Strona 1 z 1

Hamulce i Piszczący Pasek [3.1]

PostNapisane: 08 cze 2019, 13:34
przez Tomkin
Tak właśnie się to odbywa.Jak nadepnę na pedał to zaczyna piszczeć pasek od altka.Ja wiem,że tam jest pompa hamulcowa,ale dlaczego piszczy?Założyłem nowy pasek i jest prawidłowo naciągnięty,a wydaje mi się jakby hamulce trochę słabsze były.Zastanawiam się,czy to nie jest związane ze zużyciem klocków,choć daaawno wymieniałem i miałem zjechane do blach :lol:,to nie przypominam sobie żeby mi pasek piszczał.Szanowne gremium ma jakieś pomysły na cuś takiego? :)21

Re: hamulce i piszczący pasek

PostNapisane: 10 cze 2019, 09:37
przez ami76
Jakie masz ładowanie pod obciążeniem? U mnie zawsze rano jak odpalam, to pierwsze obroty po odpaleniu piszczy chwile pasek (stary akumulator). Jak podładuje, albo pojeżdże w trasie to jest ok.

Re: hamulce i piszczący pasek

PostNapisane: 10 cze 2019, 11:03
przez miras7
Tomkin napisał(a):Tak właśnie się to odbywa.Jak nadepnę na pedał to zaczyna piszczeć pasek od altka.Ja wiem,że tam jest pompa hamulcowa,ale dlaczego piszczy?Założyłem nowy pasek i jest prawidłowo naciągnięty,a wydaje mi się jakby hamulce trochę słabsze były.Zastanawiam się,czy to nie jest związane ze zużyciem klocków,choć daaawno wymieniałem i miałem zjechane do blach :lol:,to nie przypominam sobie żeby mi pasek piszczał.Szanowne gremium ma jakieś pomysły na cuś takiego? :)21

Coś powoduje duże obciążenie na pompie podciśnienia. Musisz ją sprawdzić. Może nie dostaje oleju?

Re: hamulce i piszczący pasek

PostNapisane: 11 cze 2019, 09:25
przez Tomkin
Wygląda na to,że to wina pompy,po naciśnięciu na pedał hamulca ten powoli schodzi w dół.Zamówiony zestaw naprawczy i jutro ogarnę co i jak.

Re: hamulce i piszczący pasek

PostNapisane: 14 cze 2019, 21:40
przez Tomkin
Strzał pudło :D ,piszczy cuś kole koła zamacgowego,chyba poduszkę szlag trafił :)3

Re: hamulce i piszczący pasek

PostNapisane: 30 lip 2019, 22:01
przez Tomkin
Wszystko dupa,piszczała jakaś blacha od tłumika,bo coś tam się poluzowało i przy hamowaniu przesuwało całą rurę wydechową.Nie mam pojęcia jak to mechanicy wyłapali,ale nie piszczy.kosztowało to 740 zyla :shock: ,bo tak przy okazji wymienili sprzęgło razem z dociskiem,a i łożysko oporowe przy okazji :lol: