Wyposażenie Bighorn '96 - clean air, komputer?

[piotrck]

U Mirasa stoi auto ........dowiemy się więcej w najbliższym czasie.

[Jake]

To czekamy az miras nasyci nasza ciekawosc.

[Jakub-01]

Panowie bardzo możliwe, bo przed kupnem była rozmowa na ten temat - z tym że stwierdziliśmy że gość się pomylił po prostu. Cholera go wie!
Ale też jestem ciekaw co Miras powie

Możesz mieć rację, ponieważ nie mam tego pokrętła na lince które reguluje obroty. Ale logika podpowiadala że się komuś nie chciało przekładać tego pokrętła przy przekładce...

[Jake]

Panowie bardzo możliwe, bo przed kupnem była rozmowa na ten temat - z tym że stwierdziliśmy że gość się pomylił po prostu. Cholera go wie!
Ale też jestem ciekaw co Miras powie

Możesz mieć rację, ponieważ nie mam tego pokrętła na lince które reguluje obroty. Ale logika podpowiadala że się komuś nie chciało przekładać tego pokrętła przy przekładce...

Pokretło mocowane jest na 4 zatrzaski, a linka na dwie skuwki. Zaklada sie ja jakies.... 20 sekund. Komus musialoby sie bardzo nie chciec zeby tego nie przelozyc ;P
Z ciekawostek, tak wygladaly pompy wtryskowe z tych modeli:

[miras7]

... Jakub01, Ty nie masz czasem 4JG2 z elektronicznie sterowana pompa wtryskowa? Z pedałem gazu na potencjometrze zamiast linki, z ECU i pompa wtryskowa z 4-5 wtyczkami zamiast podcisnienia i cięgien?
....

Ma

[Jake]

O prosze. Ciekawe. Chociaz niewatpliwie wole czysto-mechaniczne sterowanie jako wszystko-odporne i niepsujne, tak jestem ciekaw jak sie spisuje 4JG2 z elektronicznym sterowaniem? Jest jakas roznica na plus albo na minus w osiagach, reakcji silnika na gaz/obciazenie itp?

[miras7]

Przejechałem nim może z 20m. Po odpaleniu sam ustala obroty, inaczej reaguje na gaz. Jak się przejadę to zdam relację.

[piotrck]

na gaz reagował super, momentalnie wchodził na obroty..........będzie to zapierdal....

[Jake]

będzie to zapierdal....

No w to to nawet ja nie uwierze xD Choc bardzo lubie 3.1, tak moge o nim powiedziec wszystko, ale nie że zapierdala xD I elektroniczna pompa wtryskowa raczej tego nie zmieni

[miras7]

Na pierwszy rzut oka turbina wydaje się większa. Rzeczywiście, zbiera się znacznie lepiej niż standardowy 3.1. I raczej nie jest to 10KM różnicy tylko więcej. Chociaż bezpośrednio przed jazdą próbną jeździłem Troopkiem 3.5, to nie odczułem wielkiego dramatu. Tylko biegi szybciej trzeba zmieniać. Jak dla mnie wada - do jazdy taśtasiem trzeba usztywnić nogę. Bardzo szybko reaguje nawet na najmniejsze muśnięcie pedału gazu, co przy wolnej jeździe po dziurach powoduje ciągłe szarpanie. Delikatne, ale nie ma takiej zwłoki jak na zwykłej pompie.

[Jake]

O prosze, a to Ci ciekawostka. Zwykła turbina to IHI RHB5 albo RHF5. Jakie oznaczenie ma ta z Bighorna? Moze to turbo z VNT?? Co do ilosci KM, macie dane z dowodu rejestracyjnego?

[miras7]

Takie tam subiektywne odczucia z krótkiej jazdy. Cyframi będę rzucał niebawem... No dobra ... w dowodzie jest 117KW
Przez chwilę miałem odczucia jak z 3.0... ale nie.... bez przesady

[Jake]

160KM?! Ale ze powaznie?!

[Jake]

Rozkminialismy jak rozwiazali rozpinany stabi.
O tak:

[mcgiver]

ok ale co tym steruje i kiedy?

[Quentil]

No to od czasu starszych fotek, zbyt wiele nie wyszło na światło dzienne "tajemnicy rozpinanego staba". Za to ciekawość ponownie rozbudzona

[Jake]

Niestety to miras mial takiego pod nosem i obiecywal zdac relacje. Ja tylko przypadkiem znalazlem dzis zdjecie w internecie to wkleilem.

[mcgiver]

problem macie
trochę technicznego podejścia tak na logikę :
kawałek rurki , pręta , i płaskownika , do tego actuator z jakiegś westgeata , eletrozawór (NO czy NC to już kwestia jak zbudujesz mechanizm wyzwalający blokadę skoku stabi ) podciśnienia ,12v + przełacznik 1/0 i temat załatwiony
Jakbym potrzebował to już bym żeżbił , ale po błocie , wąwozach i skałach nie jeżdżę tak specjalnie więc nie potrzebuję

[Jake]

Ja tez nie potrzebuje. A gdybym mial to u siebie, to szybko bym sie tego pozbył z obawy o zawodnosc tegoz. Wole normalne stabilizatory, normalne łaczniki i mniejszy wykrzyz ale stabilnosc na trawersach i normalne prowadzenie auta na drodze. Ale ja tez po lifcie ustawiam pelna geometrie przodu co niektorych dziwi.

Ten rozpinany stabi to rozkminialem bardziej jakos ciekawostke akademicka.

[miras7]

No... trochę z pośpiechu zapomniałem o nim wtedy. Wymontowaliśmy go i zastąpiliśmy zwykłym łącznikiem. Muszę zobaczyć czy Jakub go zabrał czy leży u mnie. Na pewno nie działał i miał luz. Inna sprawa, że w Montku nie stabilizator ogranicza wykrzyż tylko amortyzatory. Sprawdzałem to z i bez stabilizatora.

[Quentil]

Nikt problemu nie ma, można samemu wyrzeźbić lub podejrzeć jak to jest w innych autach. W tym przypadku bardziej chodziło o zweryfikowanie tego jak to zrobiło ISUZU i udokumentowanie w ramach fanklubu Troopera, bo w internetach mało o tym rozwiązaniu w naszych autach.

A gdyby ktoś chciał "rozłączany" stab to może całkiem go wywalić lub zastosować łączniki na szybkozłączkach, choć tak jak miras7 napisał to praktycznie nic nie da, a może pogorszyć prowadzenie.

[miras7]

Dorzucę kolejna ciekawostkę z Bighorna... Niedawno pomagałem Jakubowi ogarnąć przedni napęd. Okazało się, że w tej jego przejściówce jest już rozstaw kół jak w polifcie, z tym, że most jest bez przesuwki, przeguby są inne niż nam znane (większe niż te po '98) i półosie grubości przedliftowej, tyle że długie jak poliftowe. Problem był taki, że ktoś kiedyś w nieznany nam sposób stracił lewą półoś i nie mogąc jej łatwo zastąpić zamontował półoś z przegubami z przedlifta, tylko przeciętą, przedłużoną i pospawaną. Półoś pękła na spawie i tak wyszedł ten problem. Trzeba było założyć cały przedni most z polifta z półosią lewą (prawa oryginalna została) i przesówką zablokowaną na stałe ( sprzęgiełka w piastach). Dyfer został z Bighorna, przełożenie 4.55. Gdyby tak niefortunnie kiedyś ukręcił tylną półoś to będzie musiał zmienić cały most, albo na taki z 3.1 i dorzucić dystanse pod felgi, albo z 3.0 i wtedy zmienić w przednim moście przełożenia, bo tył jest szeroki jak polift, ale z dyfrem małym jak przedlift (chyba, że ma grube półosie jak polift, czego nie sprawdzałem). Może brzmi to trochę skomplikowanie, ale w rzeczywistości jest jeszcze bardziej.

[Jake]

Huh. Bardzo ciekawe! Ale zalozenie nowszego mostu z zablokowana przesuwka i jedna polos inna niz druga to taki no... srednio optymalny sposob naprawy.
Przeciez taka półoś da sie dorobic na zamowienie. A nawet jesli koszt bedzie wysoki (rzedu 400-500zł) to pracy przy wymianie jest o wiele wiele mniej. Nie trzeba zrzucac mostu i zmieniac na gorszy.

http://www.motomax.pl/en/home-page/
https://waly-napedowe.pl/
https://www.cylex-polska.pl/firmy/auto- ... 69145.html

[miras7]

Prawa półoś została stara bo na dany moment nikt nie sprzedawał tej z 3.0. Poza tym, owszem, ma gorszą półoś, ale standardową, do której dokupi przegub itd. Nie pytałem w ostatnich latach o takie usługi jak dorabianie półosi czy wałów, ale gdyby było 400-500 zł to uważam, że tanio. Kiedyś było sporo drożej. A i tak zostały by przeguby, których prawdopodobnie nie dokupi w Europie. To tak jak ten mój most z Bighorna sprzed 1996r, gdzie długość półosi jest odpowiednia dla rocznika, ale półosie i przeguby nie są kompatybilne z tymi z naszych aut