Strona 1 z 3

Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 03 cze 2010, 03:12
przez urwis1981
Kiedys napisalem posta pt, TROCHE GŁOSNIEJ pytalem czy ktos probowal cos kombinowac z tlumikami zeby wydobyc troszke ciekawszy dzwiek z 3,1tdi... widocznie nikt nic nie rzezbil w tym kierunku bo stwierdzenie bylo jedno- NIC Z TEGO NIE BEDZIE... W przyplywie furii kilka dni temu dopadlem szlifierke katowa i sie zaczelo...(w miedzyczasie troche padalo :D ) wywalilem glowny tlumik, wstawilem rure zamiast niego. z allegro wynika ze montek ma jeden tlumik,u mnie przed samym koncem jest jeszcze cos ksztaltu strumienicy(ale to jednak tlumik przelotowy sprawdzalem latarka :lol: ) Po tej operacji montek ma fajny lekko basowy dzwiek(nie jakis huk,zona nawet nie zauwazyla zmiany),i troche szybciej reaguje na pedał gazu, :D

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 15 lip 2010, 20:13
przez Wieża30
Masz rację ja tesz tak zrobiłem montek zaczoł fajnie brzmić lekko basowo jak by miał ze cztery litry pod macho :lol: i naptawde lepiej reaguje na gas

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 29 wrz 2010, 13:11
przez rudobrody
Odświeżę temat.
Jako, że mam już dość łatania mojej puszki w V6, a ta w zasadzie jest już połączona na stałe z rurą końcową, czyli do wymiany oba detale. Pytam- czy ktoś ma namiary na cenowo relatywnie normalne zamienniki? A może ktoś zakładał przelotkę? W sumie dobrej jakości to 1/3 ceny oryginału. Wywołuję Croochego, bo On miał kiedyś tak pomysł :D

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 29 wrz 2010, 13:55
przez tarrin
http://www.margo.net.pl/
Mi w zeszłym roku zawołali 250pln za tłumik (Bosal), 150 za rurkę końcową (też Bosal) i 50 za wymianę.
Zadzwoniłem, pojechałem, zrobili od ręki.
Pozdrawiam.
Tarrin

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 29 wrz 2010, 14:05
przez croochy
rudobrody napisał(a):Odświeżę temat.
Jako, że mam już dość łatania mojej puszki w V6, a ta w zasadzie jest już połączona na stałe z rurą końcową, czyli do wymiany oba detale. Pytam- czy ktoś ma namiary na cenowo relatywnie normalne zamienniki? A może ktoś zakładał przelotkę? W sumie dobrej jakości to 1/3 ceny oryginału. Wywołuję Croochego, bo On miał kiedyś tak pomysł :D



ja będe robił Przelot dedykowany (tzn liczony pod objętośc silnika) na 2 tłumikach przelotowych. U znajomych magików z kwasówki ok 1500 zł

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 29 wrz 2010, 17:11
przez rudobrody
Nie no, Croochy! :? Ja szukam rozwiązania...powiedzmy kompromisowego, czyli chcę jeździć i nie wkoo..wiać sąsiadów, ale też nie wkoo...wić żony :)21

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 29 wrz 2010, 17:45
przez croochy
będzie tak policzony ze do 2-3 tys rpm będzie jak seria, potem będzie ryk :)21

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 29 wrz 2010, 18:40
przez rudobrody
hmmmmm :idea: To może jak zostawię tak jak jest będzie dobrze :)2 . U mnie na luzie jest ryk :)21 . Tarrin spróbuję uderzyć do Margo (sprawdzałem ich, ale jakoś śmiałości nie miałem), a jak nie to będzie przelotka :twisted: .

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 29 wrz 2010, 18:56
przez croochy
mój już bardzo brzydko brzmi, takie popierdy wydaje z siebie :evil:

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 27 gru 2010, 13:19
przez croochy
http://www.youtube.com/watch?v=tScXolzKPQQ

przelot :roll:
:twisted:

jest ciszej niż myslałem :roll:

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 27 gru 2010, 14:12
przez pocieszny
croochy napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=tScXolzKPQQ

przelot :roll:
:twisted:

jest ciszej niż myslałem :roll:

to akurat dobrze :)21 :)2 przynajmniej słuchu nie strace jadąc za Tobą :lol:

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 27 gru 2010, 16:23
przez Wieża30
crochy to ty ? ten pocieszny grubasek?

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 27 gru 2010, 16:24
przez Wieża30
ale zato auto fajnie chodzi :)21 :)21 :)21

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 27 gru 2010, 16:27
przez croochy
no taka kruszynka :lol:

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 27 gru 2010, 20:43
przez pocieszny
Wieża30 napisał(a):crochy to ty ? ten pocieszny grubasek?

ty się zdecyduj do kogo piszesz :)21
a pozatym wypraszam sobie jestem przystojniejszy od Sylwka :evil: :evil: :evil: :evil: :)21

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 27 gru 2010, 20:58
przez croochy
a kto Ci takich bzdur naopowiadał :lol: :)21

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 13:00
przez peterek66
Ta... 8-)
Wyrżnąłem w pień tłumik... :lol:
He! jest zajobiścieObrazek

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 13:04
przez danti
Aleś emotikony rozwinął... aua...

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 21:41
przez urwis1981
Moje 3,1 bez tłumika (na jednym 30cm przelotowym tuz przed koncem) dziala tak http://www.youtube.com/watch?v=u92G_Gsp4_c :D

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 21:50
przez koluniu
ej, fajne to! :)2 a czy jak ja w swoim bym wypieprzył w cholere te wszystkie tłumiki, katalizatory? tam nie ma zadnych czujnikówitp??

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 22:27
przez koluniu
kurcze! muszę coś pomotać! a jak przy jezdzie w trasie? nie jest to uciążliwe?

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 22:28
przez croochy
mój nie

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 22:31
przez urwis1981
W srodku nie ma roznicy,jak uchylisz okno to slychac lekka zmiane,mozna spokojnie robic trasy po 1000km i nikt nie bedzie narzekał

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 22:32
przez koluniu
a tam u mnie nie ma jakiś czujniczków, sond itp.?

Re: Wydech... własciwie jego brak

PostNapisane: 04 mar 2011, 22:32
przez danti
Pewnie są... Eletronika wrogiem dobrych zmian ;)