Uszczelnienie tylnego dyfra

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez mcgiver » 11 sie 2021, 17:49

Od dłuższego czasu leje mi się z dyfra na połączeniu gruchy z pochwą (niezłe zabrzmiało :lol: )
od kliku tygodni widzę że puścił również zimering na wałku i flansza rozpyla olej na około.
Nie uśmiecha mi się demontowanie półosi i wymontowywanie całej gruchy i planuję spuścić olej odkręcić śruby na około gruchy , uchylić gruchę żeby była szpara , zostawić to na noc , a na drugi dzień odtłuścić i uszczelnić czerwonym silikonem , pytanie czy ktoś już tak próbował i z jakim skutkiem ?
przy okazji można by wymienić zimer , tylko czy da sie to wykonać bez całkowitego demontażu gruchy? jeśli macie parametry zimera to również będzie mi to pomocne, , z góry dzięki.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez Quentil » 11 sie 2021, 18:55

Tam fabrycznie jest uszczelnione silikonem przynajmniej w polifcie. A simmer chyba ten http://www.belniakoffroad.pl/2807,uszczelniacz-walka-ataku-tyl.html. Wymiary też są opisane pod linkiem.
6VE1...
Quentil
 
Posty: 992
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez mcgiver » 11 sie 2021, 19:26

ok dzieki za info , ale czy da rady wymienić ten zimer pod autem bez demontażu całej gruchy, odkręcając tylko flanszę pod wał?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez Quentil » 11 sie 2021, 19:41

Tak, tylko dużej nasadki potrzebujesz do nakrętki, nie pamiętam dokładnego rozmiaru.
W teorii jeszcze powinno się wymienić tulejkę zgniotliwą pod łożyskiem, ale kiedyś były niedostępne. Zaś przy skręcaniu użyć nowej nakrętki. Ale to teoria...
6VE1...
Quentil
 
Posty: 992
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez mcgiver » 11 sie 2021, 20:55

Quentil napisał(a):Tak, tylko dużej nasadki potrzebujesz do nakrętki, nie pamiętam dokładnego rozmiaru.
W teorii jeszcze powinno się wymienić tulejkę zgniotliwą pod łożyskiem, ale kiedyś były niedostępne. Zaś przy skręcaniu użyć nowej nakrętki. Ale to teoria...

dobrze by było jak by ktoś ujawnił jaka tam jest nakrętka, , mam trochę duzych nasadek , napewno mam 30 , 36 , 40coś tam i jeszcze jakieś inne , ale zawsze mozna kupić nastepną , trzeba tylko wiedzieć jaką.
no zgadza się z tymi teoriami , sruby w głowicach też zalecają nowe , do koła zamachowego również , a po 55tyś jest ok na starych.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez mcgiver » 11 sie 2021, 21:14

dobra już wszystko wiem :)2 , bo przypomniałem sobie że pod stertą gratów mam kompletny most :)21 , nasadka 36mm tak że nie trzeba nic kupować :)
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez Jake » 11 sie 2021, 21:33

Nie widze sensu w probie uszczelnienia dyfra bez wyciagania półosi. Nie wiem na ile uda sie cofnac gruszke, w sensie jakiej wielkosci szczelina sie tam utworzy. Dowalenie nowego silikonu bez zdarcia starego nie da raczej nazby zadowalajacych rezultatów. A wyciagniecie tylnych półosi to naprawde nie jest duzy problem. Zwalasz koła, sciagasz jarzma zacisków, razem z zaciskami i klockami jako jeden element, odpinasz linke recznego z jednej lub drugiej strony, odkrecasz 4 śruby i wyciagasz całą półoś razem z flakami. Serio, dluzej bedziesz skrobał ten silikon w tej szczelince niz wyciagał te półosie.

Co do uszczelniacza walka atakujacego, to nie ma problemu ze zmiana, tak jak w wiekszosci znanych mi terenówek wymienia sie go od zewnatrz, zrzucasz wał, odkrecasz flansze, wydlubujesz stary usczelniacz, czyscisz i zakladasz nowy.
Numer oryginału to:
Kod: Zaznacz cały
8-94408-084-1

Dostępny tu:
http://www.belniakoffroad.pl/2807,uszcz ... u-tyl.html

Rozmiaru nasadki nie pamietam. 32? 34? cos takiego...
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4207
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez mcgiver » 11 sie 2021, 22:11

Jake napisał(a):Nie widze sensu w probie uszczelnienia dyfra bez wyciagania półosi. Nie wiem na ile uda sie cofnac gruszke, w sensie jakiej wielkosci szczelina sie tam utworzy. Dowalenie nowego silikonu bez zdarcia starego nie da raczej nazby zadowalajacych rezultatów. A wyciagniecie tylnych półosi to naprawde nie jest duzy problem. Zwalasz koła, sciagasz jarzma zacisków, razem z zaciskami i klockami jako jeden element, odpinasz linke recznego z jednej lub drugiej strony, odkrecasz 4 śruby i wyciagasz całą półoś razem z flakami. Serio, dluzej bedziesz skrobał ten silikon w tej szczelince niz wyciagał te półosie.

Co do uszczelniacza walka atakujacego, to nie ma problemu ze zmiana, tak jak w wiekszosci znanych mi terenówek wymienia sie go od zewnatrz, zrzucasz wał, odkrecasz flansze, wydlubujesz stary usczelniacz, czyscisz i zakladasz nowy.
Numer oryginału to:
Kod: Zaznacz cały
8-94408-084-1

Dostępny tu:
http://www.belniakoffroad.pl/2807,uszcz ... u-tyl.html

Rozmiaru nasadki nie pamietam. 32? 34? cos takiego...

rozmiar nasadki jest 36mm
widzę że się strasznie zagalopowałeś z tym naprawdę bezproblemowym wyciagnieciem półosi bo już to robiłem w tym aucie 3 razy a chyba nawet 4 (oba łozyska w odstępie kilkunastu miesięcy , i ukręcona półoś, a pużniej jeszcze chyba zimering się poluźnił z prawej strony pochwy i się lało do ręcznego :roll: ) przez prawie 7 lat i ponad 100tyś przejechanych kilometrów użytkowania tego czołga :)21 i wiem ile jest z tym roboty , jeszcze jak są czujniki abs które są tak zapieczone że trzeba z każdym walczyć conajmniej kilkanaście minut by go nie uszkodzić :roll: .
pozatym samo zrzucenie półksiężyców na szczękach ręcznego z linki i ponowne ich założenie jest upierdliwe w huj , tymbardziej jak nie ma trzeciej ręki do pomocy :evil: , bo robiłem to 2 dni temu przy wymianie lewej linki :)3 masakra , tymbardziej że centralny napinacz nad wałem nie dośc że jest mało miejsca to jeszcze nakrętki zapieczone
uwierz mi że jeśli zrzucę wał (co i tak muszę zrobić dla podmiany zimera) to półosie mają na tyle luzu na wieloklinach i półosie są na tyle długie że będę miał tam co najmniej 20-30mm luzu, tak że serio wolę tą opcję :)2 , najważniejsze by upłynęło tyle czasu od spuszczenia oleju by już nic nie kapało w trakcie uszczelniania.
Jake tu jest mowa o praktyce ,a nie o teorii :)21
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez Jake » 11 sie 2021, 23:53

Wyciagałem tylne półosie w Trooperze, Patrolu, Navarze, Hiluxie, Land Cruiserze J80 i we Frocie. Nazywasz to brakiem praktyki? XD Wszedzie jest mniej wiecej ta sama konstrukcja, wszedzie byla to relatywnie bezbolesna operacja. Linke recznego sciagam i zakladam w 2min. Tez za pierwszym razem mialem z tym klopot i sie wkurzalem, potem wymyslilem patent z dwiema parami malych kleszczykow z waskimi noskami - i jest bajlando.
Po co chcesz ruszac czujniki ABS? Przeciez nie trzeba ich demontowac do wyjecia polosi. Sa nad koronka, nie przed nia - spokojnie mozna wyjac polos nie ruszajac ich.
Odnosnie robienia tego bez zdejmowania polosi - tu faktycznie tylko teoretyzowalem, bo nigdy nie probowalem tego robic w ten sposob, zawsze wyciagalem polosie, zeby moc sobie przy okazji obejrzec talerz i atak, a plaszczyzny styczne porzadnie wyszczotkowac przed ponownym uszczelnieniem. Ale jak uda Ci sie cofnac dyfer na 30mm to faktycznie ma to szanse sie udac. Dzialaj, powodzenia.

36mm, okej, to mnie pamiec zawiodla. W takim razie to w Toyocie jest 30mm.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4207
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez mcgiver » 12 sie 2021, 00:06

"mniej więcej" , to nie to samo
poza tym wszystko pasi , ale z tym czujnikiem abs dalej żyjesz w neświadomce :D .
pod linkiem masz fotki , bo akurat most zapasowy mam teraz pod ręką i widać że czujnik przechodzi przez pochwę i flanszę półosi
te otwory w cenyrum każdego zdjęcia są właśnie na czujnik abs i jego montaż sróbką M6
https://photos.app.goo.gl/4uo3vE1Ghd6cuiRH7 tak że , wiesz , wszystko da się zrobić , ale zawsze trzeba szukać jakiegoś skrótu , bo robota lubi głupich , o czym wielokrotnie się przekonuję przez całe zycie
to nie jest półoś z przodu na wieloklinie z pierścieniem na klik , tu trzeba porozkrecać wszystko na około i półoś wychodzi razem z flanszą , osłoną tarczy itd itp, poza zdjęciem linki z półksiężyca , trzeba ją jeszcze odkręcić od tarczy kotwicznej (2xM6 ), co nie zawsze jest takie proste w 25 letnim aucie, biorąc pod uwagę że zawsze można co nie co ukręcić , i znów problemy z rozwierceniem urwanych srób i nagwintowaniem nowych otworów ,nie ma problemu jak jest dojscie z wkrętarką i gwintownikiem , a jeśli nie ?
I tak się z prostego tematu robi eskapada na cały weekend :lol:.
A nie lepiej zrobić grila i na spokojnie się napić , zamiast się pierdolić z parchem ? 8-) ?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez Jake » 12 sie 2021, 01:08

Masz racje z tym czujnikiem ABS. Za duzo Toyoty ostatnio i zapomnialem ze w Troopie tak to wyglada - konstrukcyjnie to jest spierdolone po calosci :? , a wystarczyłoby zaprojektowac to tak by czujniki bylo osadzone w pochwie, tak by polos wyciagało sie razem z koronka i reszta bebechów, a czujnik zostawał, bez koniecznosci odkrecania. Wyciaganie tych czujnikow jak sa przykorodowane (a chyba wszystkie sa) to jest gehenna.

Ja zbieram siły i motywacje zeby rozgrzebac hamulce w 4 Runnerze. Juz mam wszystko kupione i przygotowane, tylko nie moge sie zebrac, bo "przeciez jezdzi". Do wymiany mam przednie tarcze i klocki, do regeneracji przednie zaciski (4 tłoczkowe i pewnie wszystkie tloczki stoja na betonowo), do wywalenia zgnily korektor sily hamowania na tylnym moscie i do wymiany sztywne przewody hamulcowe. A i jeszcze do sprawdzenia dlaczego prawy tyl hamuj slabiej, chociaz szczeki i beben sa dobre.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4207
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez mcgiver » 14 sie 2021, 19:18

Jake napisał(a): Do wymiany mam przednie tarcze i klocki, do regeneracji przednie zaciski (4 tłoczkowe i pewnie wszystkie tloczki stoja na betonowo), do wywalenia zgnily korektor sily hamowania na tylnym moscie i do wymiany sztywne przewody hamulcowe. A i jeszcze do sprawdzenia dlaczego prawy tyl hamuj slabiej, chociaz szczeki i beben sa dobre.

ja w moim czołgu na jesień robiłem cały tył, tarcze, klocki , szczęki z rockauto , ocynkowane praktycznie nowe zaciski , wszystko nowe łacznie z tymi małymi duperelkami , spręzynkami , podkładkami i gwożdziami , linka z lewej strony coś mi nie pasowała ,ale olałem już temat .
Ostatnio na przeglądzie wyszło że z lewej strony nie ma wogóle ręcznego , okazało się że linka niby nie była zapieczona , ale miała takie duże opory wewnętrzne ,że sprężyna nie miała siły jej cofnąć ,
Myślalem że dam rady to rozruszać ,
Zmarnowałem cały wieczór i na drugi dzień poranek bo myślałem że ją rozruszam i jednak doszłem do wniosku że zmarnowałem tylko czas :roll: , bo trzeba było od razu kupić nową za 85zł.
Po wymianie linki wreszcie ręczny trzyma jak powinien , ponieważ obie linki działają w pełnym zakresie , i nic się nie przycina. na przeglądzie wyszło dopuszczalne 25% , było ponad 30% ale wziołem od gościa srubokręt :D i wziołem się na kanale za regulacje napinaczy , ale kolo powiedział że wystarczy tej regulacji bo różnicą jest w dopuszczalnym zakresie.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

Postprzez Jake » 15 sie 2021, 20:20

W Trooperze przy reinkarnacji tez zrobilem to kompleksowo, klocki, tarcze na wszystkich 4 kolach, piaskowanie zaciskow, szczeki, sprezynki i inne duperszwance. I to poplaca, bo hamulce sa idealne. 4R chce zrobic tak samo teraz.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4207
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa


Powrót do 1992-1997

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości