Strona 1 z 1

Stuki w silniku

PostNapisane: 27 gru 2017, 11:03
przez Stefan
Dawno mnie tu nie było. Auto jeździ, więc i nie było potrzeby. Ale - ostatnio zaczęło coś szwankować. Może spotkaliście się z takim objawem.
Przy uruchomionym silniku - kilka minut po uruchomieniu słuchać regularne delikatne stuki.
Na zupełnie zimnym jest cisza. Po rozgrzaniu również cisza (tu jest problem, bo nie mogę dojechać do warsztatu. Jak dojadę - to już jest cisza).
Częstotliwość jest jakby dwa razy mniejsza niż z zaworów (jakby zawór odzywał się co drugi raz). Dźwięk jest podobny do tego z zaworów, ale mniej metaliczny.
Wymieniłem paski klinowe (były spękane) i na kilka dni pomogło. Ale dzisiaj wróciło :-(. Czy takie objawy może dawać rozrząd? (rozrząd ma przejechane 40 tys, ale ma 6 lat - więc pewno pora na niego).
Czy ktoś spotkał się z takim objawem?
(silnik 3,2 benzyna + gaz).

Korzystając też z okazji życzę wszystkim użytkownikom forum z okazji Nowego Roku szerokiej drogi i braku jakichkolwiek usterek :-)

Pozdrawiam
Stefan

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 27 gru 2017, 11:12
przez pocieszny
hydrauliczny napinacz rozrządu?

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 27 gru 2017, 16:19
przez freefly
Osłuchaj stetoskopem diagnostycznym. Ułatwia lokalizację odgłosów.

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 27 gru 2017, 17:03
przez pocieszny
BTW 40kkm na rozrząd jak był porządnie zrobiony na dobrych częściach to przebieg pomijalny :)2

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 27 gru 2017, 17:49
przez mcgiver
w punto mojej Matki urwał sie pasek rozrządu po 50tyś ,ale miał już dokładnie 20 lat :lol: , jakos tak nikt nigdy w rodzinie nie wpadł na to żeby rozrząd wymienić :)21 , a auto jest u nas od nowości.
na szczęście silnik jest bezkolizyjny więc obyło się bez kosztów.

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 27 gru 2017, 19:20
przez Stefan
Też mi się wydaje, że 40 tys, to nie dużo, ale 6 lat - kto to wie.
Mechanik mówi, że jakby to był rozrząd, to raczej po rozgrzaniu nie powinno ustępować.
Może pompa wspomagania?
Dziwne, bo częstotliwość jest nie taka jak całego mechanizmu napędzanego paskami klinowymi. Paski kręcą się szybciej. Zrobiłem ślad na pasku i próbowałem zsynchronizować oko z uchem :-). Wygląda na to, że jedno uderzenie przypada na kilka pełnych obiegów paska klinowego.
Może uda mi się zorganizować stetoskop. Nie pomaga fakt, ze po rozgrzaniu efekt ustępuje i do wieczora (nawet po ostygnięciu silnika) już tego nie ma. Dopiero następnego dnia rano - jak dojadę do pracy (jakiś kilometr) i wysiadam - to słyszę :-).

Dziękuję za odzew i pozdrawiam
Stefan

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 27 gru 2017, 20:29
przez pocieszny
w montku bywa różnie,
po zakupie tak mi napierniczał napinacz że wszyscy twierdzili że silnik panewek już nie ma :)21
no oczywiście co słuchać nie umieli, bo to ewidentnie z przodu 2/3 wysokości silnika klepie :)21 a napierdzialeł róznie casem jak zimny czasem jak ciepły, ogólnie to sprawdzić trzeba ile oleum w silniku ;) może to to :)21