Strona 1 z 1

Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 17 sie 2010, 03:36
przez Patryk
Witam serdecznie
Dosłownie przed chwilą odkryłem to forum :-)
Jestem młodym właścicielem Montereya '96 TD RS 3,1 Jest to mój pierwszy w życiu samochód, póki co użytkuję go do normalnej jazdy.
Mam kilka pytań do doświadczonych użytkowników. podobne pytania swojego czasu zadałem na forumsamochodowe.pl ale to forum wydaje sie bardziej ukierunkowane na tego typu samochody. ok do rzeczy :)
Posiadam następujący problem z Montkiem.
Początkiem ostatniej zimy zacząłem mieć problemy z odpalaniem auta. Po kilku podgrzaniach świec i kręceniach rozładowywały się akumulatory a montek nie odpalał ... wymieniłem więc 2 akumulatory... niestety to nie pomogło. Czasami samochód odpalał, czasami nie .... prawie nigdy przy pierwszym kreceniu. Wymieniłem więć świece szukając w nich przyczny. Niestety równiez to nic nie dało robiło się coraz zimniej i próby odpalania auta wyglądały tak:
akumulatory naładowane, podgrzewam z 5 razy świece, kręce 6-8 sekund .... nic , podgrzewam kila razy świece kręce 6-8 sekund ... nic, znowu podgrzewam .... kręce .... widze w lusterku wydobywający się powoli dym z rury wydechowej .... dalej nic ..... znowu podgrzewam, kręce i po chwily kręcenie slysze " buf " .... "buf" ... dalej nic .... znowu robie to samo ale przy kreceniu słychac juz buf buf buf buf ..... i czasem załapie czasem nie gdy zalapie duza chmura dymu wydobywa sie z rury wydechowej .... czasami tak długo krecilem ze juz było czuc jak padają akumulatory ... czesto musiałem probowac odpalać z pomocą drugiego samochodu ....
W zimie nie mialem kasy na naprawe ( jestem łepek prosto po skończeniu studiów a wiadomo jak to wtedy z praca i zyciem i pieniędzmi :) ) .... zima mineła i auto jak narazie jezdzi, ale wiem ze jak przyjdzie chłodniejsza pogoda bedzie to samo .... z pozostałymi rzeczami raczej nie ma problemu .... auto kupione od brata ... uzywal go do pracy jako weterynarz. Dziennie auto robilo okolo 100 km i smigało. Nie było zadnych problemów na bierząco wszystko wymieniane co trzeba. Przejąłem auto i zaczeły się mi wałki ....
W związku z powyzszymi problemami chciałem się dowiedzieć czy ktoś mial podobny problem, nie znam się kompletnie na samochodach ale doszukuje sie winy albo w wtryskach .... albo w jakims nieprawidłowym przekazywaniu pradu na świece w wyniku czego nie są rozgrzane mimo tak duzego ich podgrzewania...
Domyślam się ze samemu będzie ciężko sobie z tym poradzić dlatego mam tez pytanie czy możecie kogoś polecić z woj. ślaskiego ( mechanik, elektryk) kto zna sie na Montereyach, by móc oddać auto w dobre ręce ?
Myslałem ze moze coś byc z pompą paliową ale wydaje mi się ze skoro wydobywa się dym to paliwo musi dochodzić .... wiec może leją wtryski no albo coś z tym prądem ....
Z góry dzięki za odpowiedzi, rady sugestie i wskazówki :)

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 17 sie 2010, 09:55
przez tarrin
Witam.
A próbowałeś wymienić filtr paliwa? Albo chociaż wodę z odstojnika wylać?
Pozdrawiam.
Tarrin

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 17 sie 2010, 09:57
przez Jozef
Jesli przy probach odpalenia dym jest bialy to znaczy ze leja wtryski.
Po odpaleniu powachaj spaliny , czy czuc w nich zapach ropy ?

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 17 sie 2010, 19:10
przez marcin75m1
Witam ,pierwsze co bym zrobil paliwo do banki 5L wezyk zasilania i powrotu z pompy wtryskowej najlepiej przezroczyste do banki i najpierw odpalic aby pompa zaciągła paliwo zostawić na noc i rano odpalić ,myśle że masz powietrze w paliwie ,może cofa się do zbiornika ,wadą tych aut jest gnicie zbiorników na potęge jak i rurek które z niego wychodzą ,sprawdz wszystkie przewody paliwowe czy nie sa sparciałe , lub nie ma zasilania do świec żarowych no i filtr wymienić podstawa . pozdrawiam

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 17 sie 2010, 21:31
przez mariojura
Na początek filtr paliwa, powietrza. Potem jak kolega wyżej napisał zasilanie świec żarowych. U mnie na przykład były odłączone kiedy kupiłem Troopa a dowiedziałem się o tym zimą kiedy to zaczął ciężko palić. Ale do -10 stopni palił ładnie.

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 18 sie 2010, 02:18
przez Patryk
dziękuję za cenne rady będę sprawdzał tak jak koledzy napisali wyzej.

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 29 lis 2010, 23:46
przez Patryk
Jakieś półtora miesiąca temu rozwiązałem problem ktory występował w moim aucie. Okazało się ze podkłądki pod wtryskami były wadliwe. Mechanik równiez podkręcil zapłon. Od tego czasu Auto chodzi jak marzenie

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 30 lis 2010, 07:48
przez wojtekkk
zmieniłem stacje paliwową i problem znikł

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 01 gru 2010, 00:56
przez Patryk
a propo stacji paliwowej to co polecacie lać do montka ? gdzie tankujecie ? :)

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 01 gru 2010, 08:31
przez croochy
Shell V-power Racing :)21

Re: Monterey 96 TD RS 3,1

PostNapisane: 01 gru 2010, 11:18
przez BUNNY_PL
ja leje verve albo dynamica. Ale świetnie tez chodzi na czerwonym, ale nie sprawdzałem i nie chce sprawdzać