Strona 1 z 1

czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 11:12
przez mcgiver
coś zaczyna mi się dziać z reduktorem.
dwa dni temu jechałem po mokrym asfalcie bo nie byłem pewny czy nie ma gołoledzi , i zaczeło mi coś szarpać jakby całym tylnym mostem. zrzuciłem na 2H i było ok. wczoraj podobna sytuacja tylko że szarpania były wyczuwalne pod lewarkami i szły do przodu i nagle samochód przestał ciągnąć.
okazało się że lewarek reduktora jest w położeniu neutralnym i nie da się zapiąć ani 2H ani 4H bo pojawia sią zgrzyt.
na postoju próbowałem wrzucić 4L i pierw się nie dało , ale puzniej zaczęły wchodzić wszystkie przełożenia.
coś gdzieś czytałem o jakiejś poduszce którą można wyregulować .
da się to wyregulować czy rozgladac się powoli za reduktorem? musi być z 3,2 czy nie ma znaczenia?

Re: czyżby końcówka reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 12:18
przez pocieszny
wcześniej popatrz sobie czy masz oleum w reduktorze i jakie ;) potem sprawdź krzyżaki na wałach (zdziwisz się co zapieczony krzyżak może zdziałać)

Re: czyżby końcówka reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 12:27
przez mcgiver
olej zmieniałem 2lata temu i przejechałem jakieś 30tyś ,a że nie mam wycieków to olej napewno jest.
temat krzyżaków przerabiałem w zeszłym roku i to nie to, na śniegu i lodzie jest ok.
wczoraj pojechałem na peryferia jeziora na starą żwirownie trochę podziknąć autem na śniegu :)21 i nic się nie działo.
problem się pojawia tylko na mokrym asfalcie , więc praktycznie warunki graniczne dla używania reduktora w naszych autach.

Re: czyżby końcówka reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 13:47
przez miras7
Opony masz wszystkie 4 identyczne?

Re: czyżby końcówka reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 15:18
przez mcgiver
opony są nowe ale nie identyczne; miedzy przodem a tyłem jest 1% róznicy w obwodzie . dokładnie tylne mają 2450mm ,a przednie 2425mm (tzn tyle miały we wrześniu)

Re: czyżby końcówka reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 15:35
przez miras7
Bo tak mi to wygląda, na jakieś naprężenia między osiami. W plaskaczu 4x4 ze sprzęgłem wiskotycznym miałem taki problem, że po przejechaniu 20km autostradą, na zjeździe (łuk) było czuć spore wibracje na nadwoziu, czyli tak jak wisko się zepnie na sztywno, czyli po dobrym rozgrzaniu, a to dopiero po dłuższym czasie różnicy prędkości kół między przodem a tyłem. Problemu szukałem w napędach, ale po wymianie opon na nowe identyczne 4szt problem zniknął. Przyjrzałem się wtedy starym oponom, i było kilka lat różnicy w dacie produkcji i ok 1mm mniej bieżnika na jednej z osi. Nie zmierzyłem jaka była różnica obwodu, ale wystarczyło.
Ale to taki odszczepiony przykład. Ty już na swoich jeździsz pewnie jakiś czas, a i poprzednio chyba miałeś różne gumy, więc trzeba sprawdzić napędy.

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 16:08
przez mcgiver
opony ,notabene stricte zimowe ,od nowości zrobiły już na pewno powyżej 7tyś km w tym sezonie i trochę się przydarły bo wszyscy wiemy jaka była zima do tej pory , w zasadzie mamy dopiero jakiś tydzień prawdziwej zimy dzięki której opony nie mają 100% przyczepności i nie zużywają się tak bardzo .
niemniej jednak to nie zmienia faktu ,że naprężenia między osiowe na pewno są .
pytanie brzmi czy ten reduktor wytrzyma czasami takie akcje czy szukać nowego reduktora ? widzę że 4L wchodzi ciężko , a nie było z tym nigdy problemu... ewentualnie jaki olej zalecacie do reduktora , bo jak wymieniałem dwa lata temu to mimo zalecanych specyfikacji i aprobat nie był to jakiś górnopółkowy olej, więc może warto by go zmienić ?

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 17:02
przez pocieszny
szybciej urwiesz przeguby niż rozwalisz reduktor ;)

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 17:22
przez mcgiver
wiesz że ja jestem psuj i żeżnik , tak jak załatwiłem tylną półośkę to jeszcze nie widziałeś :)21 tak więc nigdy nie mów nigdy.
co z tym olejem ?bo nie mogę znaleźć mojego wydrukowanego przewodnika z płynami do troopera, a na forum też nie widzę :roll:

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 23:23
przez 8P8C
Wg rozpiski zalewasz skrzynie manualną, i reduktor tym samym olejem :)

ISUZU GENUINE BESCO GEAR OIL TRANSAXLE (5W-30) SG
EXXON / ESSO ESSOLUBE XD-3+ (15W-40) CG-4/CF E2/B2
EXXON / ESSO ESSOLUBE XT331 (15W-40) CG-4/CF E2/B2
MOBIL MOBIL SUPER (10W-30) SH
CALTEX / TEXACO HAVOLINE FORMULA-3 (15W-40, 20W-50) SH
SHELL RIMURA D (15W-40) CD/CF
ELF SUPER SPORTI S (15W-40) SG/CD
TOTAL QUARTZ 5000 (15W-40, 20W-50)

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 23:50
przez mcgiver
8P8C napisał(a):Wg rozpiski zalewasz skrzynie manualną, i reduktor tym samym olejem :)

ISUZU GENUINE BESCO GEAR OIL TRANSAXLE (5W-30) SG
EXXON / ESSO ESSOLUBE XD-3+ (15W-40) CG-4/CF E2/B2
EXXON / ESSO ESSOLUBE XT331 (15W-40) CG-4/CF E2/B2
MOBIL MOBIL SUPER (10W-30) SH
CALTEX / TEXACO HAVOLINE FORMULA-3 (15W-40, 20W-50) SH
SHELL RIMURA D (15W-40) CD/CF
ELF SUPER SPORTI S (15W-40) SG/CD
TOTAL QUARTZ 5000 (15W-40, 20W-50)

znalazłem już to w manualu, raczej bardziej chodzi mi o jakiegoś sprawdzonego producenta który wg Was jest ok.

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 10 lut 2018, 23:57
przez pocieszny
texaco, valvoline, motul,
z budżetowych Shel i BP :)2 i sszedł bym w 5W30 max 10W40

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 11 lut 2018, 00:10
przez PiotrR
10w40 sprawdza się miałem Shella. Teraz nie pamiętam co Miras mi zalał. Rożnica opon jest najbardziej prawdopodobna 1% przy tym obwodzie to nie jest mało. Jak reduktor staje w pozycji zero, to poduszki nogą być odpowiedzialne. Nie tylko skrzyni ale też silnika.
Zdecydowanie stawiam na ten 1% + siadające poduszki.

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 11 lut 2018, 00:27
przez mcgiver
poduszki biorę jak najbardziej pod uwagę bo coś za bardzo się lewarki bujają przy zmianie obciażenia, pierw kupię jakiś olej i może w tygodniu uda mi sie wjechać na kanał , jak trochę ogarnę burdel na warsztacie. martwi mnie tylko to ciężkie wbijanie 4L :roll:

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 11 lut 2018, 00:30
przez PiotrR
Udało mi się zajeździć skrzynię, ale reduktor jest raczej nie za-jebliwy.

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 11 lut 2018, 11:54
przez mcgiver
piotr R napisał(a): 1% przy tym obwodzie to nie jest mało.
jeden procent to jest zawsze jeden procent niezależnie przy jakim obwodzie , to jest jedna setna całości ;)
tu to jest tylko 1mm na każde 100mm obwodu więc tyle w ferworze walki opony z asfaltem nie powinno mieć żadnego znaczenia i podejrzewam ,że w miarę przebiegu będzie się ta różnica zmniejszać.
gdzieś czytałem że podobne różnice mogą mieć opony które niby są takie same ,a jednak różnice są ;) .

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 11 lut 2018, 13:09
przez mcgiver
kupiłem rekomendowany przez Isuzu Kroon Oil Asyntho 5w30 bańka 5L, starczy na reduktor i skrzynię , bo w skrzyni jeszcze nie wymieniałem oleju.
http://allegro.pl/olej-silnikowy-kroon- ... NzYzYzE%3D
TRANSMISSION, MANUAL, MUA5CT 5/1
System capacity: 2,95 liter
Recommended product Asyntho 5W30
Usage: Normal, check every 15000 km / 12 months
Usage: Normal, change every 45000 km / 36 months
TRANSFERBOX
System capacity: 1,45 liter
Recommended product Asyntho 5W30
Usage: Normal, check every 15000 km / 12 months
Usage: Normal, change every 45000 km / 36 months

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 11 lut 2018, 13:11
przez pocieszny
wiesz że firmy rekomendują akurat to z kim mają umowe na tańśzy olej? :)21

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 11 lut 2018, 13:14
przez mcgiver
pocieszny napisał(a):wiesz że firmy rekomendują akurat to z kim mają umowe na tańśzy olej? :)21
akurat tańsze dla firmy nie znaczy tańsze dla detalicznego klienta
z drugiej strony jeśli nie stosujesz rekomendowanych wyrobów to z gwarancją może być ciężko ;) ,
szczerze mówiąc zwisa mi to ; poprostu zaczołem szukać specyfikacji i w plikach na forum znalazłem że ten olej jest rekomendowany , a że od razu na allegro go dopatrzyłem to wziołem :)2

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 21 lut 2018, 16:26
przez mcgiver
wczoraj wymieniłem olej.
ASYNTHO 5W-30
stan był full ; i w skrzyni ,i w reduktorze , i nawet czysty ale mętny , no i lepkość wody raczej niż oleju :roll: .
jednak co nowy olej to nowy olej , obie dźwignie wybierają przełożenia jak w nowym aucie :)2.

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 21 lut 2018, 17:04
przez pocieszny
są "mechanicy" co twierdzą że w skrzyniach i reduktorach oleju się nie zmienia :)21
a co do reduktora to tam nie ma szansy być mętny (jeśli nie jeździsz mocno w terenie) a oleum niestety traci właściwości

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 21 lut 2018, 17:18
przez mcgiver
W delikatny teren zaglądam bardzo sporadycznie i najwyzej kałuze do połowy koła, tak że wiesz ... :)21 , ostatnio ściągałem znajomemu łódkę na zimę z jeziora w lekkim błotku.
olej w reduktorze wymieniałem 31tys temu .
w skrzyni wymieniłem dopiero teraz pierwszy raz i w tym temacie nie znam historii samochodu.
W sumie nie wiem czy z obu mechanizmów był mętny bo wszystko poszło do jednego wiadra.
Dlaczego uważasz ,że w reduktorze nie ma prawa zmętnieć ? olej się starzeje tak samo w każdym mechaniżmie .

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 21 lut 2018, 18:47
przez pocieszny
tak ale w zasadzie w reduktorze nie ma od czego zmętnieć, no chyba że zassie wode przez odpowietrzenie

Re: czyżby końcówka żywota reduktora??

PostNapisane: 21 lut 2018, 21:06
przez mcgiver
walczył ktos z luzami i drżeniem lewarków ? tam są jakieś tulejki z tworzywa czy inne rozwiązanie ?
da się to opierdolić na tokarce? np z ertalonu, textolitu lub podobnego tworzywa??