korf napisał(a):wisko kręci się cały czas, jeżdżąc w terenie po wodzie wiatrak dział jak rozrzutnik gnoju,
znaczy że wisko padaka, i zblokowane na stałe, albo wielki gorąć na silniku, więc elektryk zrobi to samo, sprawne wisko po wjeździe do wody w zasadzie zatrzymuje się, opór wody jest za duży
a co do elektryków z przodu to zwykle po kilku wjazdach do wody są niestety do wymiany,
nie bez kozery każda porządna terenówka ma wisko, to ma działać a nie dupcyś sie non stop, elektryka można sobioe wspomagająco założyć jak ktoś się bardzo o głowice boi, ale moim zdaniem nie ma sensu
elektryk a zwykle 2 bo jeden to mało mają bardzo duży pobór prądu przy starcie, jak i przy oporze (woda, błoto itp) potrafią się spalić, razem z połową komory silnika
wisko do jazdy terenowej jest po prostu bezpieczniejsze,
ok zgodze się jak komus padło a nowe kosztuje zylion (wisko z lublina (andoria) kosztuje 250 trzeba tylko przegwintować
) to jest może sens i motać elektryka, ale jeśli jest sprawne to sensu nie widze