Strona 1 z 1

Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 04 sty 2009, 12:10
przez Silvestr
Niedawno zakupiłem Montereya 3.2 wersję LTD. Poprzedni właściciel miał trochę problemów z elektryką i niestety część rzeczy na mnie przeszła... Mam w związku z tym kilka pytań. Posiada może ktoś schematy instalacji elektrycznej do tego samochodu? Wiadomo, że z dokumentacją ciężko, ale może się komuś udało namierzyć?
Opisując jednak dokładniej. Nie działają mi światła awaryjne i tempomat (chociaż na dobrą sprawę nie bardzo jeszcze wiem jak to obsługiwać ;) - choć do szczęścia mi on nie jest potrzebny). Czy macie podświetlenie włącznika wycieraczek i świateł awaryjnych? U mnie podświetlony jest włącznik świateł i suwak od przyciemniania oświetlania zegarów - stąd wnioskuję, że tamte włączniki powinny się świecić. Kolejna sprawa - czy w tym samochodzie światła drogowe załącza się w jakiś wyrafinowany sposób? W Trooperze popychałem dźwignię do przodu i zapalały się drogowe. Tutaj nie mogę tego zrobić i mam tylko nadzieję, że istnieje jakiś iny przełącznik świateł ;)
To na chwile obecną tyle, jak wjadę do garażu i w ciepełku zacznę przyglądać się dokładniej to pewnie jeszcze coś znajdę.

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 04 sty 2009, 17:25
przez Serg
Wlaczniki wycieraczek, swiatel awaryjnych, i drogowych sa podswietlane. Jezeli, ktores sie nie swieca byc moze sa spalone bezpieczniki, niestety nie wiem ktore za co odpowiadaja. Od niemiaszkow dostalem mala ksiazekcze obslugi, jest tam opis bezpiecznikow:
http://sergiusz.info/4x4/P1120804.JPG
http://sergiusz.info/4x4/P1120805.JPG
Trzeba by tylko przetlumaczyc.

Do 96r. swiatla drogowe zalacza sie w podobny sposob co wycieraczki, "przekretlo" jest na desce po lewej stronie kierownicy.
Co do schematu instalacji przydatny moze byc manual ktory wisi w plikach do pobrania trooper_manual_98_02_rdh.zip. Napewno beda jakies roznice, ale przynajmniej Cie naprowadzi :)

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 04 sty 2009, 22:21
przez Silvestr
Dzięki za foty, na pewno się przydadzą. Sprawdzę wszystkie bezpieczniki tak czy inaczej.
Co do świateł to masz rację, załączają się po lewej stronie podobnie do wycieraczki. Problem jednak jest w tym, że palą się światła mijania i nie mogę przełączyć na drogowe :x Dźwignią załączania kierunkowskazów zmieniałem światła na drogowe w starym Trooperze (ruch do przodu), tutaj albo to jest uszkodzone albo przełącznik jest w innym miejscu.

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 05 sty 2009, 00:18
przez gumirek
Mam Montereya 3.2 LTD '95 więc wszystko będzie dokładnie takie same. U mnie przełącznikiem jest dźwignia od kierunkowskazów i na niej są ikonki kierunków oraz świateł drogowych. Załącza się je pociągając tą dźwignię do siebie aż do kliknięcia. Efektem pociągnięcia i zwolnienia dźwigni przed "kliknięciem" jest mignięcie światłami. Podobnie jest z kierunkami - można dźwignię przesunąć z wyczuciem i przytrzymać zanim się zatrzaśnie - wtedy wybrany kierunek zaświeci na krótko ciągłym światłem.

A co do podświetlenia włączników - u mnie akurat nie świeci się gałka włączająca światła pozycyjne i mijania, a pozostałe są podświetlane. Pewnie nie chodzi o bezpieczniki, bo wtedy wysiadłby cały obwód a nie tylko podświetlenie. Przyczyną są pewnie zużyte żaróweczki lub diody podświetlające w gałkach. Sam jeszcze nie wiem czym ta cała choinka jest podświetlana :)

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 05 sty 2009, 13:20
przez Silvestr
gumirek napisał(a):U mnie przełącznikiem jest dźwignia od kierunkowskazów i na niej są ikonki kierunków oraz świateł drogowych. Załącza się je pociągając tą dźwignię do siebie aż do kliknięcia. Efektem pociągnięcia i zwolnienia dźwigni przed "kliknięciem" jest mignięcie światłami.

O to mi właśnie chodziło... Czyli zupełnie inaczej jak w starym. Nie chciałem ciągnąć na siłę bo można się zdziwić jak coś zostanie w dłoni :)
gumirek napisał(a):A co do podświetlenia włączników - u mnie akurat nie świeci się gałka włączająca światła pozycyjne i mijania, a pozostałe są podświetlane. Pewnie nie chodzi o bezpieczniki, bo wtedy wysiadłby cały obwód a nie tylko podświetlenie. Przyczyną są pewnie zużyte żaróweczki lub diody podświetlające w gałkach. Sam jeszcze nie wiem czym ta cała choinka jest podświetlana :)

O ile przy włączniku wycieraczek może być coś z żarówką, to przy włączniku awaryjnych może być coś więcej. Będę się temu przyglądał na dniach...

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 05 sty 2009, 21:43
przez Silvestr
No niestety, przełącznik świateł nie działa :x Tego się spodziewałem...
Pojawiło się natomiast podświetlenie włącznika wycieraczek :) Czary jakieś czy co?

Do tej pory jeździłem spokojnie, 3000 obr/min to było max, więcej nie miałem potrzeby. Dzisiaj postanowiłem sprawdzić jak się wkręca wyżej i... szok :shock: W porównaniu do starego Troopera to przepaść. Ponad 60 KM i 60 Nm więcej robi swoje :)

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 05 sty 2009, 22:23
przez gumirek
Przyczyny szukałbym w następującej kolejności: 1) bezpiecznik, 2) przełącznik świateł, 3) przekaźnik świateł drogowych. Obwód świateł jest prosty i na pewno da się to łatwo naprawić. Mam nadzieję, że zostało Ci jeszcze trochę czasu do następnego terminu badania technicznego... ;)

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 21 sty 2009, 09:57
przez oko
Czy ktoś kuma gdzie znajduje się sterownik od załączania przednich napędów... Właśnie dowiedziałem się, ze jest jeszcze takie ustrojstwo w montkach od 96 roku gdzie przedni napęd załączany jest elektropneumatycznie. Może ktoś ma jakowyś schemat części elektrycznej od napędów? Do tej pory byłem świece przekonany, ze czujnik w skrzyni odpowiada za sterowanie elektrozaworami przy przednim moście spinając bądź rozpinając napędy. teraz dowiedziałem się, że jest jeszcze jakowyś sterownik od tego układu....Montki B po 98 roku prócz wajchy miały jeszcze przełącznik do załączania przodu w rocznikach 96-98 był tylko czujnik w skrzyni i załącza się tylko wajchą wiec gdzie i po kiego grzyba jest jakiś sterownik od napędów...? :idea:

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 22 sty 2009, 14:53
przez Silvestr
Sugeruję zanabyć minimum sześciopak jakiegoś dobrego browca i ze stoickim spokojem zasiąść przed komputer. Następnie przejrzeć tę oto lekturę:
http://www.trooper4x4.pl/pliki/trooper_ ... 02_rdh.zip
Może tam coś będzie na ten temat...
Powodzenia w poszukiwaniach :)21

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 22 sty 2009, 23:38
przez Silvestr
Korzystając z chwili wolnego (całe 2 godziny :)21 ) podłubałem trochę przy aucie. Przedmuchałem spryskiwacze (w końcu wszystkie dobrze pryskają), uruchomiłem awaryjne ale robiło się ciemno i nie bardzo mogłem kontynuować. W międzyczasie powstało kilka nowych pytań...
Pierwsze to silniczki od wycieraczek lamp - jak się do nich dostać? Czy wystarczy odkręcenie atrapy chłodnicy czy reflektor też trzeba zdemontować?
Drugie - przednie światła przeciwmgielne - czy dobrze dedukuję, że aby wymienić żarówkę trzeba dostać się do nich od wewnętrznej strony zderzaka? Jest tam dobry dostęp, ale nie próbowałem z powodu zachlapania błotem i ogólnych ciemności ;)

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 23 sty 2009, 00:06
przez Serg
Silvestr napisał(a):Pierwsze to silniczki od wycieraczek lamp - jak się do nich dostać? Czy wystarczy odkręcenie atrapy chłodnicy czy reflektor też trzeba zdemontować?

Tez mnie czeka dobieranie sie do nich (choc one dzialaja to i tak cos zatyka mi wezyki) wiec zabralem sie za manual - z tego co namalowali silniczki znajduja sie za reflektorami :)

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 23 sty 2009, 08:34
przez oko
Silvestr dzieki.... choc powiem ci, że miałem już tą serwisówke. Tylko ja mam model bez przełącznika 4wd załączanie napedów jest tylko wajchą bez przełącznikach jak pokazane jest w serwisówce. Wiec dalej sie zastanawiam po kiego grzyba jest wiec jakiś sterownik? Dotychczas myslałem, że czujnik w skrzyni daje bezpośrednio sygnał na elektrozawaory zmieniając kierunek przepływy podciśnienia a wychodzi na to, że po drodze jest jakiś sterowniczek... nic i tak czeka mnie wizyta we wrocku na początku lutego... :idea:

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 05 mar 2009, 20:05
przez Serg
Nie zakladalem nowego tematu, sprobuje kontynuuowac w tym.

Orientujecie sie, ktory bezpiecznik (jezeli to wogole bezpiecznik ;) - jezeli nei bezpiecznik to co (?)) jest odpowiedzialny za sygnal ostrzegawczy wlaczonych swiatel przy otwartych drzwiach i wylaczonym silniku?

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 05 mar 2009, 21:13
przez hassan
serg napisał(a):Nie zakladalem nowego tematu, sprobuje kontynuuowac w tym.

Orientujecie sie, ktory bezpiecznik (jezeli to wogole bezpiecznik ;) - jezeli nei bezpiecznik to co (?)) jest odpowiedzialny za sygnal ostrzegawczy wlaczonych swiatel przy otwartych drzwiach i wylaczonym silniku?


najprędzej przekaźnik :?

h.

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 05 mar 2009, 21:56
przez gumirek
Buzzer znajduje się na prawym boku pod osłoną plastikową (tą nad progami od wewnątrz) gdzieś na wysokości zawiasów drzwi. W skrzynce bezpieczników znajduje się "diode connector" B38, zawierający dwie diody: pierwsza od "Anti-Theft tailgate switch", druga od "warning buzzer", ale nie wiem na pewno czy to ten od świateł. B38 znajduje się bezpośrednio przy tych dwóch dużych przekaźnikach - trzeci od dołu. Jeśli to dioda, to chyba jest odpowiedzialna za separację względem skojarzonego obwodu. Nie można również pomylić polaryzacji.

Re: Kilka pytań do posiadaczy Montereya 92-98

PostNapisane: 06 mar 2009, 15:44
przez Serg
Gumirek dzieki za naprowadzenie i zaoszczedzenie czasu! Dokladnie byl to drugi od dolu 10A, troche go stopilo ;)
Obrazek