Strona 1 z 2

Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 17:49
przez mcgiver
Od dłuższego czasu leje mi się z dyfra na połączeniu gruchy z pochwą (niezłe zabrzmiało :lol: )
od kliku tygodni widzę że puścił również zimering na wałku i flansza rozpyla olej na około.
Nie uśmiecha mi się demontowanie półosi i wymontowywanie całej gruchy i planuję spuścić olej odkręcić śruby na około gruchy , uchylić gruchę żeby była szpara , zostawić to na noc , a na drugi dzień odtłuścić i uszczelnić czerwonym silikonem , pytanie czy ktoś już tak próbował i z jakim skutkiem ?
przy okazji można by wymienić zimer , tylko czy da sie to wykonać bez całkowitego demontażu gruchy? jeśli macie parametry zimera to również będzie mi to pomocne, , z góry dzięki.

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 18:55
przez Quentil
Tam fabrycznie jest uszczelnione silikonem przynajmniej w polifcie. A simmer chyba ten http://www.belniakoffroad.pl/2807,uszczelniacz-walka-ataku-tyl.html. Wymiary też są opisane pod linkiem.

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 19:26
przez mcgiver
ok dzieki za info , ale czy da rady wymienić ten zimer pod autem bez demontażu całej gruchy, odkręcając tylko flanszę pod wał?

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 19:41
przez Quentil
Tak, tylko dużej nasadki potrzebujesz do nakrętki, nie pamiętam dokładnego rozmiaru.
W teorii jeszcze powinno się wymienić tulejkę zgniotliwą pod łożyskiem, ale kiedyś były niedostępne. Zaś przy skręcaniu użyć nowej nakrętki. Ale to teoria...

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 20:55
przez mcgiver
Quentil napisał(a):Tak, tylko dużej nasadki potrzebujesz do nakrętki, nie pamiętam dokładnego rozmiaru.
W teorii jeszcze powinno się wymienić tulejkę zgniotliwą pod łożyskiem, ale kiedyś były niedostępne. Zaś przy skręcaniu użyć nowej nakrętki. Ale to teoria...

dobrze by było jak by ktoś ujawnił jaka tam jest nakrętka, , mam trochę duzych nasadek , napewno mam 30 , 36 , 40coś tam i jeszcze jakieś inne , ale zawsze mozna kupić nastepną , trzeba tylko wiedzieć jaką.
no zgadza się z tymi teoriami , sruby w głowicach też zalecają nowe , do koła zamachowego również , a po 55tyś jest ok na starych.

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 21:14
przez mcgiver
dobra już wszystko wiem :)2 , bo przypomniałem sobie że pod stertą gratów mam kompletny most :)21 , nasadka 36mm tak że nie trzeba nic kupować :)

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 21:33
przez Jake
Nie widze sensu w probie uszczelnienia dyfra bez wyciagania półosi. Nie wiem na ile uda sie cofnac gruszke, w sensie jakiej wielkosci szczelina sie tam utworzy. Dowalenie nowego silikonu bez zdarcia starego nie da raczej nazby zadowalajacych rezultatów. A wyciagniecie tylnych półosi to naprawde nie jest duzy problem. Zwalasz koła, sciagasz jarzma zacisków, razem z zaciskami i klockami jako jeden element, odpinasz linke recznego z jednej lub drugiej strony, odkrecasz 4 śruby i wyciagasz całą półoś razem z flakami. Serio, dluzej bedziesz skrobał ten silikon w tej szczelince niz wyciagał te półosie.

Co do uszczelniacza walka atakujacego, to nie ma problemu ze zmiana, tak jak w wiekszosci znanych mi terenówek wymienia sie go od zewnatrz, zrzucasz wał, odkrecasz flansze, wydlubujesz stary usczelniacz, czyscisz i zakladasz nowy.
Numer oryginału to:
Kod: Zaznacz cały
8-94408-084-1

Dostępny tu:
http://www.belniakoffroad.pl/2807,uszcz ... u-tyl.html

Rozmiaru nasadki nie pamietam. 32? 34? cos takiego...

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 22:11
przez mcgiver
Jake napisał(a):Nie widze sensu w probie uszczelnienia dyfra bez wyciagania półosi. Nie wiem na ile uda sie cofnac gruszke, w sensie jakiej wielkosci szczelina sie tam utworzy. Dowalenie nowego silikonu bez zdarcia starego nie da raczej nazby zadowalajacych rezultatów. A wyciagniecie tylnych półosi to naprawde nie jest duzy problem. Zwalasz koła, sciagasz jarzma zacisków, razem z zaciskami i klockami jako jeden element, odpinasz linke recznego z jednej lub drugiej strony, odkrecasz 4 śruby i wyciagasz całą półoś razem z flakami. Serio, dluzej bedziesz skrobał ten silikon w tej szczelince niz wyciagał te półosie.

Co do uszczelniacza walka atakujacego, to nie ma problemu ze zmiana, tak jak w wiekszosci znanych mi terenówek wymienia sie go od zewnatrz, zrzucasz wał, odkrecasz flansze, wydlubujesz stary usczelniacz, czyscisz i zakladasz nowy.
Numer oryginału to:
Kod: Zaznacz cały
8-94408-084-1

Dostępny tu:
http://www.belniakoffroad.pl/2807,uszcz ... u-tyl.html

Rozmiaru nasadki nie pamietam. 32? 34? cos takiego...

rozmiar nasadki jest 36mm
widzę że się strasznie zagalopowałeś z tym naprawdę bezproblemowym wyciagnieciem półosi bo już to robiłem w tym aucie 3 razy a chyba nawet 4 (oba łozyska w odstępie kilkunastu miesięcy , i ukręcona półoś, a pużniej jeszcze chyba zimering się poluźnił z prawej strony pochwy i się lało do ręcznego :roll: ) przez prawie 7 lat i ponad 100tyś przejechanych kilometrów użytkowania tego czołga :)21 i wiem ile jest z tym roboty , jeszcze jak są czujniki abs które są tak zapieczone że trzeba z każdym walczyć conajmniej kilkanaście minut by go nie uszkodzić :roll: .
pozatym samo zrzucenie półksiężyców na szczękach ręcznego z linki i ponowne ich założenie jest upierdliwe w huj , tymbardziej jak nie ma trzeciej ręki do pomocy :evil: , bo robiłem to 2 dni temu przy wymianie lewej linki :)3 masakra , tymbardziej że centralny napinacz nad wałem nie dośc że jest mało miejsca to jeszcze nakrętki zapieczone
uwierz mi że jeśli zrzucę wał (co i tak muszę zrobić dla podmiany zimera) to półosie mają na tyle luzu na wieloklinach i półosie są na tyle długie że będę miał tam co najmniej 20-30mm luzu, tak że serio wolę tą opcję :)2 , najważniejsze by upłynęło tyle czasu od spuszczenia oleju by już nic nie kapało w trakcie uszczelniania.
Jake tu jest mowa o praktyce ,a nie o teorii :)21

Re: uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 11 sie 2021, 23:53
przez Jake
Wyciagałem tylne półosie w Trooperze, Patrolu, Navarze, Hiluxie, Land Cruiserze J80 i we Frocie. Nazywasz to brakiem praktyki? XD Wszedzie jest mniej wiecej ta sama konstrukcja, wszedzie byla to relatywnie bezbolesna operacja. Linke recznego sciagam i zakladam w 2min. Tez za pierwszym razem mialem z tym klopot i sie wkurzalem, potem wymyslilem patent z dwiema parami malych kleszczykow z waskimi noskami - i jest bajlando.
Po co chcesz ruszac czujniki ABS? Przeciez nie trzeba ich demontowac do wyjecia polosi. Sa nad koronka, nie przed nia - spokojnie mozna wyjac polos nie ruszajac ich.
Odnosnie robienia tego bez zdejmowania polosi - tu faktycznie tylko teoretyzowalem, bo nigdy nie probowalem tego robic w ten sposob, zawsze wyciagalem polosie, zeby moc sobie przy okazji obejrzec talerz i atak, a plaszczyzny styczne porzadnie wyszczotkowac przed ponownym uszczelnieniem. Ale jak uda Ci sie cofnac dyfer na 30mm to faktycznie ma to szanse sie udac. Dzialaj, powodzenia.

36mm, okej, to mnie pamiec zawiodla. W takim razie to w Toyocie jest 30mm.

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 12 sie 2021, 00:06
przez mcgiver
"mniej więcej" , to nie to samo
poza tym wszystko pasi , ale z tym czujnikiem abs dalej żyjesz w neświadomce :D .
pod linkiem masz fotki , bo akurat most zapasowy mam teraz pod ręką i widać że czujnik przechodzi przez pochwę i flanszę półosi
te otwory w cenyrum każdego zdjęcia są właśnie na czujnik abs i jego montaż sróbką M6
https://photos.app.goo.gl/4uo3vE1Ghd6cuiRH7 tak że , wiesz , wszystko da się zrobić , ale zawsze trzeba szukać jakiegoś skrótu , bo robota lubi głupich , o czym wielokrotnie się przekonuję przez całe zycie
to nie jest półoś z przodu na wieloklinie z pierścieniem na klik , tu trzeba porozkrecać wszystko na około i półoś wychodzi razem z flanszą , osłoną tarczy itd itp, poza zdjęciem linki z półksiężyca , trzeba ją jeszcze odkręcić od tarczy kotwicznej (2xM6 ), co nie zawsze jest takie proste w 25 letnim aucie, biorąc pod uwagę że zawsze można co nie co ukręcić , i znów problemy z rozwierceniem urwanych srób i nagwintowaniem nowych otworów ,nie ma problemu jak jest dojscie z wkrętarką i gwintownikiem , a jeśli nie ?
I tak się z prostego tematu robi eskapada na cały weekend :lol:.
A nie lepiej zrobić grila i na spokojnie się napić , zamiast się pierdolić z parchem ? 8-) ?

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 12 sie 2021, 01:08
przez Jake
Masz racje z tym czujnikiem ABS. Za duzo Toyoty ostatnio i zapomnialem ze w Troopie tak to wyglada - konstrukcyjnie to jest spierdolone po calosci :? , a wystarczyłoby zaprojektowac to tak by czujniki bylo osadzone w pochwie, tak by polos wyciagało sie razem z koronka i reszta bebechów, a czujnik zostawał, bez koniecznosci odkrecania. Wyciaganie tych czujnikow jak sa przykorodowane (a chyba wszystkie sa) to jest gehenna.

Ja zbieram siły i motywacje zeby rozgrzebac hamulce w 4 Runnerze. Juz mam wszystko kupione i przygotowane, tylko nie moge sie zebrac, bo "przeciez jezdzi". Do wymiany mam przednie tarcze i klocki, do regeneracji przednie zaciski (4 tłoczkowe i pewnie wszystkie tloczki stoja na betonowo), do wywalenia zgnily korektor sily hamowania na tylnym moscie i do wymiany sztywne przewody hamulcowe. A i jeszcze do sprawdzenia dlaczego prawy tyl hamuj slabiej, chociaz szczeki i beben sa dobre.

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 14 sie 2021, 19:18
przez mcgiver
Jake napisał(a): Do wymiany mam przednie tarcze i klocki, do regeneracji przednie zaciski (4 tłoczkowe i pewnie wszystkie tloczki stoja na betonowo), do wywalenia zgnily korektor sily hamowania na tylnym moscie i do wymiany sztywne przewody hamulcowe. A i jeszcze do sprawdzenia dlaczego prawy tyl hamuj slabiej, chociaz szczeki i beben sa dobre.

ja w moim czołgu na jesień robiłem cały tył, tarcze, klocki , szczęki z rockauto , ocynkowane praktycznie nowe zaciski , wszystko nowe łacznie z tymi małymi duperelkami , spręzynkami , podkładkami i gwożdziami , linka z lewej strony coś mi nie pasowała ,ale olałem już temat .
Ostatnio na przeglądzie wyszło że z lewej strony nie ma wogóle ręcznego , okazało się że linka niby nie była zapieczona , ale miała takie duże opory wewnętrzne ,że sprężyna nie miała siły jej cofnąć ,
Myślalem że dam rady to rozruszać ,
Zmarnowałem cały wieczór i na drugi dzień poranek bo myślałem że ją rozruszam i jednak doszłem do wniosku że zmarnowałem tylko czas :roll: , bo trzeba było od razu kupić nową za 85zł.
Po wymianie linki wreszcie ręczny trzyma jak powinien , ponieważ obie linki działają w pełnym zakresie , i nic się nie przycina. na przeglądzie wyszło dopuszczalne 25% , było ponad 30% ale wziołem od gościa srubokręt :D i wziołem się na kanale za regulacje napinaczy , ale kolo powiedział że wystarczy tej regulacji bo różnicą jest w dopuszczalnym zakresie.

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 15 sie 2021, 20:20
przez Jake
W Trooperze przy reinkarnacji tez zrobilem to kompleksowo, klocki, tarcze na wszystkich 4 kolach, piaskowanie zaciskow, szczeki, sprezynki i inne duperszwance. I to poplaca, bo hamulce sa idealne. 4R chce zrobic tak samo teraz.

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 23 kwi 2025, 22:10
przez mcgiver
widzę że zimer prosi się o wymianę bo zaczyna pryskać na około ,ale u belniaka czas oczekiwania to ponad 2 tygodnie.
na allegro nie widzę , ma ktoś inne namiary ?
Tak wogóle to to jest to samo w starym i nowym moscie?
http://www.belniakoffroad.pl/2807,uszcz ... u-tyl.html

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 08:35
przez miras7
W starym i nowym na 100% są inne uszczelniacze. W starym jest, powiedzmy, zwyczajny. W nowym jest specjalny, chyba tylko oryginał i widziałem w ofercie tylko u Belniaka. Kiedyś musiałem sobie na szybko poradzić to dobrałem z wymiarów i tylko musiałem z grubości stoczyć zewnętrzną część metalową.

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 09:23
przez mcgiver
katalog online doprowadził mnie do takiego uszczelniacza.
a skoro w opisie jest również d-max to wszystko wskazuje ze to może być to
https://sklep.isuzu.com.pl/uszczelniacz ... -p-33.html

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 10:11
przez miras7
Powinienem mieć jeden w zapasie. Mogę wieczorem sprawdzić i napisać nr. Ten z twojego linka mi nie wygląda na taki jak potrzebujesz...

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 10:13
przez mcgiver
ok dzieki za fatygę :)2

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 17:04
przez miras7

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 17:45
przez mcgiver
no faktycznie jest to trochę inne , ale widzę w sieci że jest również jakiś zwykły zimering jako zamiennik.
nie widzę tego nigdzie u nas . Generalnie ta warga to dodatkowe zabezpieczenie przed pyłem i błotem , a że ja nie mam w zwyczaju topić auta w błocie to u mnie zwykły zimering da radę, a ewentualnie na spokojnie bedzie można coś poszukać i kupić na zapas.
Rozbiore i zajadę z tym do małego sklepiku w okolicy i gosć coś mi znajdzie odpowiedniego do tego
Dzięki za fatygę miras7

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 17:48
przez mcgiver

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 20:27
przez miras7
Dobra cena :lol:
Nie chodzi o trzecią wargę tylko o dwustopniową średnicę zewnętrzną. Jak pisałem, dobrałem kiedyś uszczelniacz 48-80-10 i stoczyłem część metalową (zewnętrzną) na grubość chyba 7mm i pasowało

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 20:36
przez gikxer
Tu jest taniej:
https://partsouq.com/en/search/all?q=8971799370

Polecam zakupy na tej stronie tylko do ostatecznej ceny trzeba doliczyć VAT. Kupiłem tam uszczelkę pod głowicę i pasek do grzania świec 4jh1, zapłaciłem niecałe 65 dolarów plus u nas 58z VAT. Całość trwała około tygodnia.

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 21:08
przez miras7
Sprawdziłem u Belniaka i napisane jest, że dostępny od ręki:
http://www.belniakoffroad.pl/5737,uszcz ... u-tyl.html

Re: Uszczelnienie tylnego dyfra

PostNapisane: 24 kwi 2025, 22:36
przez mcgiver
wszystkie te oferty są w huj drogie.Narazie dopasuję zwykły zimer za 20zł , a na przyszłość coś z aliexpresu lub innego z zagranicy. Zbyt dużo w ostatnim czasie utopiłem w tematy 4 kółek zeby jeszcze teraz fundować czołgowi takie prezenty :)21 .
jeszcze mnie czekają wszystkie płyny w czołgu zaraz po silniku , puzniej heble , a potem mozna mysleć o innych zbytkach :roll: