Strona 1 z 1

drążek skrętny

PostNapisane: 21 maja 2018, 21:54
przez Tomkin
Drogie Brawo,w zasadzie to wszystko gra,tylko cuś :o skrzypi okrutnie i ludzie się oglądają,że wstyd mi trochę.Generalnie na trzepaku wyszło mocowanie drążka skrętnego i teraz jest pytanie do szanownego gremium:Czy jak odkręcę jarzmo drążka z przodu,to czy nie narobię sobie kaszany jakiejś?Bo jak wiadomo drążek,to drążek :lol: :)21

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 22 maja 2018, 00:05
przez Jake
Musisz najpierw zluzowac naciag na drugim koncu. Sruba z 6-katnym lbem na klucz 27.

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 22 maja 2018, 00:17
przez mcgiver
tylko że w zasadzie to tam nie ma co skrzypieć , jakby sruby były lużne to raczej stuki będą
prędzej silenblok w wahaczu może skrzypieć.

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 22 maja 2018, 13:02
przez Tomkin
Podlewam go już od jakiegoś czasu<ale skutki żadne,a do wymiany to i tak trzeba drążek rozpiąć,tak mi się wydaje...

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 22 maja 2018, 13:28
przez Maryś2
Mi skrzypiały gumy na stabilatorze ;)

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 22 maja 2018, 15:21
przez mcgiver
Tomkin napisał(a):Podlewam go już od jakiegoś czasu<ale skutki żadne,a do wymiany to i tak trzeba drążek rozpiąć,tak mi się wydaje...

dobrze Ci się wydaje.
podeprzyj auto , zluzuj drązek na belce w połowie długosci samochodu i smiało mozna rozbierać.
o ile łatwo rozebrać wachacz i drążek ,to silenblok chyba bez siłownika hydraulicznego nie wymienisz.

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 22 maja 2018, 18:37
przez Tomkin
Najlepiej robić wtedy wszystkie cztery,przemyślę to,a póki co,niech skrzypi :)21

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 31 sie 2018, 18:16
przez Tomkin
To wcale nie jest takie proste panie.Okazuje się,że tuleje są wpasowane w ramę a nie w wachacz :)21 .Mechanicy się zdziwili :o .No i pińcset zyla poleciało :)3

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 31 sie 2018, 19:54
przez mcgiver
Tomkin napisał(a):To wcale nie jest takie proste panie.Okazuje się,że tuleje są wpasowane w ramę a nie w wachacz :)21 .Mechanicy się zdziwili :o .No i pińcset zyla poleciało :)3

pisalem że trzeba siłownik hydrauliczny do demontazu i ponownego montazu silenbloka
nikt nie mówił ze będzie łatwo i że silenblok jest w wachaczu :)21 , ale że aż 500 poszło :o ..
za co konkretnie te koszta ?

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 31 sie 2018, 21:39
przez Jake
mcgiver napisał(a):nikt nie mówił ze będzie łatwo i że silenblok jest w wachaczu

Ty sam pisałes XD
mcgiver napisał(a):prędzej silenblok w wahaczu może skrzypieć.

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 31 sie 2018, 22:19
przez Tomkin
no cóż,normalnie 240 za stronę.a za komplikację exstra :o

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 01 wrz 2018, 00:19
przez mcgiver
Jake napisał(a):
mcgiver napisał(a):nikt nie mówił ze będzie łatwo i że silenblok jest w wachaczu

Ty sam pisałes XD
mcgiver napisał(a):prędzej silenblok w wahaczu może skrzypieć.

to był skrót myślowy, więc jak ktoś mnie żle zrozumiał to sorry :roll:
napisałem również że trzeba do rozbiórki siownik hydrauliczny ;)

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 01 wrz 2018, 20:01
przez Tomkin
Nie wiem jak oni to zrobili,ale nie ruszali drążka skrętnego,Auto stoi równo,a na pytanie czy regulowali drążek zrobili wielkie oczy.I prosili żebym więcej nie przyjeżdżał :lol:

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 02 wrz 2018, 00:20
przez mcgiver
Tomkin napisał(a):Nie wiem jak oni to zrobili,ale nie ruszali drążka skrętnego,Auto stoi równo,a na pytanie czy regulowali drążek zrobili wielkie oczy.I prosili żebym więcej nie przyjeżdżał :lol:

oczywiście że się da, ale do tego to trzeba przynajmniej jakieś minimalne pojecie o zjawiskach zachodzących przy tego typu mechanizmach .
jesli zawias nie był na siłe przez kogos podnoszony to nie ma tam zadnych napreżeń.
wystarczy samochód podnieść i widać czy drążek jest zluzowany czy na chama dokręcony na maksymalną wysokość.
ale jesli do tematu podchodzi ktoś kto nie ma pojęcia o naprężeniach to lepiej niech sobie ten drążek poluźni żeby nie było zaskoczenia jak coś pierdolnie przy rozbiórce ;)

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 02 wrz 2018, 18:51
przez Tomkin
Drogi Mcgiverze,odnoszę wrażenie że chłopaki z warsztatu oponiarskiego :)21 ,bo tam właśnie zleciłem robotę nie bardzo mają pojęcie o sublimacie ekstraktu bełkotyzacji cienia w płaszczyźnie rozdarcia jaźni w kieleckiem. :o Ale szacun,że nic nie spierdolili :)2 :)21 :D

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 03 wrz 2018, 07:55
przez pocieszny
w zawiasie w montku najczęściej skrzypi sworzeń dolny , przesmarować albo wymienić i po sprawie
drążki nie skrzypią bo nie mają jak, tuleja stuka nie skrzypi
jeśli skrzypiało i nie skrzypi to możliwe że przesmarowali (poruszali przy wymianach innych rzeczy) ale znaczy że za niedługo wymiana tak czy sak czeka
ale ja tam się nie znam :)21

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 03 wrz 2018, 08:05
przez mcgiver
Tomkin napisał(a):Drogi Mcgiverze,odnoszę wrażenie że chłopaki z warsztatu oponiarskiego :)21 ,bo tam właśnie zleciłem robotę nie bardzo mają pojęcie o sublimacie ekstraktu bełkotyzacji cienia w płaszczyźnie rozdarcia jaźni w kieleckiem. :o Ale szacun,że nic nie spierdolili :)2 :)21 :D
mój wpis nie podważał zdolnści konkretnego człowieka.
Był próbą wyjaśnienia Tobie że przy demontażu wahacza i wymianie silenbloków da się nie ruszać drążka skrętnego na mocowaniu do ramy ponieważ odniosłem wrażenie ,że jesteś tym bardzo zdziwiony.

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 06 wrz 2018, 13:07
przez Tomkin
Jakoś nieświadomie kupiłem dolne sworznie Yamato z kalamitkami po 65 zyla w IC :o I treraz jest gitmajonez :)2

Re: drążek skrętny

PostNapisane: 06 wrz 2018, 22:29
przez PiotrR
Jak nie zapomnisz smarować :twisted: . Zawsze takie kupuję i żyją tak samo długo jak te bez kalami tek :roll: