wlewa się ciepły olej na którego lustro naciska kilka barów ciśnienia z kompresora.
Mam taką butelke z grubego plastiku z której zawsze zalewałem np skrzynie biegów , ale teraz coś takiego sobie musze wreszcie uspawać z nierdzewki.
Edit ; zwróćcie uwagę gdzie jest czujnik ciśnienia oleju , ba to żaden czujnik tylko przełącznik który gasi kontrolkę przy około 0,4bar osiągając go na początku układu zasilania olejem. Kontrolka już zgasła , a w najdalszych zakamarkach nadal nie ma oleju
.
ja tam wolę swoje sposoby, bo już widziałem kilka przypadków , fuckupów , gdzie panewki dostały po dupie w pierwszych sekundach po odpaleniu.
jestem zwolennikiem docierania na ostro , ale po uprzednim przygotowaniu całego układu.
od razu po odpaleniu 3tyś rpm żeby olej płukał wszystko jak tylko się da najlepiej i oczywiście docieranie przez pierwsze kilkaset kilometrów na oleju mineralnym , elementy mają się docierać ,a nie ślizgać.